Istotnie, pozycja autorstwa Macieja Mullera i Tomasza Ponikło pt. „Miłość z odzysku” to książka, która otwiera okno w sprawie, która mogłaby się wydawać z góry przesądzona. Biorąc ją do ręki przypu[...]am, że będzie to kolejna pozycja prokatolickiego wydawnictwa, która w razie rozwodu propagować będzie białe małżeństwa, albo, w przeciwnym wypadku - grozić piekłem. Jest zupełnie inaczej. Książka ta, wyłamuje się ze sztywnych i bezwzględnych stereotypów na temat nauk Kościoła o związkach niesakramentalnych, mówi o tym co najważniejsze, a mianowicie – że Kościół takich par wcale nie odrzuca. Pokazuje, że biorąc nawet rozwód, można dalej trwać w Kościele. Największą de facto zaletą „Miłości z odzysku” jest to, że zamieszczone są w niej relacje wprost z życia - świadectwa osób, które z takiego czy innego względu rozwód wzięły. Bo to właśnie „z takiego czy innego względu” jest bardzo ważne, a przecież takie losy, z krwi i kości, przekonują o wiele bardziej. Toteż wydaje mi się ta książka klasową lekturą nie tylko dla tych, którzy rozwód wzięli i dalej chcą trwać w Kościele, ale to również świetna pozycja dla k a ż d e g o wierzącego człowieka, by jako trwający we wspólnocie Kościoła nie ważył się patrzeć na pary niesakramentalne z góry i ze złym wzrokiem.