Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zanim zgasną gwiazdy

książka

Wydawnictwo Videograf S.A.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Wszystko zaczyna się od pewnego snu. Wojtek spotyka małą dziewczynkę, która wręcza mu klepsydrę i mówi: `Musisz ją uratować, zanim piasek przestanie się sypać. W przeciwnym razie ona umrze`. Po przebudzeniu Wojtek odkrywa, że znajduje się w szpitalu. Nie pamięta kim jest ani jak się tam znalazł. Z pomocą przyjaciół próbuje na nowo odtworzyć dwadzieścia lat swojego życia, ale jego wysiłki przynoszą marne rezultaty. Na dodatek wokół Wojtka zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Kiedy chłopak jest przekonany, że jego życie nie może się już bardziej skomplikować, poznaje Milenę - dziewczynę, której grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.08.2016

RECENZJE - książki - Zanim zgasną gwiazdy

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 22-11-2016 19:08

Wyobraźcie sobie - pewnego dnia budzicie się ze świadomością, że nie wiecie kim jesteście. Jesteście w nieznanym dla siebie łóżku, pokoju, między nieznanymi ludźmi, którzy was otaczają i patrzą prosto w oczy.
Dopiero, kiedy ktoś wokół ciebie zdaje pytanie: ?Jak się nazywasz? zdajesz sobie sprawę, że nie pamiętasz. Wpadając w panikę i błądząc po ciemnym umyśle próbujecie sobie cokolwiek przypomnieć, lecz te wysiłki niestety nic nie znaczą i zapadacie w głuchą niemoc.

Wojtek budzi się pewnego dnia i nie pamięta kim jest.
Leży w szpitalu całkiem sam, bez nikogo bliskiego.
Nagle ku jego uldze pewien mężczyzna wchodzi do pomieszczenia i przedstawia się jako jego przyjaciel ? współlokator. Chłopak opowiada mu o nieszczęśliwym wypadku, amnezji i o przeszłości. Niestety nic nie skutkuje.
Kiedy Wojtek zapada w sen na jawie, objawia mu się mała dziewczynka.
Dziecko między swoimi małymi rączkami trzyma szklane zawiniątko.
Okazuje się, że jest to mała klepsydra z przesypującym się w środku piaskiem.
Mija sporo czasu zanim odezwie się do Wojtka słowami: ?Spiesz się ona umrze?.
Po czym szybko znika pozostawiając po sobie małą, szklaną klepsydrę odmierzającą czas.
Po obudzeniu wszystko staje się coraz bardziej absurdalne.
Amnezja, wypadek i duch dziewczynki, a może to wszystko zwykły koszmar, który śni Wojtek?
Po pewnym oswojeniu się z zaistniałą sytuacją mężczyzna bardziej poznaje siebie, swoje zwyczaje i zachowania. Niestety w jego umyśle dalej krążą słowa wypowiedziane przez dziecko i symbol klepsydry.
Kim jest ?ona? i dlaczego ma umrzeć, co to wszystko ma znaczyć?

Książka, która trochę mnie rozczarowała. Wybierając ją myślałam, że będzie napisana w tonacji poprzednich książek autorki np. ?Kiedy wolność mówi szeptem?, albo ?Ósmy kolor tęczy?. Jednak ta książka stała się dla mnie totalnym zaskoczeniem. Zupełnie oderwana od rzeczywistości i stylu autorki. Jednak historia w niej zawarta w pewnym stopniu mnie wzruszyła, pomimo poruszania w niej problemu amnezji.
Jest coś w niej co wciąga czytelnika coraz bardziej i funduje mu skoki emocjonalne.
Dla mnie był to czasami śmiech, a czasami płacz.
Patrzcie w gwiazdy, co wam mówią?
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 15-08-2016 19:45

Na pierwszym planie tej powieści staje Wojtek, bohater, którego charakter przez pewien czas pozostaje niejasną, pozbawioną konturów plamą. Nie jest to jednak mankament czy niedopracowanie ze strony autorki, ponieważ ów chłopak uległ wypadkowi na wskutek którego zagubił własną tożsamość. Etapowo więc poznajemy jego pomocne serce, determinację i zaangażowanie, a jednak Martyna Senator nie zrezygnowała z niespodzianek. Nie liczcie więc na to, że szybko rozgryziecie któregoś z bohaterów czy też na to, że uda Wam się przewidzieć bieg wydarzeń tej historii.

Drugą istotną postacią okazuje się Milena - ufna, uczciwa, a jednak niemniej zagadkowa aniżeli wspomniany Wojtek. Oboje pociągają więc czytelnika za sobą, kusząc, angażując i częstując smacznym kąskiem w finale, pełnym wrażeń, odpowiedzi i wzruszeń.

?Zanim zgasną gwiazdy? to książka wykraczająca poza granice jednego gatunku literackiego. I chociaż na początek sprawia wrażenie zwykłej obyczajówki, na pewno nie ma w sobie ani krzty zwyczajności. To skomplikowana i nieschematyczna historia o rodzącym się uczuciu, to sensacja, w której nieustanna ucieczka przed kulą pistoletu balansuje na krawędzi życia i śmierci. To także powieść z nutą fantasy, które dla jednych może być tylko wykreowaną przez autorkę magią, dla drugich zaś prawdziwym, a jednak pozostającym w ukryciu przed ludzkimi oczyma obrazem naszej egzystencji.

Martyna Senator posługuje się prostym, plastycznym językiem. Buduje wiarygodne dialogi poświęcając opisom minimum niezbędnej uwagi. Nie spotkacie więc nużących charakterystyk otoczenia, bo nie tło jest tutaj najważniejsze, a to, co dzieje się w życiu bohaterów. A dzieje się wiele.

Bez wątków pobocznych, bez zbędnych wstawek czy nieistotnych scen, czytelnik otrzymuje esencję wrażeń mogąc skupić się na jednym, za to niebanalnym temacie. Chociaż przekaz książki początkowo wydaje się łatwy, pod koniec warto wyposażyć się w spokój i ciszę, by móc przelać na powieść maksymalną uwagę i wyciągnąć z finału jak najwięcej. A finał tej książki należy do tych, które pozostawiają z ciarkami na ciele.

Autorka kolejny raz mnie nie zawiodła. Mało tego, ogromnie mnie zaskoczyła i mam tutaj na myśli same pozytywne emocje. Ogromne brawa za oryginalny pomysł, niesamowity wydźwięk tej powieści, za klasę i zakończenie, które może w innym wypadku przepełniłoby mnie smutkiem, tutaj jednak tchnęło we mnie nadzieję. Oby więcej takich książek polskich autorów i oby pani Martyna nadal utrzymywała tak wysoki poziom, bo jak dotąd pisane przez nią historie czyta się z prawdziwą przyjemnością.