Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Pink Floyd. Prędzej świnie zaczną latać (twarda)

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Skrupulatna, pracochłonna i ambitna, jak każdy album Pink Floyd, książka "Prędzej świnie zaczną latać" jest ostatecznym sprawozdaniem z działalności najbardziej angielskiego zespołu rockowego.
W lipcu 2005 roku PINK FLOYD wystąpili na scenie w Hyde Parku. Pierwszy raz od 24 lat zagrali w pełnym składzie. Niecały rok później umarł jeden z założycieli grupy, Syd Barrett, a śmierć klawiszowca Richarda Wrighta (2008) definitywnie położyła kres występom jednego z największych zespołów w historii muzyki.
Mark Blake w pierwszej pełnej biografii grupy opowiada, jak szkolni kumple z Cambridge zawojowali świat albumami Dark Side of the Moon i The Wall oraz w jaki sposób stworzyli jedne z najbardziej widowiskowych spektakli wszech czasów.
Oparta m.in. na ponad stu najnowszych wywiadach Prędzej świnie zaczną latać podąża za Floydami całą drogę - od psychodelicznych nocy w klubie UFO w połowie lat 60. aż do ery gorzkich konfliktów, które położyły kres istnieniu zespołu w połowie lat 80. Mark Blake drobiazgowo opisuje także solowe kariery każdego z członków grupy.

`Syd Barrett umarł bogaty, a Pink Floyd mieli swoją Yoko Ono. Teraz wiem to i znacznie więcej. Opowieść bez cenzury.`
Piotr Metz

`Jak dotąd najbardziej kompletna i rozległa praca poświęcona historii grupy Pink Floyd.`
Record Collector Book of the Year

`Zebranie do kupy wszystkich opowieści o Floydach to niełatwe zadanie. Mark Blake dokonał tego w znakomitym stylu, łącząc klarowność wywodu z prostą zasadą trzymania się faktów... Dzięki temu niniejsza książka to drobiazgowa i uporządkowana analiza. Naprawdę pierwszorzędna lektura.`
Q

`Rzetelna i uczciwa opowieść.`
Mojo

`Kompleksowa biografia, która aspiruje do miana totalnej... Zdecydowanie warta przeczytania.`
METRO


Mark Blake - pracował dla magazynu Q i przez długi czas wspierał jego siostrzany projekt, Mojo. Poza tym pisał dla tytułów: The Times, Classic Rock, Daily Telegraph i Billboard. W swoim dorobku ma liczne wywiady z gwiazdami rocka, w tym z Paulem McCartneyem, Kurtem Cobainem i Mickiem Jaggerem.
Popijał herbatkę miętową z Dave`em Grohlem, jeździł limuzyną z Stevie Nicks i razem z Ozzym Osbourne`em jadł tosty z fasolką. Raz pomógł Kate Bush pokonać schody, a Keitha Richardsa uchronił przed upadkiem z innych. Jest wielkim fascynatem muzyki rockowej, zwłaszcza tej nasyconej gitarowym brzmieniem. Mieszka w Londynie z synem i żoną.

Tytuł oryginału: Pigs Might Fly
Tłumaczenie: Jakub Michalski
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 12.02.2013

RECENZJE - książki - Pink Floyd. Prędzej świnie zaczną latać

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Sosenka

ilość recenzji:222

brak oceny 20-11-2013 13:36

Mark Blake pracował dla magazynu "Q" i "MOJO", pisał dla "The Times", "Daily Telegraph" i "Billboard". Robił wywiady z gwiazdami rocka, Paulem McCartneyem, Mickiem Jaggerem czy Kurtem Cobainem. Jest fascynatem muzyki rockowej, wielokrotnie obcował z wokalistami światowej sławy. Obecnie mieszka w Londynie z synem i żoną. Jest też biografem i właśnie jedną z jego książek zajmę się dzisiaj.
Wiele jest na świecie zespołów rockowych, które zrobiły karierę właściwie w każdym możliwym państwie i rzadko zdarza się miejsce, które o takich zespołach by nie słyszało. Jest także jeden zespół, co do którego jestem pewna, że nie ma na pewno miejsca na świecie gdzie nie dotarłaby jego sława. Jest to kultowy zespół rockowy Pink Floyd. To nie tylko grupa muzyków, która zawładnęła listami przebojów na całym świecie, ale i ikona muzyki, zespół, który zasłynął nie tylko piosenkami, ale i swym stylem bycia, charyzmą i wizerunkiem scenicznym i mimo, że dziś grupa ta już praktycznie nie istnieje, ich muzyka przetrwała i chyba do tej pory nie pojawił się jeszcze godny ich sławy następca.
Pink Floyd to zespół stworzony można by powiedzieć z przyjaźni, bo jego członkowie znali się ze szkoły, razem zdobyli szczyty i pierwsze miejsca w świecie rocka. Założycielem zespołu był Syd Barrett, ale muzycy wspólnie na takich samych warunkach tworzyli zespół. Już rozpoczynając książkę miałam wrażenie, że to historia o wielkiej sile przyjaźni i miłości do muzyki, o grupie idealnej, ale też i nie zdziwiło mnie, gdy czytając okazało się, że Pink Floyd będąc u szczytu sławy, dosięgnęła ta sama przypadłość co inne zespoły tego formatu. Woda sodowa. Choć autor nie ujmuje tego w tak dosadny sposób, dla mnie właśnie to miało miejsce. Członkowie grupy zatracili się w niebywałym fenomenie, bo właśnie tym się stali dla słuchaczy, ogarnęła ich zbytnia poufałość, powoli zatracali się w pieniądzach, uwielbieniu ludzi i luksusach, które są nieodłączną częścią kariery, szczególnie międzynarodowej, a tak właśnie było w przypadku Pink Floyd.
Historia Pink Floyd nie obywa się bez epizodów z niedozwolonymi środkami, gwiazdorzeniem i skandalami. Autor ukazuje nam wszystkie cienie i blaski tego zespołu, nie omija żadnych faktów i tutaj trzeba pogratulować mu profesjonalizmu. Dawno nie spotkałam się z tak szczegółowymi danymi. Blake dogrzebał się do dosłownie każdej części życia członków zespołu, od szkół do których uczęszczali, ich przeżyć w młodości, aż po prywatne informacje, które na pewno będą nie lada gratką dla wielbicieli grupy.
Jednak Pink Floyd to nie tylko przemijająca sława i talent. Zespół choć zakończył swą "działalność", nadal figuruje w radio, telewizji czy prasie muzycznej. Ich kariera w pewien sposób wiąz trwa, bo ich piosenki są nadal aktualne i obecne wśród ludzi. Nie ma jednak szansy na ich reaktywację. Ostatnim koncertem grupy było wykonanie kilku piosenek w 2005 roku na scenie w Hyde Parku. Był to ich pierwszy od niemal 24 lat, wspólny występ. Niestety niecały rok później zmarł jeden z założycieli grupy Sid Barrett, a następnie klawiszowiec Richard Wright. Te tragedie przekreśliły szansę na powrót jednej z największych formacji rockowych ostatnich dziesięcioleci, pozostawiając fanom jedynie dawne utwory i echo sławy Pink Floyd, które wcale nie zdaje się przemijać.
Pozycja wręcz obowiązkowa dla fanów zespołu i muzyki rockowej, choć chyba każdego zaciekawi ta biografia, jednego z największych zespołów wszech czasów.

