"Rajskie ptaki" to już drugi tom przygód, w których główną rolę odgrywa detektyw Julia Krawiec. Co prawda nie miałam okazji przeczytać "Uśpienia", czyli debiutanckiej książki Zaborowskiej. Jednakże nie miało to żadnego wpływu na chęć przeczytania "Rajskich ptaków", bo historia jest opowiedziana od początku do końca, a jedynym wątkiem spajającym jest rzeczona pani detektyw. Co prawda tłem wszystkich wydarzeń są osobiste dylematy i rozterki głównej bohaterki, ale autorka książki starannie zadbała o to by wyjaśnić życiowe zakręty Julii Krawiec, a więc nie musimy się obawiać, że coś nam umknęło, bo nie przeczytaliśmy wcześniej "Uśpienia".
Historia rozpoczyna się przyjęciem zaręczynowym Eryka, syna miejscowych notabli, podczas którego w niewyjaśnionych okolicznościach znika jego narzeczona. Wówczas do akcji wkracza detektyw Julia Krawiec wraz ze swoją nową podopieczną Michaliną, która nawiasem mówiąc jest całkiem barwną postacią. Z początku wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że sprawa dotyczy najzwyklejszej ucieczki kobiety, która w ostatniej chwili rozmyśliła się i znikając chciała uniknąć zaślubin. Wkrótce sprawa się komplikuje i okazuje się, iż nie wszystko jest takie proste i logiczne jak się z początku wydawało. Narzeczona Eryka zostaje odnaleziona, w stanie krytycznym, w przydrożnym rowie. Niedługo potem policjanci odnajdują zwłoki innej dziewczyny, która zaginęła w podobnym czasie, ale nie miała tyle szczęścia co Paula. I kiedy myślą, że to już koniec ginie kolejna młoda dziewczyna. Niebawem wychodzi na jaw, iż wszystkie sprawy są ze sobą powiązane, a Paulę, Marię i Laurę łączy coś więcej niż tylko nieszczęśliwy splot wydarzeń. Zakończenie jest zaskakujące, a sprawca znajduje się tak blisko, że aż trudno w to uwierzyć.
Marta Zaborowska serwuje nam świetny kryminał z tajemnicą w tle, a nawet z odrobiną magii, a to wszystko w towarzystwie zdeterminowanej pani detektyw, która bez reszty oddaje się prowadzonemu śledztwu, nawet kosztem swojego urlopu z córką, z którą spędza coraz mniej czasu. To właśnie sytuacja rodzinna głównej bohaterki jest tłem dla kryminalnej historii. Dzięki czemu książka jest ciekawa, a przedstawiona historia nie jest płaska - Julia Krawiec ubarwia "Rajskie ptaki" emocjami. Główna bohaterka walczy nie tylko z czarnym charakterem w postaci mordercy, ale równocześnie musi toczyć bój z własnymi demonami. Marta Zaborowska w idealny sposób połączyła wątek kryminalny z psychologicznym, a to sprawia, że nie możemy się wprost oderwać od opowiadanej przez nią historii. Dzięki uzupełnieniu fabuły o szeroki rys psychologiczny głównej bohaterki staje się ona dla nas bardziej realna. I tak, mamy tu prowadzone śledztwo, walkę z alkoholizmem, chorą matkę, która ostatkiem sił stara się jak najlepiej potrafi pomóc córce oraz zaniedbywane dziecko, o które główna bohaterka będzie musiała zawalczyć z byłym mężem. Jak widzicie w "Rajskich ptakach" się dzieje i to dzieje się dużo - nie ma tu miejsca na nudę, bo gdy w śledztwie dochodzi do spowolnienia akcję napędza wówczas uzupełnienie w postaci wątków psychologicznych, których zakończenie jest otwarte co daje nadzieję na to, iż o Julii Krawiec jeszcze usłyszymy.