Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zwał

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Utrzymana w formie codziennych zapisków opowieść o losach młodego pracownika w dziale obsługi klienta wielkiego zagranicznego banku to namiętny monolog przeciwko światu wielkich korporacji i ludzkim trybikom, przeciwko upokorzeniu i uprzedmiotowieniu. Jej bohaterami są ludzie, którzy stali się towarem na rynku pracy, pionkami w niezrozumiałej grze, oszalałymi uczestnikami wyścigu szczurów, znajdującymi wytchnienie tylko w jałowych weekendowych rozrywkach. To brutalna i ostra, pełna zjadliwego humoru opowieść o hipokryzji i cynizmie, frustracji i pogardzie, wyobcowaniu i wielkiej samotności. Sławomir Shuty rejestruje w swojej powieści wiele współczesnych języków: marketingową nowomowę i biurowe small-talks, slang czatów internetowych, reklamowych sloganów, mowę ulicy i prasowych brukowców, oficjalny pusty język sukcesu i szaleńczy, rozpaczliwy bełkot odrzuconych.

seria: archipelagi

Więcej książek z serii archipelagi - W.A.B.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: twarda
Wprowadzono: 02.09.2004

RECENZJE - książki - Zwał

5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

mormegil1989

ilość recenzji:5

brak oceny 4-07-2011 21:01

"Zwał" to paszkwil, kpina ze współczesnego świata. To lament na widok tego co nas otacza. I świadomość, że głową muru rozbić nie można.

Główny bohater, młody mężczyzna pracujący na co dzień w punkcie obsługi klienta w banku, wiedzie jałowe i puste życie every mena. Wypełnione jest żmudną, nie dającą satysfakcji pracą i wątpliwej jakości rozrywkami. Zadziwia i zastanawia jego mentalna bezproduktywność. Ma świadomość swojego położenia, a jednak nihilizm, dekadentyzm i inne toczące go -izmy nie pozwalają mu na wprowadzenie w życie większości postanowień.

Jest tu wrażenie jakiejś totalności, porażenia psycho-fizycznego bohaterów, świata ich otaczającego, a nawet czasu. Wizja jaką Shuty kreuje w swej książce boli, bo dostrzegamy niej samych siebie. To też zapewne rodzaj autoanalizy, wysypu frustracji autora, tego co w społeczeństwie go drażni lub zachwyca.

”Zwał” przypomina nieco „Dzień świra” Koterskiego. I Adaś Miałczyński i Mirek są życiowymi nieudacznikami, mentalnymi nonkonformistami poddającymi się jednak pod naporem popkultury. Obaj przeżywają kryzys osobowości, załamanie nerwowe, nie potrafią zaakceptować siebie i innych. To przykra, brutalna wizja; prawdziwa i całkowicie abstrakcyjna zarazem. Gęsta i lekka.

Shuty pisze w sposób ironiczny, prześmiewczy, nasyca tekst wieloma aluzjami. Intertekstualność, i korespondencja sztuk to ważne elementy tej książki. Znajdziemy tu mnóstwo mniej lub bardziej zakamuflowanych odniesień do popkultury, sztuki wysokiej, religii, polityki, mediów itp.

To książka dla zdystansowanych, dojrzałych czytelników. Prawdą jest, że Shuty ma „lekkie pióro” ale nie zmienia to faktu, że napisał powieść, której bez pewnej wiedzy ogólnej na temat ostatnich kilku lat nie da się w pełni zrozumieć.

Polecam wszystkim, którzy lubię przy lekturze nieco pogłówkować.