Tyrmand warszawski. Teksty niewydane (twarda)
książka
Wydawnictwo MG |
Oprawa twarda |
- Dostępność niedostępny
Opis produktu:
Tyrmand warszawski to zbiór felietonów Leopolda Tyrmanda o Warszawie. Teksty te nigdy dotąd nie były wydane w formie książkowej. Autor drukował je głównie w Stolicy, ale także w Tygodniku Powszechnym.Leopold Tyrmand powrócił po wojnie do Polski - głównie z miłości do Warszawy. I właśnie ta miłość, z którą się bynajmniej nie krył, jest osnową wszystkich jego tekstów na temat naszej stolicy, takiej jaką była w latach 1946-1953. Okazuje się jednak, że wiele z jego obserwacji aktualnych jest do dziś.
Przywołując słowa Autora: ...wszystko, dziejące się poza Warszawą, było niedobre, nudne, niewłaściwe i pozbawione wdzięku. Tak samo wszystko, dziejące się w Warszawie, jest dobre, interesujące, właściwe i pełne czaru i uroku. Przykład - proszę bardzo: gdy w Łodzi pada deszcz w Wielkanocne święta, jest to tylko i wyłącznie winą Łodzi, bo tylko w takim mieście może w Wielkanoc padać deszcz. Gdy natomiast Warszawa ma nad sobą złą pogodę w każde święta, można, a nawet należy to wybaczyć. Bowiem winna jest pogoda, a nie miasto. Na pewno. A zresztą w Warszawie, na Wielkanoc musi być ładnie...
Leopold Tyrmand - urodził się 16 maja 1920 roku w Warszawie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Przed wojną zdążył jeszcze przez rok studiować w Paryżu na wydziale architektury. Po wybuchu wojny, który zastał go w Warszawie, wyjechał do Wilna, gdzie jednak w 1940 roku został aresztowany przez NKWD za przynależność do organizacji antyradzieckiej. Udało mu się uciec z więzienia po ataku Niemców na Wilno. Potem trafił do Niemiec na roboty. Pracował tam jako tłumacz, kelner, robotnik kolejowy i marynarz. W tej ostatniej roli próbował się przedostać w 1944 do neutralnej Szwecji, został jednak schwytany i osadzony w obozie koncentracyjnym Grini. Po wojnie pozostał jeszcze przez rok w Danii i Norwegii, pracował dla Czerwonego Krzyża, był też korespondentem Polpressu. W kwietniu 1946 wrócił do Polski. Pracował jako dziennikarz m.in. w Przekroju. Od 1950 zaczęło się stopniowe wyrzucanie go z kolejnych gazet, wtedy znalazł pracę w Tygodniku Powszechnym. Jednak, kiedy w marcu 1953 roku, TP został zamknięty po odmowie druku oficjalnego nekrologu Stalina, Tyrmand został obłożony zakazem publikowania. Wtedy to zaczął powstawać jego "Dziennik...". W 1955 wydał "Złego", który natychmiast stał się bestsellerem. Potem zdążył jeszcze opublikować pierwszą część minipowieści "Wędrówki i myśli porucznika Stukułki" oraz "Gorzki smak czekolady Lucullus", ale kolejne książki zatrzymała cenzura, odmawiano też wznowień. Wreszcie w 1965 roku otrzymał paszport i wyjechał z Polski. Podróżował po Izraelu, a następnie pojechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zamieszkał na stałe. Początkowo publikował w paryskiej Kulturze, w latach 1967-71 współpracował z tygodnikiem New Yorker. Wydał też zbiory esejów: "Dziennik amerykański" i "Zapiski dyletanta". Coraz bardziej konserwatywny w poglądach trafił do The Rockford Institute gdzie w 1976 roku rozpoczął wydawanie "Chronicles of Culture". Zmarł 19 marca 1985 roku w Fort Myers na Florydzie.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | MG |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wprowadzono: | 26.01.2011 |