Syn złodziejki (twarda)

Książka opowiada o 15-letnim chłopcu Hieronimie Wróbelku, którego rodzice są parą łódzkich złodziei. Sam Hieronim jest narratorem powieści, która głównie rozgrywa się w Łodzi, chłopak już na początku oznajmia, że nie jest zwykłym dzieckiem, ze zwykłej rodziny- ?Nazywam się Hieronim Wróbelek i nic tego nie zmieni. Jestem synem Zofii i Pawła, pary łódzkich złodziei. Mam piętnaście lat i mieszkam w krzakach na Widzewie. Jeśli ktoś twierdzi, że o, co do tej pory przeżyłem to beztroskie dzieciństwo, to aż boję się pomyśleć, co czeka mnie dalej.
Matką chłopca, Zofia, jest szefem jednej z łódzkich mafii. Chłopak tuła się od jednej rodziny do drugiej. Na końcu ląduję w Londynie. Hieronim postanawia uciec do Polski. Chce dostać prezent urodzinowy od matki, której nie widział od dwóch lat. Hieronim chce aby matka skończyła z nielegalnym interesem, dlatego kradnie tira z ukradzionymi rzeczami matki, aby dowiedziała się, że jej syn jest w Łodzi. Niestety chłopak zgarnia towar nie jej,a głównego konkurenta Zofii- Czarnego. Chłopak wplątuję się w sam środek wojny gangów. Akcja toczy się żywo, wartko, czytelnik ani na chwilę nie nudzi się fabułą.
Opowieść bardzo szybko ?wciąga? człowieka i nie wypuszcza dopóki nie przeczyta się jej. Podoba mi się ta książka ponieważ jest w niej poruszane wiele tematów z jakimi boryka się młodzież: pierwsza miłość, ból z jakim się spotykamy kiedy ktoś nas nie akceptuje. Wydarzenia są ciekawe i niezwykłe dlatego polecam ją całym sercem.