W domu Joanny trwają prace wykończeniowe, nadzorowane przez niezliczoną ilość przyjaciół pani domu. Wszyscy czekają na powrót Joanny z europejskich podróży. Po powrocie Joanna odkrywa brak pamiątkowej zapalniczki, prezentu od duńskich znajomych. Wszyscy czują się winni. Po krótkiej naradzie, jednogłośnie, wytypowany zostaje sprawca kradzieży. Przyjaciele, w poczuciu winy, postanawiają odzyskać pamiątkowy przedmiot. Wydaje się, że nic nie może zakłócić sprytnego planu odzyskania utraconej pamiątki. Nic oprócz ?nieboszczyka. Osobnik ten, kochany przez kobiety i nienawidzony przez mężczyzn, padł ofiarą zbrodni zadanej niezwykłym narzędziem.
I tu, jak to w książkach Chmielewskiej, zaczyna się prawdziwe pandemonium, ciąg nieprawdopodobnych pomysłów bohaterów opisanych niezwykle barwnym i nieszablonowym językiem. Mamy tu pełen przekrój ludzkich osobowości, charakterów gwałtownych, nie w pełni przewidywalnych, a do tego zaplątanych w nieudolne ukrywanie prawdy przed wymiarem sprawiedliwości.
Bardzo udana jest postać ambitnego, młodego przedstawiciela mundurowych organów ścigania. Komisarz Wólnicki marzy o wykazaniu się i rozwiązaniu sprawy przed powrotem swojego przełożonego. Niestety ilość podejrzanych mnoży się w zastraszającym tempie. Nic nie jest jasne, nic nie jest zrozumiałe i jeszcze na jaw wychodzą przekręty sprzed lat?
?Zapalniczka? to książka idealna zarówno dla miłośników zwariowanych historii kryminalnych autorstwa Joanny Chmielewskiej jak i dla miłośników ?ogrodnictwa. Któż bowiem lepiej zrozumie mordercze instynkty Joanny, której ogrodnik, czyli ofiara zbrodni, posadził w ogrodzie wybrakowane rośliny, które nie miały prawa się przyjąć ?
Jak zwykle w książkach Joanny Chmielewskiej wydarzenia wydawać się mogą nieprawdopodobne i absurdalne, to jednak dzięki niezwykle barwnym opisom postaci oraz zabawnym dialogom ?Zapalniczka? bawi nas do łez. Pełna humoru, niespodziewanych zwrotów akcji, nieprzewidywalna, jest to idealna książka na wakacje jak i na długie jesienne wieczory. Książka to prawie 400 stron dobrej zabawy.
Po lekturze książek Chmielewskiej zaskoczona jestem lekkością pióra autorki, nieprawdopodobnej wyobraźni i konsekwencji w prowadzeniu pogmatwanych wątków.
Dla mnie Joanna Chmielewska pozostaje niekwestionowaną Królową Polskiego Kryminału. Mimo upływu lat każda jej książka jest gwarancją dobrej zabawy.
Niezaprzeczalnym atutem książki jest również jej oryginalna, surowa i wyrazista okładka projektu Andrzeja Pągowskiego jednego z najbardziej znanych polskich grafików i plakacistów.
Moja ocena: 7/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje