Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Niepokój

książka

Wydawnictwo Wilga
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Drugi tom bestsellerowej powieści Drżenie. A w nim nowi bohaterowie, wielka miłość, która musi pokonać wszelkie przeszkody, wielka przyjaźń i prawdziwe poświęcenie. Tajemnica.
Maggie Stiefvater ponownie napisała bardzo życiową i pełną najróżniejszych emocji historię. Ważny związek Grace i Sama przedstawiony jest realistycznie i spokojnie. Młodzi bohaterowie zaskakują swoją dojrzałością uczuciową. Zdecydowanie zaliczam ich do swoich ulubionych duetów!

To przepiękna, pełna emocji kontynuacja Drżenia. Szybka akcja, niezwykłe zdarzenia składają się na opowieść wciągającą dojrzałych czytelników. Subtelne uczucie między młodymi ludźmi rozwija się swoim tempem - opisane z uwzględnieniem przeciwności, wplecione w wielowątkową przygodę. Nie czekajcie, czytajcie!" - Blog moje-czytadla.blogspot.com
Ostatnie zdania książki zmuszają do przeczytania kolejnej części, pozostawiając czytelnika z niecierpliwą ciekawością do kolejnego zwrotu opowieści - Horn Book
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Wilga
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 16.11.2011

RECENZJE - książki - Niepokój

4.3/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

tala.ogrodpelenksiazek

ilość recenzji:227

brak oceny 26-01-2012 00:55

Muszę powiedzieć, że z niecierpliwością oczekiwałam, kiedy znowu będę mogła zagłębić się w świat stworzony przez Maggie Stiefvater. Byłam ciekawa, co tym razem autorka zgotowała swoim bohaterom. Czy się nie zawiodłam? Przekonajcie się.

„Niepokój” jest to drugi tom z trylogii „Wilkołaki z Mercy Falls”. W książce poznajemy dalsze losy niezwykłej miłości pomiędzy Grace i Samem, który został uleczony z wilkołactwa, poznamy także nowych bohaterów. Ale wszystko po kolei.

Jak już wyżej wspominałam, Sam został wyleczony więc już nie musi się obawiać żadnych zmian pogody i spadków temperatury. Dlatego wydawałoby się, że od teraz powinni żyć razem z Grace, długo i szczęśliwie. Jednak jest to złudne stwierdzenie, bowiem tym razem to z dziewczyną zaczyna się ziać cos niedobrego. Jakby tego było mało, to jej rodzice za wszelką cenę chcą ją rozdzielić z ukochanym, jak zwykle nie biorąc pod uwagę tego co czuje ich córka. Natomiast Sam musi nauczyć się jak radzić sobie z nowymi wilkołakami, które dołączyły do sfory, a także przejąć wszystkie obowiązki Becka wobec innych wilkołaków. Jednym z nowych wilków jest Cole, który sporo namiesza w życiu bohaterów. Jeżeli chcecie sprawdzić jak bardzo to sięgnijcie po tę książkę.

Tak jak w „Drżeniu”, także i tutaj mamy do czynienia z narracja pierwszoosobową, w której autorka nadal wyznacza całkiem nowe trendy, po przez podzielenie jej na kilku różnych bohaterów. Dlatego też w „Niepokoju” oprócz opisu wydarzeń z punktu widzenia Sama oraz Grace, dochodzi jeszcze dwóch narratorów, a mianowicie nowy wilkołak cole oraz Isabel, która dotychczas była jedynie drugoplanową postacią. Muszę powiedzieć, że chociaż nie przepadam za tym typem narracji, to jednak w tej książce jest ona jak najbardziej na miejscu. Nie występują takie problemy jak np. historie poznajemy tylko przez pryzmat jednej z postaci. Dzięki temu, że w książce jest czterech narratorów, czytelnik ma ukazany pełniejszy obraz wszystkich wydarzeń, nawet tych w których główni bohaterowie nie biorą udziału.

Akcja jest szybsza niż w poprzedniej części i jest w niej kilka niespodziewanych zwrotów, które powodują, że czytelnik nie może już być niczego pewny. Fabuła jest skonstruowana w doskonały sposób, a autorka nadal trzyma się swojej koncepcji, że wątki poboczne mogą być równie ważne i interesujące jak ten główny. Bowiem wszystkie te wątki mają bardzo ważny wpływ dalszy rozwój fabuły. Trzeba również zauważyć, że Pani Stiefvater porusza w swojej powieści także ważne kwestie np. nieodpowiedzialne rodzicielstwo. W części pierwszej trylogii o wilkołakach, ten problem był tylko lekko zaznaczony, dopiero w tej części autorka stara się przedstawić wszystkie skutki tego problemu.

Podsumowując. Książka wciąga od samego początku i trudno jest się od niej oderwać. Język, jakim posługuje się autorka jest bardzo plastyczny i przystępny, więc tak samo jak w „Drżeniu”, nie ma żadnych problemów ze zrozumieniem całego tekstu. Kończąc książkę w takim momencie… (nie zdradzę, sami się przekonajcie), autorka jeszcze bardziej podsyciła ciekawość swoich czytelników. Ja naprawdę z ogromną niecierpliwością będę oczekiwała na ostatni już tom trylogii.