SŁUCH ABSOLUTNY (twarda)

Andrzej Szczeklik był bez wątpienia postacią wybitną, taką, jakich rodzi się niewiele. Pięknie realizował lekarski etos i przysięgę Hipokratesa, choć wahał się między studiami medycznymi a muzycznymi, widać, że swój zawód wybrał z powołania i że jego życiowym celem było pomaganie innym ludziom - co robił z naprawdę dobrym skutkiem. O tym właśnie jest ta książka, będąca rozmową dwóch przyjaciół, dwóch mężczyzn, dwóch wykształconych, ale skromnych ludzi.

Wywiad rzeka z prof. Andrzejem Szczeklikiem - wybitnym lekarzem i niezwykłym człowiekiem. Miałam okazję być na premierze jednej z jego książek. Odbywała się ona w auli Colegium Maximus i zgromadziła tłumy słuchaczy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z Profesorem, nie czytałam jego książek i dziwiło mnie to wielkie zainteresowanie. Kiedy Profesor wszedł do auli powitała go burza oklasków, a gdy zaczął opowiadać o medycynie - zaległa grobowa cisza. Profesor opowiadał pięknie, z ogromnym zaangażowaniem, wplatając przeróżne anegdoty, mityczne opowieści. I mówił nie tylko o medycynie, ale o sztuce, muzyce, swoich pasjach. To spotkanie było niezwykłe. Tak jak niezwykła jest rozmowa, którą z Profesorem przeprowadził Jerzy Illg. Aż trudno uwierzyć, że Profesora nie ma już między nami.

Bardzo dobra książka dzięki której można poznać bliżej postać wielkiego lekarza, profesora Andrzeja Szczeklika. Osoba obdarzona poczuciem humoru, o szerokich horyzontach, niezłomna w osiąganiu swoich celów zarówno jako działacz Solidarności czy jako kierownik kliniki, a przede wszystkim postać skromna i ciepła dla innych. Profesor Szczeklik zdecydowanie powinien służyć za wzór, zarówno dla środowiska lekarskiego, jak i zwykłych ludzi, bo pokazuje jak być po prostu dobrym człowiekiem. Zdecydowanie warto.

Profesor Szczeklik to postać niezwykła, jak się ostatnio przekonałam, właściwie dla każdego. Czytałam wcześniej jego książkę o nieśmiertelności i tym chętniej sięgnęłam po wywiad-rzekę, jaki przeprowadził z nim bliski przyjaciel, Jerzy Ilg. Książka nie została ukończona, ponieważ jej główny bohater zmarł w 2012 roku. Niemniej, wciąż jest obszerna i pełna myśli wzniosłych i bardziej prozaicznych, wzbogacona licznymi fotografiami i naprawdę solidnie wydana. Jestem pod wielkim wrażeniem tej postaci, która już od najmłodszych lat była zwyczajnie ciekawa świata, więc po prostu? jakoś tak szło i jakoś na wszystko był czas. Rozmowa między dwoma przyjaciółmi jest merytoryczna i ciekawa, przy okazji pobudza do wielu refleksji. Lepszej pamiątki po tym człowieku mieć nie można.

Bardzo dobra książka. Jest to nie tylko wywiad z profesorem Szczeklikiem, ale jego swoista biografia, od czasów dzieciństwa, przez szkołę, studia, po karierę lekarską. Ale nie tylko, bo ?Słuch absolutny? to także rozmowy na temat poezji, muzyki, religii, wspomnienia dawnych czasów. Czyta się bardzo przyjemnie, gdyż profesor ma dar opowiadania i nie jest pozbawiony humoru, i potrafi także zmusić czytelnika do chwili refleksji. Polecam.

Andrzej Szczeklik to niezaprzeczalnie guru polskiej medycyny. Dzięki jego dokonaniom mnóstwo ludzi zostało uratowanych od śmierci. Właśnie dlatego książki takie jak ta są szalenie ważne, bo pokazują kim byli najwięksi tego kraju i świata. Nie ma tu jednak miejsca na nudę i suchą biografię. Żywa i wesoła rozmowa szalenie umila lekturę i czyni ją pasjonującą. Serdecznie polecam

Samego mnie to zdziwiło, ale nie mogłem oderwac sie od tej książki. Nie znałem dotąd postaci Andrzeja Szczeklika, dlatego tym bardziej zrobiła na mnie wrażenie. Ten człowiek powinien być znany w całej Polsce, bo na swiecie jest znany ze swoich dokonań w dziedzinie medycyny i dzieki jego dokonaniom mamy piekną klinikę ze słynną rzeźbą przed frontem. Wielkie łał.

Nie spodziewałam się, że rozmowa dwóch mężczyzn może tak pochłonąć czytelnika. Okazuje się, że wystarcza dwóch inteligentnych facetów siedzących przy herbacie, dyktafon i spisanie rozmowy, żeby cieszyć się genialną książką o życiu, strachu, śmierci i nieśmiertelności. Jestem pod ogromnym wrażeniem i wszystkim tę rozmowę polecam, może się okazac lekarstwem na codzienne problemy

Zanim sięgnąłem po tę książkę przeczytałem dwie poprzednie, które wyszły spod pióra Andrzeja Szczeklika i to one wzbudziły mój zachwyt osobą Pana doktora. Już wtedy wiedziałem, że jest to człowiek niezwykły, a niniejsza rozmowa przypieczętowuje moją opinię, ubarwiając i ożywiając jego postać po stokroć. Świetna publikacja

Zanim sięgnąłem po tę książkę przeczytałem dwie poprzednie, które wyszły spod pióra Andrzeja Szczeklika i to one wzbudziły mój zachwyt osobą Pana doktora. Już wtedy wiedziałem, że jest to człowiek niezwykły, a niniejsza rozmowa przypieczętowuje moją opinię, ubarwiając i ożywiając jego postać po stokroć. Świetna publikacja

Pan Andrzej to człowiek ogromnego serca, dlatego już przed premierą zamówiłam najnowszą książkę o jego o nim, bo nie da się inaczej opisać tego wywiadu-rzeki, który wyszedł 2 lata po jego śmierci. Wierzę, że trudno było Panu Jerzemu Illgowi wyciągnąć cokolwiek z tego otwartego na ludzi, acz zamkniętego na swoje sprawy człowieka, który zrobił tak wiele polskiej medycynie. Świetna erudycja obu Panów umila lekturę, a ta jest wyborna i przyjemnie pouczająca w sprawach fundamentalnych.

Jeśli chcielibyście być geniuszami, a nie wiecie co zrobić, powinniście przeczytać tę książkę - ona uświadomi Wam, że geniusz to ciężka praca w duecie z inteligencją, humorem i człowieczeństwem, a Andrzej Szczeklik jest tylko jeden. Jestem pod wielkim wrażeniem pana profesora, którego niestety już od dwóch lat z nami nie ma. Na szczęście są jego książki i świadectwo pośród tysięcy pacjentów i współpracowników i przyjaciół. Ten wywiad chwyta za serce.

Jeśli chcielibyście być geniuszami, a nie wiecie co zrobić, powinniście przeczytać tę książkę - ona uświadomi Wam, że geniusz to ciężka praca w duecie z inteligencją, humorem i człowieczeństwem, a Andrzej Szczeklik jest tylko jeden. Jestem pod wielkim wrażeniem pana profesora, którego niestety już od dwóch lat z nami nie ma. Na szczęście są jego książki i świadectwo pośród tysięcy pacjentów i współpracowników i przyjaciół. Ten wywiad chwyta za serce.