Bouncer

Mroczny komiks wyrysowany w ciemnych, ponurych barwach, które świetnie oddają jego nastrój. Dziki Zachód, tuż po tym jak południowe stany przegrały w wojnie secesyjnej. Czasy twardych ludzi, którzy z nikim się nie liczą. Dbają jedynie o podstawowe potrzeby fizjologiczne, dużo piją i łatwo chwytają za broń. A przynajmniej tak przedstawiają te lata autorzy. Główny bohater, Bouncer, pracuje jako wykidajło w saloonie. Pewnego dnia trafia do niego bratanek i prosi go o pomoc. Wraz z bratankiem powraca przeszłość bohatera i odżywają wszystkie, wydawałoby się zapomniane, sprawy. Czy uda mu się wyrównać rachunki z przeszłością? Czy pokona wrogów? Cóż, na stronach pięciotomowej opowieści sporo może się wydarzyć. Tak będzie również w tym wypadku. Częste zwroty akcji, koligacje rodzinne, które nagle się ujawniają, niczym w porządnej brazylijskiej telenoweli, sprawią, że nie będziecie się nudzić. Komiks dobrze się czyta, lecz zapomina równie szybko.