Opis produktu:
RUCHY to powieść, w której metafizyczny dramat splata się z groteskowym zapisem delirycznych wizji i pijackich opowieści, czas się rozgałęzia, tożsamości mnożą, a fabuła grzęźnie w obłędzie jak w galarecie.Miasto widziane z okna sprawia wrażenie tandetnej makiety.
W centrum lokal taneczno-rozrywkowy oraz park, zwany laskiem, gdzie podejrzane indywidua, wiedzione mrocznym instynktem swojego zboczeństwa, przychodzą w sobie tylko wiadomych celach. W tej rzeczywistości ludzie poruszają się chaotycznie niczym pierwotniaki w kropli brudnej cieczy. Ich życie składa się z bezsensownych Ruchów. Wieczorne nakładanie makijażu, pijaństwo, tańce godowe, obłapywanie się w ubikacji, plotki, dyszenie przez telefon, kopulacja, masturbacja, fałszywe uśmiechy i infantylne marzenia. Jednak któregoś dnia rzeczywistość rozkleja się na łączach, a przez szczeliny zaczyna się sączyć galaretowata szarawa maź. Miasto okazuje się nawet nie makietą, ale kałużą bliżej nieokreślonego lepkiego świństwa na kuchennej podłodze. I tylko Ruchy trwają w najlepsze.
Shuty, z właściwą sobie inwencją językową, zaprawia narrację lawiną perwersyjnych fraz i brawurowym słowotwórstwem. Przerażający bezsens istnienia znajduje wyraz w totalnym szaleństwie języka.
Z recenzji poprzednich książek autora:
Wśród młodych twórców groteskowych opowiadań, które mają bawić, Shuty bawi mnie najbardziej, a czasem nawet myślę, że jedynie.
(Kinga Dunin, Res Publica Nowa)
Zwał to ładunek wybuchowy dalece bardziej niebezpieczny niż Wolna Trybuna i Wojna polsko-ruska razem wzięte; to zdumiewający poemat prozą, wobec którego książka Masłowskiej jest czytanką dla młodzieży; to literacki eksperyment, który mógłby się stać kultową książką dezerterów ze społeczeństwa konsumpcji, to dzieło wywrotowe, maniakalne, zaraźliwe.
(Wojciech Kuczok)
Wszyscy, którym w polskiej młodej literaturze brakowało autora naprawdę wkurzonego na rzeczywistość, powinni natychmiast sięgnąć po Zwał. Sławomir Shuty nie uznaje żadnych świętości i bez pardonu rozprawia się ze społeczeństwem, dla którego konsumpcja stała się religią.
(Bartosz Marzec, polityka.pl)
To dzieło wulgarne i wywrotowe. Szalenie zjadliwe i skrajnie lewackie. Chropowate i nieprzyjemne w lekturze. Ale potrzebne. Dla otrzeźwienia.
(Dariusz Nowacki, Gazeta Wyborcza)
Spora porcja dobrej prozy nieprzyjemnej w lekturze.
(Marek Zaleski, polityka.pl)
Sławomir Shuty (ur. 1973), pisarz, fotograf, autor filmów undergroundowych, happener. Autor tomu opowiadań Nowy wspaniały smak (1999) i Cukier w normie (2002), powieści Bełkot (2001), a także pierwszej polskiej powieści hipertekstowej Blok. Na podstawie opowiadań z Cukru w normie w teatrze Łaźnia Nowa z Nowej Huty powstał spektakl w reżyserii Bartosza Szydłowskiego. W 2004 roku nakładem W.A.B. Sławomir Shuty wydał powieść Zwał, nagrodzoną Paszportem Polityki za literacki słuch, za pasję i odwagę w portretowaniu polskiej rzeczywistości. Na podstawie Zwału powstał spektakl w reżyserii Emilii Sadowskiej, wystawiony przez Teatr Polski w Poznaniu. Ukazał się również rosyjski przekład Zwału. Najnowsze książki autora to zbiór wczesnych opowiadań uzupełniony o nowe utwory Cukier w normie z ekstrabonusem (W.A.B. 2005) oraz Produkt Polski (2005). Shuty publikował m.in. w Rastrze, Lampie i Iskrze Bożej, Brulionie, stale współpracuje z Ha!artem.
Więcej książek z serii archipelagi - W.A.B.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | W.A.B. |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wprowadzono: | 02.04.2008 |