Poczet dziwów miejskich to zbiór opowiadań. Jak sama nazwa wskazuje miejskich. Jednak autor nie idzie w kierunku przekształcania na własną modłę legend miejskich lecz realizuje wyłacznie własne pomysły które najczęściej łączy postać gadającego kruka. Występują również dwaj sympatyczni dziwacy (student i dziennikarz) i postacie epizodyczne.
Moim skromnym zdaniem ta książka mogłaby być lepsza. Autor roztrwonił dużą część potencjału książki. Stało się tak głównie dlatego że najciekawsze postacie (takie jak bohater pierwszego opowiadania) są epizodyczne i nie pojawiają się więcej na kartach książki. Gdyby autor rozwiną wątki innych bohaterów świat przez niego wykreowany byłby dużo ciekawszy. A tak mamy zwyczajną, nie wybijającą się ponad średnią polską książkę, zapełnioną typowo polskimi bohaterami takimi jak sfrustrowany dziennikarz (zawsze na tropie wielkiej afery), lekko zapijaczony były student (wszystkich kierunków) oraz nieco ciekawsze postaci takie jak kruk, gargulec i bazyliszek.
Podsumowując muszę przyznać że opowiadania pana Piskorskiego nie są okropne, nie są też arcydziełami ale trzymają regularny rzemieślniczy poziom. Autor nie wybił się tym zbiorem na oryginalność lecz tylko skorzystał z motywów już wcześniej użytych.