- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tauracji smaczny obiad, należycie wypełniając swój mały obowiązek, aniżeli z posępną miną i sfrustrowanym nastawieniem uczyć dzieci w szkole. Lepiej wieźć pasażera, sympatycznie po drodze rozmawiając, niż z jękiem i żalem topić się w biurowej rutynie. Po drugie, sukcesem nie jest stanowisko w hierarchii służbowej lub społecznej, lecz subiektywne przekonanie o dopasowaniu charakteru i osobowości do wykonywanej aktywności. Argument trzeci - sukces jest długofalowym, zwykle wieloletnim procesem rozwoju osobistego, a nie statyczną fotografią pojedynczego dnia. Nie można zatem oceniać przyszłości, bazując tylko na aktualnym stanowisku pracy. To ja ostatecznie decyduję czy podejmę dodatkowe wysiłki w celu zwiększania swojej zawodowej atrakcyjności, czy raczej polegnę bez walki na polu bitwy zwanym rynek pracy. Z łatwością zauważalnym przejawem głodu sukcesu jest klasyczna identyfikacja z wybitnymi w skali globalnej osiągnięciami sportowymi rodaków. Głód ten przypomina zapotrzebowanie na światło słoneczne rozwijającego się pąka kwiatu. Gdy tylko codzienne poranne słońce wschodzi, kwiat ujawnia swoje nieskazitelne oblicze, coraz pełniej odchylając swe płatki. Podobnie kibic sportowy łaknie poczuć choć namiastkę tego splendoru i zaszczytu, który staje się udziałem wybitnego sportowca i rozchyla ,płatki nadziei na kolejne przeżywanie wzlotu idola. Wróćmy pamięcią do serii zwycięstw Adama Małysza, czy choćby barwnych występów Kubicy, Radwańskiej, Pudzianowskiego, Kowalczyk. Byli (i są) dla nas ikonami heroicznego sukcesu, emisariuszami polskiego kunsztu i perfekcji na arenie międzynarodowej. Identyfikując się z nimi wypełnia nas duma narodowa i specyficzna odsłona patriotycznej więzi. Jednak należy sobie uzmysłowić, że zaledwie zapożyczamy aurę ich sukcesu, a blaski i trofea należą do nich. Nie możemy przywłaszczyć sobie czyiś zwycięstw, mimo że dzięki nim może się wzmagać apetyt na swój własny ,deser, jako że doskonałość innych bywa zaczątkiem i sprężyną przekonania o własnej potencjalnej skuteczności i realnych szansach. Inna sprawa, że wyjątkowi ludzie sportu popularyzują swoje dyscypliny wśród rzeszy dzieci i młodzieży, czym przecierają szlaki dla podążających za nimi entuzjastów i pasjonatów. Zjawisko to naturalnie urzeczywistnia się we wszystkich innych obszarach widowiskowych sukcesów - show-biznesie, sztuce, polityce, działalności wolnorynkowej, ... Koryfeusze i orędownicy zawsze torują drogę i przygotowują przedpole głodnym osiągnięć sukcesorom. Istnieje stosunkowo dużo dorosłych ludzi, którzy jako rodzice żarłocznie oczekują sukcesu swoich dzieci. Oczywiście zupełnie naturalnym jest, kiedy rodzic chce, aby jego syn lub córka pomyślnie radzili sobie w codziennych zmaganiach i obowiązkach. Bez wątpienia satysfakcja rodzica rozkwita, gdy widzi swoje dziecko zaradne, pomysłowe, kreatywne, zdolne. I jest to zdrowa i pożądana sytuacja. Problem pojawia się wówczas, gdy rodzic w swoim chceniu planuje dzieciom wyraźnie określoną miarę sukcesu, powoli zamieniając je w bezwolne marionetki. Nie zagłębiając się w psychoanalizę konfliktów wewnętrznych tkwiących w osobowości rodzica (a później dziecka) na pierwszy rzut oka już dostrzegamy, że tłem takich oczekiwań jest niedowartościowanie. Za pomocą sukcesów dzieci rodzic chciałby (zwykle na poziomie nieuświadamianym) zniwelować swoje psychologiczne ułomności i zrekompensować sobie własne braki i/lub lichą samoocenę. Innymi słowy, skoro sam nie ma się czym pochwalić, a równolegle pożądliwie potrzebuje uznania i aprobaty znajomych, wówczas to odpowiedzialnością za dostarczanie uznania obarcza dzieci. Dlatego muszą one uczyć się na 5 i 6, wygrywać konkurencje sportowe, brać udział w konkursach wiedzy lub przynajmniej wzorowo się zachowywać. A kilka lat później, wchodząc w dorosłe życie, nie będą potrafiły konstruktywnie ustawić sobie celu i kierunku dążeń, bo to rodzice o tym decydowali, nie wspominając już o zaburzonej motywacji do rozwoju. Jeśli jesteś rodzicem Drogi Czytelniku, to zanurz umysł w refleksji czy i w jakim stopniu obarczasz dzieci swoim głodem sukcesu. Ja sam również nierzadko ulegam tej pokusie, grając z moim 4 letnim synem w szachy, zwłaszcza gdy przyjemność gry próbuję zamieniać w trening. SPIS TREŚCI Słowo wstępne Rozdział I: Jezus Chrystus - Adolf Hitler Rozdział II: Sens życia - wprowadzenie w przestrzeń dążeń Rozdział III: Formowanie dążeń. Czynniki wpływu Rozdział IV: Promenada dążeń Rozdział V: Ja społeczne - Ja autonomiczne Rozdział VI: Ja silny - Ja słaby Rozdział VII: Sukces - Porażka Rozdział VIII: Aktywizm - Pasywizm Rozdział IX: Dominacja - Uległość Rozdział X: Być - Mieć Rozdział XI: Pycha - Pokora Rozdział XII: Wiara - Ateizm Rozdział XIII: Początek - Koniec
książka
Wydawnictwo Psychoskok |
Data wydania 2012 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 182 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2012 |
Wymiary: | 130x200 |
Liczba stron: | 182 |
ISBN: | 9788363548223 |
Wprowadzono: | 22.11.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.