- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
I nikt inny też nie sprawdził. Może się okazać, że przesłanie choćby ziemniaka wymaga więcej energii, niż może dać elektrownia atomowa. Felix ledwo się powstrzymał przed wyjawieniem tacie wszystkiego. -- Zresztą pojawia się kilka paradoksów i nie bardzo wiadomo, co z nimi zrobić -- dodał pan Bielecki. -- Nie udało się ich rozwiązać nawet matematycznie. Przechodząc przez Wunrung, też lądujesz w świecie równoległym, tyle że oddalonym od naszego o ułamek sekundy. Skoczywrota nieoczekiwanie wzmacniają ten efekt. -- To taka wada konstrukcyjna -- wszedł mu w słowo pan Polon. -- Gdyby zacząć używać sieci tych naszych Skoczywrót do podróży, ludzie musieliby się przyzwyczaić do częstych niespodzianek, he, he. Przy większej energii zasięg podróży prostopadłej mógłby sięgnąć nawet tygodnia. -- A wielu lat? -- W teorii zależy to tylko od dostępnego źródła energii, no i wytrzymałości urządzenia. Pierścienie warszawskiego systemu Wunrung są zasilane z elektrowni atomowej Siekierki. Skoczywrotami nie próbowaliśmy nigdy sięgać dalej niż na kilka dni. I to wąskim tunelem informacyjnym. Mamy tylko małą nadwyżkę prądu z sieci trakcyjnej. Być może, gdyby chcieć przesłać obiekty materialne, efekt by zniknął. -- Nie zniknąłby -- orzekł Net i szybko zamknął usta. -- Bo niby skąd można mieć pewność. Ojciec spojrzał na niego podejrzliwie. -- Nie było kiedy wcześniej zapytać. Skąd masz to ubranie? -- Kupiliśmy sobie we Wrocławiu -- odpalił Net. -- Za co? -- Tanio było. Kupiliśmy to wszystko z Felixem w lumpeksie. -- Nie znam tej sieci. -- tanie ubrania, że tak powiem. Nie widziałem tego tutaj w Warszawie. -- Tam może być taniej -- przyznał pan Polon, przesuwając palcami po rękawie bluzy Felixa. -- Trwa zimna wojna, co nie znaczy, że zamarł handel. Amerykańskie ubrania też widać sprowadzają. -- Amerykańskie? -- Net poprawił kołnierz, by ukryć metkę ,,Made in China". -- Trzecia Rzesza prowadzi ożywioną wymianę handlową z Wielką Brytanią i z paroma innymi krajami, ale głównie z Ameryką. To się wszystkim opłaca, więc mimo oficjalnego opluwania się i regularnych gróźb, w tę i z powrotem przez sieć Wunrung Ladung płynie strumień towarów. Dominuje barter, czyli handel wymienny, czasem jednak trzeba za coś zapłacić pieniędzmi. Marka nie jest wymienialna ani na funta, ani na dolara, więc jedyną walutą w kontaktach ze światem jest złoto. Komórka pozyskiwania dziś rano przechwyciła czterdzieści sześć kilogramów tego właśnie złota. -- Obiło nam się o uszy. -- Net kiwnął głową. -- Niezły skok. -- I niezłe w związku z tym kłopoty. -- Tata Neta spojrzał na Nikę, która nie odzywała się od dłuższego czasu. Wpatrywała się w podłogę i chyba nawet nie słuchała rozmowy. -- Pora spać -- oznajmił, podnosząc się. -- Musimy wcześnie wstać. Pobudka o szóstej rano. -- Nie ma takiej godziny -- zauważył zaniepokojony Net. -- Dobranoc. Nie używajcie latarek. * * * W pokoju, który przyjaciele zaanektowali na sypialnię, jedynym źródłem światła pozostawały latarnie uliczne. -- Ciemno jak w nosie Eskimosa -- stwierdził Net. -- Podczas nocy polarnej. I podczas kataru. Po chwili jednak oczy przyzwyczaiły się do półmroku. Nika znalazła w szafie zakurzone koce, pobieżnie je wytrzepała i narzuciła na wielkie łoże. -- Prześcieradło i kołdra -- powiedziała. -- Wygląda na to, że musimy spać razem. -- Prawo wojny -- przytaknął poważnym, aż za poważnym tonem Net. -- Przydaje się na coś szkolenie harcerskie. -- Szkolenie harcerskie? -- zapytała Nika. -- OK, może raczej miejski survival postapo. Zresztą nie musi być wygodnie ani jedwabnie. I tak od razu zasnę. Ładuj się w środek, mała, bo ta noc będzie chłodna. Nika nie westchnęła, nie pufnęła ani nie spojrzała krzywo. Zamiast tego zdjęła bluzę, rozsznurowała i zsunęła Martensy, po czym najzwyczajniej w świecie wsunęła się między dwie warstwy koca dokładnie na środku łóżka. Felix i Net, po chwili zaskoczenia, zrobili to samo, układając się po bokach dziewczyny. Net przez moment rozważał wciśnięcie się między Felixa i Nikę, żeby trochę ich rozdzielić. Zrezygnował jednak, bo wtedy Nice byłoby zimniej. Dziesięć minut później nadal leżeli na wznak i gapili się w poznaczony zaciekami i pęknięciami sufit. Było pewne, że mimo dnia pełnego przygód szybko nie zasną. Pierwszy odezwał się Felix: -- Tata wspomniał o moich książkach science fiction. Pomyślcie, cała biblioteka książek, które w Świecie Zero nie zostały napisane. Całe niezależne kino, niezależna muzyka. Wszystko inne. -- Jezu, rzeczywiście -- zgodził się Net. -- Tu pewnie rocknroll zaczął się od Die Beatles, jak w Vaterland[6]. Nie ma Rammsteina, bo nie było NRD. Nie ma Kultu, Beavisa & Buttheada ani Harryego Może chociaż jest Władca
książka
Wydawnictwo Powergraph |
Data wydania 2012 |
z serii Felix, Net i Nika |
Oprawa twarda |
Liczba stron 512 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Powergraph |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2012 |
Wymiary: | 140x210 |
Liczba stron: | 512 |
ISBN: | 978-83-61187-55-4 |
Wprowadzono: | 13.11.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.