Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Wytwórnia wód gazowanych

książka

Wydawnictwo MG
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Bohaterką Wytwórni Wód Gazowanych jest nestorka rodziny Eleonora Jarecka, de domo Pstrońska, którą czytelnik poznaje jako Babkę w chwili jej gwałtownej i tajemniczej śmierci. Potem narracja cofa się o sto lat do momentu narodzin, dzieciństwa, czasu pierwszych miłości, małżeństwa i walki - nie zawsze etycznymi środkami - o dobre życie w czasach realnego socjalizmu. Relacje Eleonory z innymi nigdy nie są letnie, zawsze pragmatyczne, jak w przypadku ocalałego z zagłady Żyda Bluma, w którego domu zamieszkuje z rodziną, połączona więzią niechęci, poczucia winy, interesów i umiejętnością manipulowania ludźmi. To jego właśnie Eleonora namówi go do reaktywacji zniszczonej wytwórni wód gazowanych. Ale okaże się, że wszystko ma swoją cenę. Niekiedy krwawą.

W miarę jak płyną lata Eleonora próbuje rozliczyć się z własną przeszłością. Toczy spory z wnuczką, z którą łączy ją bardzo bliska, choć niełatwa, relacja. Sara zarzuca jej kreatywną pamięć i bardziej wyczuwa niż wie, że Babka nie do końca jest szczera. Ta nieustannie wraca do przeszłości, żeby ją sobie obejrzeć z innej perspektywy, uwypuklić jakiś jej detal, ujawnić prawdziwą historię, lub ją zatrzeć, ale nadal najważniejszy jest dla niej czas teraźniejszy. Smakuje ostatnie okruchy swojego życia i ukrywa stare tajemnice, których wierzchołek pojawia się zupełnie nieoczekiwanie. Wtedy okazuje się, że witalna i charyzmatyczna Eleonora, była trochę inna niż się wszystkim wydawała.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: MG
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.03.2012

RECENZJE - książki - Wytwórnia wód gazowanych

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Paula

ilość recenzji:1

brak oceny 11-09-2012 17:58

Informacja o tym, że autorka tej powieści skończyła ten sam Uniwersytet co ja, podsycił moją ciekawość. Sympatię wzbudziła we mnie śliczna, okładka, nawiązująca do czasów PRL-u. Kiedy dowiedziałam się, że fabuła książki jest po części retrospekcją i sięga pamięcią czasów odległych, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czy było warto?

Historia rozpoczyna się od owianej tajemnicą śmierci pewnej kobiety. Jest nią Eleonora Jarecka, stu letnia nestorka rodu, która już za życia perfekcyjnie zaplanowała swój pogrzeb. Z życzeniem zmarłej musi zmierzyć się jej najmłodsze pokolenie. Po drodze jednak okazuje się, na pozór stetryczała i nieco nudna staruszka, mogłaby podzielić swoje przeżycia między kilkoro ludzi. Akcja powieści przenosi się do momentu, w którym malutka Eleonora przychodzi na świat. Wraz z kolejnymi stronicami poznajemy jej, jakby nie patrzeć, niełatwe i zawiłe dzieje.

Czytelnik poznaje jej życie od podszewki. Trudne dzieciństwo pozbawione matczynej miłości, niebezpieczne losy podczas obydwu wojen światowych oraz głębokie poświęcenie dla drugiego człowieka. Eleonora z każdym kolejnym rokiem swojego życia nabiera ogromnej pokory, uczy się cierpliwości i ryzykuje wiele, aby przysłużyć się potrzebującym. Nie zawsze jest to łatwe, wręcz przeciwnie, często stawia wszystko na jedną kartę.

Książka to przepełniona bólem, niepokojami, ale i szczęściem i nadzieją historia odważnej kobiety. Po raz kolejny z pozoru zwykła powieść, uczy nas optymizmu i wiary w swoje marzenia. Życie Eleonory pokazuje, że mimo przeciwności losu, człowiek dzięki swej wytrwałości i dobremu sercu, może przeżyć swój ziemski los, tak jak sobie wymarzył. Ciepła powieść, idealna na nadchodzące jesienne wieczory, spędzone przy kubku gorącej czekolady.