Współczesny świat stawia przed nami tyle wyzwań, że często przestajemy sobie z nimi radzić. Narzekamy na swój los, że kiedyś było łatwiej; praca była krótsza, że kontakty z najbliższymi częstsze, że czasu na przyjemności więcej itd. Hmm, no tak, być może jest w tym ziarno prawdy, ale czy narzekanie coś w naszej sytuacji zmieni? Czy użalanie się nad sobą sprawi, że będziemy czuć się lepiej? No właśnie. Może warto sięgnąć po dobrą książkę, która pomoże poukładać wiele rzeczy w głowie. Wybór nie powinien być przypadkowy. W księgarniach jest mnóstwo poradników na każdy możliwy temat. Kup sobie nowy ciuch, a poczujesz się lepiej, kup zwierzaka, a zyskasz przyjaciół, schudnij, a odmieni się twoje życie. Wszystko fajnie, tylko żeby faktycznie odmienić życie nie wystarczy szybkie zaspokojenie potrzeb. Warto sięgnąć po filozofię, która od przeszło dwóch tysięcy lat, doskonale sprawdza się w praktyce. Nie chodzi tu o konkretną sytuację tylko ogólne podejście do życia. Książka Piotra Stankiewicza "Sztuka życia według Stoików" jest doskonałą propozycją dla każdego, kto chciałby zmienić swoje nastawienie do świata. Aby nie odstraszać potencjalnych czytelników, śpieszę wyjaśnić, że nie jest to książka stricte filozoficzna. Nie ma w niej sekstyliona przypisów, odwołań do innych autorów, czy suchych faktów. Stankiewicz w umiejętny sposób zgromadził główne zasady, którymi kierowali się stoicy. Są przedstawione konkretne sytuacje z życia Seneki, Epikteta czy Marka Aureliusza, ich analiza oraz ogólne odniesienie do rzeczywistości. Po raz kolejny stwierdzam, że ludzie na przestrzeni dziejów mają bardzo podobne podejście do życia. Zbliżone potrzeby, pragnienia i te same emocje. Dzięki temu możemy skorzystać z mądrości i doświadczeń przodków. Jakie by ono nie było, to cechuje się pewnymi powtarzalnymi prawidłami. Stoicy nie dadzą nam odpowiedzi na różne często złożone zagadnienia, ale powiedzą nam jak tych odpowiedzi szukać. Nie mamy kontroli nad tym co nas spotyka, ale mamy kontrolę nad tym jak w danej sytuacji się zachowamy, a to już bardzo dużo. Pierwsza sytuacja z brzegu, oblewamy egzamin. To czy się załamiemy i uznamy, że jesteśmy do niczego, czy wykorzystamy możliwość poprawy do pogłębienia wiedzy to już zależy od nas. Grunt to postrzegać daną sytuację w odpowiedni sposób. Najważniejsze jest kreatywne działanie, pomysłowość, elastyczność, wytrwałość i cierpliwość. Trzeba zaakceptować zastany stan rzeczy i działać w tych obszarach, na które faktycznie mamy wpływ. Szkoda życia, aby zajmować się kwestiami, które są od naszej woli niezależne. Serdecznie polecam "Sztukę życia według Stoików" ponieważ nie jest to filozofia oderwana od rzeczywistości. To czysta pragmatyka, kształtuje naszą psychikę w taki sposób, abyśmy na spokojnie i z rozsądkiem podchodzili do codzienności.