- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e dziś o trzeciej w nocy biegałem po domu, lulając do snu jej najmłodsze dziecko. To chyba dziewczynka. Jak ona ma na imię..? - Żona czy córka? - Ha, ha! Urocza i stale zachodząca w ciążę Verna rzadko zachowywała dyskrecję, gdy chodziło o męża. Starała się trzymać w ryzach jego ego, a nie było to wcale łatwe zadanie. W poprzednim wcieleniu Hugo był szkolną gwiazdą futbolu, jednym z najbardziej obiecujących kandydatów do drużyny Uniwersytetu Stanowego Florydy i pierwszym w historii studentem, który już na pierwszym roku wystartował w rozgrywkach. I nie patyczkując się z nikim, zagrał jako tailback w dwóch meczach. W połowie trzeciego znieśli go z boiska z przemieszczonym kręgiem w górnym odcinku kręgosłupa. Przysiągł sobie, że wróci, ale matka powiedziała nie. Po ukończeniu z wyróżnieniem collegeu poszedł na prawo. Czasy jego chwały odeszły w przeszłość, lecz nigdy nie pozbył się charakterystycznej dla futbolistów brawury. To było silniejsze od niego. - Dwadzieścia minut, tak? - mruknął. - Mniej więcej. Jeśli chcesz, zostawię cię po prostu w samochodzie z zapalonym silnikiem i możesz spać cały dzień. Obrócił się na prawy bok i zamknął oczy. - Chcę, żeby przydzielono mi nowego partnera - powiedział. - To całkiem dobry pomysł. Problem w tym, że nikt inny cię nie chce. - Takiego, który ma większy samochód. - Ten pali pięć litrów na setkę. Hugo odchrząknął, znieruchomiał, a potem zadygotał, zamruczał pod nosem i usiadł wyprostowany. - Czego słuchamy? - zapytał, trąc oczy. - Przedyskutowaliśmy to jakiś czas temu, kiedy wyjeżdżaliśmy z Tallahassee, tuż zanim się zahibernowałeś. - Z tego, co pamiętam, proponowałem, że poprowadzę. - Tak, z jednym otwartym okiem. Do tego to się sprowadzało. Jak się miewa Pippin? - Stale płacze. Kiedy noworodek płacze, a mówię to na podstawie bogatego doświadczenia, robi to na ogół z jakiegoś powodu. Chce mu się jeść, chce mu się pić, chce, żeby zmienić mu pieluchę, chce do cokolwiek. Ale ona nie. Ona wrzeszczy dla czystej przyjemności. Nie wiesz, co tracisz. - Nie wiem, czy pamiętasz, ale już dwa razy siedziałam z nią w nocy. - Oczywiście i niech cię Bóg błogosławi. Mogłabyś przyjść dziś wieczorem? - Kiedy tylko sobie życzysz. To wasze czwarte dziecko. Słyszeliście kiedyś o kontroli urodzin? - Zaczynamy na ten temat rozmawiać. A skoro o tym mowa, to co z twoim życiem seksualnym? - Przepraszam. Niepotrzebnie pytałam. - W wieku trzydziestu sześciu lat Lacy była atrakcyjną singielką i jej życie seksualne było tematem wielu rozmów prowadzonych szeptem w biurze. Zmierzali na wschód, w stronę wybrzeża Atlantyku. Do St. Augustine zostało niecałe dwanaście kilometrów. Lacy w końcu wyłączyła radio. - Byłaś tam już kiedyś? - zapytał Hugo. - Tak, kilka lat temu. Mój chłopak i ja spędziliśmy tydzień nad oceanem w mieszkaniu znajomego. - Dużo seksu? - Znowu zaczynasz. Nie potrafisz myśleć o niczym innym? - jeśli się nad tym zastanowić, odpowiedź brzmi: nie. Poza tym musisz pamiętać, że Pippin ma teraz miesiąc, co oznacza, że Verna i ja nie spaliśmy ze sobą od co najmniej trzech miesięcy. Wciąż jestem zdania, w każdym razie na własny użytek, że przestaliśmy się kochać o trzy tygodnie za wcześnie, ale teraz to i tak nie ma znaczenia. Nie możemy się chyba cofnąć i tego nadrobić, prawda? Więc jeśli o mnie chodzi, mam pod górkę... nie wiem, czy ona też tak uważa. Trójka bachorów i jeden noworodek mogą naprawdę popsuć intymne stosunki. - Nigdy bym nie zgadła. Przez kilometr albo dwa Hugo próbował skupić się na drodze, ale potem znów opadły mu powieki i zaczęła się kiwać głowa. Lacy zerknęła na niego z uśmiechem. W trakcie dziewięciu przepracowanych w Komisji lat prowadzili wspólnie kilkanaście spraw. Tworzyli zgrany zespół, ufali sobie i oboje wiedzieli, że gdyby zaczął się do niej dostawiać - a dotychczas nigdy tego nie próbował - Verna natychmiast by się dowiedziała. Lacy pracowała z Hugiem, ale plotkowała i robiła zakupy z Verną. St. Augustine cieszy się sławą najstarszej osady w Stanach. W tym miejscu wylądował Ponce de León i stąd właśnie ruszył w głąb lądu. Zanurzone w historii i żyjące z turystyki urocze miasteczko słynie z wielu zabytkowych budowli i zwisającego z konarów drzew mchu hiszpańskiego. Kiedy minęli granice St. Augustine, samochody zwolniły. Przy krawężnikach stały autokary wycieczkowe. W oddali po prawej stronie widać było wznoszącą się nad miasteczkiem starą katedrę. Lacy wszystko to dobrze zapamiętała. Zachowała miłe wspomnienia stąd, choć tydzień z byłym chłopakiem okazał się katastrofą. Jedną z wielu katastrof. - Kim jest ten tajemniczy informator, z którym mamy się spotkać? - zapytał Hugo, przecierając oczy; tym razem nie zamierzał ponownie zasn
ebook
Wydawnictwo Albatros |
Data wydania 2017 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Albatros |
Rok publikacji: | 2017 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.