Biblia copywritingu

Z ?biblii copywritingu? dowiesz się, że:

- masz moralny obowiązek przemawiania do prymitywnych instynktów człowieka, bo należy do nich także instynkt przetrwania, którego ignorowanie może mieć tragiczny wpływ na życie

- copywriting to gra mentalna

- jeśli głęboko wierzysz, że twój produkt jest najlepszy (a musi wierzyć), to masz moralny obowiązek doprowadzenia do jak najszybszej sprzedaży, aby uchronić klienta przed negatywnymi skutkami jego nie stosowania

- jeśli wyjątkowo nie dysponujesz najlepszym produktem, to nie kłam, tylko naciągaj lub kształtuj rzeczywistość

- parafrazowanie tabloidów to doskonały sposób na tworzenie tytułów własnych artykułów

- powinieneś szanować klienta i rozmawiać z nim poprzez swoje teksty (zdecydowanie i absolutnie nie tylko po to, żeby jak najlepiej sprzedać swój produkt)

- copywriting to gra mentalna

- przed przystąpieniem do pisania musisz przeprowadzić research dotyczący zarówno potencjalnych klientów, jak i rynku zbytu

- przy pisaniu warto postępować według planu i kierować się kilkoma zasadami.

Styl w jakim napisana została książka spowodował, że czytało mi się ją łatwo, trochę tylko rozpraszała konieczność zgrzytania zębami.

Copywriting sprzedażowy.

"Biblia copywritingu"... Szumna nazwa. Czyżby odbijało się w niej wielkie ego autora? Trochę tak. Niemniej jednak stara prawda jest taka, że jeśli jesteś dobry, to po co to ukrywać? Dariusz Puzyrkiewicz zdecydowanie jest dobry w tym, co robi. A niniejsza książka może być nieocenioną pomocą dla kogoś, kto stawia pierwsze kroki w copywritingu sprzedażowym. Lub dla kogoś, kto chce być w tym fachu jeszcze lepszy.

Na początek trzeba sobie wyjaśnić jedną rzecz. Ta książka praktycznie w żaden sposób nie przyda się komuś piszącemu pod SEO, ani też komuś, kto skupia się w swojej pracy na social mediach. "Biblia copywritingu" to książka, która ma pomóc w jak najbardziej efektywnym pisaniu tekstów sprzedażowych. Co prawda SEO i social media także zahaczają o tę tematykę, jednak Puzyrkiewicz pisze o sprawach, które mimo wszystko dotyczą czegoś zgoła innego.

Z kolejnych rozdziałów dowiemy się przede wszystkim tego, jak pisać teksty sprzedażowe wczuwając się w sytuację i pozycję klienta. Autor przytacza wiele technik, schematów i wzorców według których powinno się pisać dobre teksty, jednak podstawą tej filozofii jest każdorazowo postawienie w centrum tego wszystkiego jednej osoby: kupującego. A następnie wczucie się w jego sytuację.

Puzyrkiewicz radzi, aby zawsze myśleć jak klient. W końcu to on kupuje (a przynajmniej ma kupić), a naszym zadaniem jest tylko (i aż) rozwianie jego wątpliwości, udzielenie odpowiedzi na zadawane przez niego pytania, a w końcu przekonanie go do postawienia tego ostatniego kroku, który kończy się zakupem. Proste? W teorii tak. W praktyce już niekoniecznie.

Rad przytoczonych przez autora znajdziemy w książce bardzo wiele, aczkolwiek chyba najważniejszą z nich jest ta, zgodnie z którą za każdym razem warto myśleć jak kupujący. Niesie to za sobą szereg reperkusji, na czele z tą, że choćby nie wiem jak bardzo podobał się nam napisany przez nas tekst, to jest to docelowo nic nie warte, jeśli nie przekonuje on do kupna. I tym samym wracamy do początku, a więc do zasady pt. "myśl jak klient".

Książka jest z całą pewnością lekturą wartościową. Z tym jednak zastrzeżeniem, o którym już pisałem - piszący pod SEO i na potrzeby social mediów nie znajdą tutaj zbyt wielu praktycznych porad. Za to każdy piszący teksty stricte sprzedażowe może się z kolejnych stron dowiedzieć naprawdę sporo użytecznych rzeczy.

...