Prawdziwe życie zaczyna się po menopauzie Kobieta spod znaku ognia

Opis produktu:

Teraz to nasza sprawa, kobiet, aby jeszcze raz zastanowić się nad wszystkim, opamiętać się i zacząć działać. Nie chęć ataku, agresja i bojowość powinny nas prowadzić, ale opamiętanie, namysł i rozwaga. Przede wszystkim musimy uwolnić się od godnego pożałowania błędnego przekonania, jakoby chłopcy i dziewczęta startowali dokładnie z tej samej pozycji wyjściowej, a ich zachowanie byłoby identyczne, gdyby wymagano od nich tego samego, gdyby poddani byli takim samym warunkom i sposobom wychowania; że wszystko to tylko kwestia treningu, wszystko jest wyuczone, narzucone.
Taki sposób myślenia całkowicie sprzeciwia się wewnętrznej wiedzy, jest czysto mechanistyczny i ślepy na rzeczywistość.
A przy tym grzebie naszą pierwotną wiedzę. Spójrz w niebo, przypatrz się Słońcu w jego odwiecznym działaniu, jak swoimi promieniami wnika w Ziemię, przez liściastą okrywę drzew i kwiatów, jak prze naprzód, i nie daje się powstrzymać żadnym przeszkodom, tamom i zagrodom. A teraz obejmij wzrokiem łagodny poblask Księżyca na nocnym firmamencie, zanurz się cała w jego obejmującej, tulącej, pocieszającej istocie, poczuj, co się w Tobie porusza. A teraz wyobraż sobie promieniejące Słońce na nocnym niebie; i już noc znika. Wyobraż sobie Księżyc na jasnym dziennym niebie - nie byłoby go widać. Istota żeńska dopasowuje się do otoczenia, męska natomiast zmienia je, panuje nad nim.
Przypatrz się ciału kobiety. I ciału mężczyzny, i spróbuj się w nie wczuć. Przez jakiś czas bardzo mnie to zagadnienie zajmowało, próbowałam wejść w męską skórę. Co prawda nigdy mi się to tak do końca nie udało, były to raczej pierwsze kroki, zaczątki, niejasne przeczucia. Ale jedno wiem na pewno: to zupełnie inne uczucie, kiedy się ma w dolnej części ciała otwór, niż wtedy, kiedy w tym miejscu jest coś, co wystaje, kieruje się na zewnątrz,
i może się nawet podnieść, gotowe do ataku, zaczepne, agresywne, czy jak tam to nazwać. Co innego mieszkać w kanciastym domostwie, a zupełnie co innego w takim, które swoimi miękkimi liniami i zaokrągleniami dopasowuje się do otoczenia.
To są prawa natury i nie możemy ich tak po prostu zbywać ideologiami!
Nie chcę przez to bynajmniej powiedzieć, że jesteśmy zrodzone do uciemiężenia i poddaństwą. To zupełnie inny problem, i to my, kobiety, same musimy zdobyć się na wysiłek głębszego zastanowienia się nad tym zagadnieniem, aby móc jasno rozróżnić pomiędzy ograniczeniami narzucanymi z zewnątrz, przez otoczenie, a wewnętrzną, właściwą istocie kobiety zdolnością do dopasowywania się. Całkowite podporządkowanie, uzależnienie, skrępowanie kobiety ma w końcu tyle wspólnego z zasadą żeńską, co niszczycielskie działania wojenne z zasadą męską. To są wynaturzenia, dewiacje! Co wspólnego ma lęk kobiet przed samodzielnością ze skromną powściągliwością Księżyca? Co cierpiętnictwo i znoszenie wszystkiego ma do zdolności dopasowywania się? Nic!
To nie zdrowa przesada, która czasami graniczy z karykaturą.
Podobnie jest, kiedy mężczyżni robią niewłaściwy użytek ze swojej energii i siły! Kiedy nasze kobiece, elementarne cechy ulegają wypaczeniu, wtedy zgodliwość przemienia się w godzenie się na wszystko, troskliwość oznacza wyzbycie się troski o siebie, chronienie i bronienie życia - zaczyna oznaczać nadopiekuńczość i zaborczość wobec innych, a tolerancja - akceptowanie wszystkiego.
To jednak nie są cechy związane z kobiecością, tylko wady kobiet, które należy dostrzec i pracować nad nimi.
Bo to już tak bywa, że czasem musi nastąpić potężne wahnięcie w drugą stronę, żeby potem wszystko wróciło do normy.
Prawdziwe życie zaczyna się po menopauzie Kobieta spod znaku ognia; Julia Onken