?Wydłubuję garść nasion, po czym zjadam jedno po drugim. Pozwalam językowi sycić się ich cierpką, kwaśnawą słodyczą. Oto mój moment przejścia. Rytuał przyzwolenia. Podróż z kośćmi. Podróż z owocem granatu.?
W młodości raczej nie zastanawiamy się nad przekwitaniem, nad czasem, kiedy wkroczymy w drugą połowę życia. Wychowując dzieci, te niewinne i najbliższe naszemu sercu, nie myślimy o tym, że kiedyś naprawdę ruszą w swoją stronę, a dorosłość obdarzy ich słabościami, problemami i własnym zdaniem ? nie zawsze uważanym przez nas za słuszne. Czas jednak biegnie, a powoli następujące, niezauważalne przez nas zmiany mogą nagle uderzyć i zaszokować długo budowanym efektem. Wtedy też człowiek potrzebuje podróży w głąb siebie, by odnaleźć własne miejsce w zagmatwanej rzeczywistości i nauczyć się z nią żyć na nowo. Z bagażem dylematów i rozterek ruszają także przed siebie Sue Monk Kidd i jej córka Ann Kidd Taylor. Ich książka ?Podróże z owocem granatu? to nie wytwór wyobraźni, a kolekcja autentycznych przeżyć stanowiących dowód na to, że czasami bywa bardzo trudno, ale nie ma sytuacji bez wyjścia.
Sue nie potrafi pogodzić się ze zmianami, które właśnie nastąpiły w jej życiu. Nie jest już młodą dziewczyną, a dojrzałą kobietą, której wiek powoli zostawia ślady na twarzy i ciele. Co więcej, zaczyna czuć rozdzierającą pustkę uświadamiając sobie to, że choć wyprowadzka córki nauczyła ją tak istotnej samodzielności, rozdzieliła je kreując smutną i pełną samotności codzienność .
Z kolei 22-letnia, rozdarta Ann próbuje poskładać własny świat na nowo tkwiąc w depresji tuż po tym, kiedy zostawił ją ukochany mężczyzna. Dodatkowo pogrążona odmownym listem z uczelni ma wrażenie, że wszystkie jej cele i priorytety legły w gruzach. Została sama, bez perspektyw, planów i radości.
Wtedy to właśnie matka i córka decydują się na daleką podróż, dzięki której przyjdzie im stąpać pośród najbardziej cenionych zabytków Europy. Jednak nie budowle i obrazy będą najwartościowszym wspomnieniem i darem wyprawy, a budowana więź, która pozwoli im odnaleźć swoje własne miejsce.
Pamiętnik, jedna z najbardziej prywatnych form zapisu zawierająca zbiór zwierzeń, przemyśleń, przeżyć, bólu i szczęścia. Pamiętnik to często element duszy danego człowieka, dzięki któremu możemy poznać jego prawdziwe i niekłamane wnętrze. To właśnie nim dzieli się z nami jedna z najbardziej cenionych autorek świata oraz jej córka, pokazując niełatwą drogę, której wspólnie stawiają czoła. Ateny, Paryż czy Efez, przemierzając Grecję, Francję i Turcję kobiety mają chwilę na to, by przyjrzeć się pozostałościom przodków i podziwiać majestat świata. Niezaprzątnięte nowotworzonymi problemami myśli pozwalają im też uporać się z duchami minionych dni, ucząc ich wygasłej komunikacji i tworząc niezbędną nić porozumienia.
Każdy z nas niesie niewidzialny plecak wypchany problemami. Budzimy się, zakładamy go na plecy i zdejmujemy dopiero przed snem. Czy jest ciężki? Wszystko zależy od tego, jak wiele w ciągu dnia będziemy starali się z niego wyjąć. Sue Monk Kidd, wyjeżdżając w podróż do Grecji, liczyła na korzystne zmiany. Świat jednak nie ewoluuje sam jak za dotknięciem magicznej różdżki, a najgorsze okazuje się bierne czekanie na cud. Ann Kidd Taylor wcale nie miała ochoty na podróż do niosących bolesne wspomnienia Aten. A jednak nie odmówiła matce i tłumiąc w sobie żal ruszyła do przodu razem z nią. Obie miały czas na wzajemne obserwacje. Pełne domysłów, skrywanego bólu i dylematów brodziły niepewnie mając siebie tak blisko, a jednak tak daleko. Kiedy jednak ciążące maski opadły z ich twarzy, nastąpiła chwila zwierzeń. Czy Sue i Ann odnalazły wreszcie upragnione szczęście?
U boku bóstw i mitów, zabytków i misternie namalowanych obrazów czytelnik rozpoczyna swoją własną podróż zgłębiając prawdziwe oblicze życia matki i córki, przyrównanych tutaj do greckiej Demeter i Persefony. Dla tych, którzy jednak w jakimś stopniu znają Sue Monk Kidd dzięki jej powieściom, ta książka zyskuje podwójną wartość. Otóż wkraczając w prywatny świat autorki możemy potowarzyszyć jej w wielu istotnych momentach życia, odkrywając wraz z nią nowy sens istnienia, natchnienie, biorąc udział w przeprowadzce, ale i poznając moment, w którym postanowiła napisać powieść o pszczołach.
Autorki pamiętnika z podróżami w tytule są dwie. Pojawiają się więc i dwie perspektywy dotyczące odrębnych sytuacji, ale i wspólnych punktów. Młodość i wiek średni stają w szeregach tocząc bój innymi metodami i o inne wartości, a jednak dążą do wspólnej mety zwanej szczęściem. Książka zawiera sporą ilość przemyśleń, opisów snu, wewnętrznych walk i smutków. Pokazuje bezradność oraz chwile, w których człowiek traci ochotę na dalszą wędrówkę zostając w miejscu. A jednak Sue i Ann stanowią dowód na to, że z każdej sytuacji jest wyjście. Trzeba tylko chcieć i odblokowując umysł ruszyć do przodu.
?Podróże z owocem granatu?, czyli wędrówka po cenionych zabytkach Europy z nieustanną obecnością Ateny w tle, to jednak nie tyle pamiętnik opisujący przeżycia zewnętrzne, ile te mające miejsce wewnątrz ? w sercu człowieka. Tym razem autorka nie pisze dla rozrywki, więc nie spodziewajcie się zwrotów akcji i nierzeczywistych wrażeń. To literatura skupiona na autentyczności, co więcej, na bardzo intymnej sferze zbłąkanej relacji matki i córki, które pragną zbudować wzajemną więź opartą na szczerości. Myślę, że książka przypadnie do gustu dojrzalszym kobietom, które także zmagają się z problemami życia i sądzą, że utknęły w martwym punkcie. To jednak także dobra okazja na zetknięcie się z prawdziwym obliczem Sue Monk Kidd, więc jeżeli chcecie wiedzieć w jakim umyśle powstały powieści takie jak ?Czarne skrzydła? czy ?Sekretne życie pszczół?, teraz macie okazję.