SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rio Anaconda (twarda)

Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Bernardinum
Oprawa twarda
Liczba stron 440
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

"Río Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana" to książka szczególna. Napisana z dużą dozą humoru i sporą dawką wiedzy o realiach Ameryki Południowej. Ale nie to jest jej atutem.

Rzecz się dzieje gdzieś na pograniczu Kolumbii i Wenezueli. Nad Río Anaconda, której być może wcale nie ma. Wśród indiańskich plemion, których być może też już nie ma, bo wchłonęła je cywilizacja... Zanim jednak udamy się do indiańskiej wioski, zatrzymamy się wraz z autorem w małych metyskich miasteczkach, gdzie żyje się głównie z ciemnych interesów, gdzie nie należy robić zdjęć i zadawać pytań, i gdzie wszyscy wszystkich znają. Przy okazji dowiemy się, dlaczego wiza kosztuje tam sześć dolarów, a nie dziesięć i dlaczego cukier czasami wygląda jak cement, zwłaszcza kiedy jest przewożony postradzieckim samolotem, który... nie istnieje.
Dalej jest już dżungla, rzeka i wreszcie ziemie Indian Carapana. Ziemie, do których nie dotarł żaden gringo. Świat zgromadzeń i obrzędów, zatrutych strzał i jadowitych mrówek, kassawy i zupki kina pira... Ale przede wszystkim jest świat szamanów, czarowników, curanderos i tych-którzy-wiedzą, ponieważ czary, duchy i siły nadprzyrodzone są nierozerwalnie związane z indiańską egzystencją. Często granica pomiędzy otaczającym światem a tym nierzeczywistym zwyczajnie się zaciera...

I o tym właśnie jest ta książka. Autor opowiada to, co podczas długich rozmów usłyszał od szamana na temat indiańskiej filozofii, magii oraz Mocy. To, co dla tubylców jest zwyczajne i naturalne, przybyszowi z cywilizacji wydaje się nierealne i niewiarygodne, jak choćby to, że kiedy zbierze się kilku szamanów, to dzięki Mocy potrafią zrobić w lesie takie ścieżki, po których da się iść tylko w jedną stronę. Ale nie uprzedzajmy faktów...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bernardinum
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Liczba stron: 440
ISBN: 978-83-7823-957-4
Wprowadzono: 30.07.2013

RECENZJE - książki - Rio Anaconda, Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana - Wojciech Cejrowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 18 ocen )
  • 5
    18
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

kostuchen

ilość recenzji:261

brak oceny 10-02-2010 13:41

Wojciech Cejrowski w typowym dla siebie stylu, pełnym dobrego humoru i błyskotliwych spostrzeżeń, zabiera nas po raz kolejny w fascynującą podróż do dzikich plemion ukrytych gdzieś w południowoamerykańskich dżunglach. Nie dowiemy się, gdzie one dokładnie leżą, ani jak do nich dotrzeć, bo nie jest to tutaj najważniejsze. Istotne jest to, że takie pierwotne, najdziksze plemiona są powoli na wyginięciu i trzeba zachować po nich pamięć. A choćby pamięć zaklętą w książce Rio Anaconda, która to jest fascynującą odyseją poprzez południowoamerykański sposób myślenia, poprzez tamtejszą wiarę, obrzędy, kulturę... ale i prawdziwą magię.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

yenna91

ilość recenzji:98

brak oceny 10-10-2008 22:17

Opowiadanie historii jest jak gotowanie.
W gotowaniu na początku jest tylko wielki, surowy, ociekający krwią kawał mięcha. Żeby biały człowiek wziął go ze smakiem do ust kucharz najpierw musi wykroić z niego niesmaczne kawałki żył, ścięgien, błon. Następnie kroi go na mniejsze kawałki, z których każdy w przyszłości stanie się osobnym daniem. Potem mięso należy dobrze przyprawić. Potem dodać do niego cebuli, warzyw, innych składników i poddać długotrwałej obróbce termicznej. A na końcu jeszcze ładnie podać na talerzu z dodatkiem sosu, sałatek, ziemniaków, kasz, ryżu, zieleninki, obsypany kolorowymi przyprawami. O, wtedy będzie smakować.
W opowiadaniu historii na początku jest tylko wielki, surowy kawał rzeczywistości. Najpierw należy wykroić z niego to co nieistotne, nieciekawe, wtórne. A potem to co zostało podajemy takiej samej obróbce jaką kucharz poddaje kawałki mięsa. Przyprawiamy anegdotami, pieprznymi żarcikami, ciutką gorzkiej refleksji. Okładamy kolorowymi szczególikami, podlewamy sosem dygresji, a następnie wykładamy między okładki z najróżniejszymi dodatkami.
Teoretycznie proste, praktycznie niewielu to potrafi i dlatego tak nudzimy się, gdy ktoś opowiada nam jakiś jego zdaniem ciekawy epizod ze swojego życia. Bo zapomniał wywalić co zbędne, zapomniał przyprawić, podał bez dodatków. Bury ochłap, nie historia.
Cejrowski opowiadać umie. I robi to dobrze. Polecam:)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Mateusz Koziołek

ilość recenzji:12

brak oceny 28-10-2007 11:50

Tak jak "Gringo..." jest to arcydzieło. Cała książka to jedna spójna
historia podzielona na księgi ( np. Księga mgły ) Są śmieszne fragmenty ,także
takie dające do myślenia np. niektórzy indianie zaczynają nosić ubrania i używać
rzeczy z tak zwanego cywilizowanego świata, ktory jak się okazuje jest głupszy
niż indianie żyjąćy w zgodzie z naturą. Dowiemy sięteż jak żyje szaman, jak
szaman ( niepełny że tak powiem) przygotowuje swojego następcę (fajna
ciekawostka ), o podrózach innego szamana do Australi ;) (śmieszne wiem ;)
Przeplcione to wszystko opowieściami i gagami ;) polecam każemu tak jak "
Gringo.."

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?