Marta Kowalik

ilość recenzji:234

brak oceny 31-01-2013 19:09

?Hey, Teacher, leave them, kids, alone!? Któż z nas w latach szkolnych nie nucił ?Another brick in the wall (part II)" z uśmiechem? Już wtedy, kiedy ja byłam dzieciakiem, Pink Floyd miał za sobą burzliwą przeszłość i status legendy na koncie. Dla niektórych ta muzyka była objawieniem geniuszu. Ja natomiast twórczość Pink Floyd znam raczej w niewielkim stopniu. Oczywiście potrafię zanucić te najsławniejsze kawałki, które zyskały już miano arcydzieła. Zapewne nie jest to wielki wyczyn, bo każdy fan muzyki rockowej mógłby odśpiewać te kilka najważniejszych utworów Floydów. Mimo wszystko z zainteresowaniem sięgnęłam po pozycję ?Pink Floyd - Prędzej świnie zaczną latać? autorstwa dziennikarza muzycznego Marka Blakea.
?Pink Floyd - Prędzej świnie zaczną latać? zaczyna się w dość nietypowy sposób, bo od końca. Autor wspomina ostatni koncert grupy w pełnym składzie. W roku 2005 skłóceni ze sobą, obrzucający się błotem i wzajemnymi oskarżeniami Roger Waters, Dawid Gilmour, Richard Wright i Nick Mason stają obok siebie na jednej scenie. W trakcie charytatywnej imprezy Live 8 w londyńskim Hyde Parku to sztuka jest najważniejsza. Zespół gra przez 18 minut. Muzyka triumfuje, wzbija się ponad wzajemną nienawiść. Panowie zdobywają się nawet na grupowy uścisk. Te kilkanaście minut dają nadzieje wszystkim fanom kultowej już grupy na zjednoczenie jej członków i wspólne koncertowanie. Wszelkie spekulacje przerywa śmierć Richarda Wrighta w 2008 roku i stwierdzenie Davida Gilmoura, że od tej pory już nigdy nie wystąpi pod szyldem Pink Floyd.
W początkach Pink Floyd nie ma nic nadzwyczajnego. Grupka chłopaków z nad rzeką Cam marzy o wielkiej muzycznej karierze. Szkolni kumple jakich wiele z marzeniami starymi jak świat ? sława i pieniądze. Liderem i głównym twórcą zostaje ekscentryczny Syd Barret. Pierwsze koncerty, pierwsze sukcesy, pierwsze kontakty z narkotykami. A to przecież dopiero początek, który staje się zapowiedzią ponad pięćdziesięciu wspólnych, burzliwych lat. A gdzieś w tle pobrzmiewają nuty dwóch najważniejszych albumów w dorobku grupy - ?The Dark Side of the Moon? z 1973 r. i ?The Wall? z 1979 r. Obie płyty uznane zostały za najlepiej sprzedające się albumy w historii muzyki. Ta druga obrosła już w swoją własną legendę, gdyż stała się ostatnim dziełem nagranym w starym składzie.
Mark Blake omawia poszczególne albumy, przedstawia opinie krytyki i przytacza słowa samych muzyków na ten temat. Śledzi trasy koncertowe. Tworzy obraz całego środowiska muzycznego otaczającego Floydów. Jeśli nie jest pewny jakichś informacji mówi o tym otwarcie. Spekulacje i mity nadal pozostają w sferze domysłów. Autor omawia też solowe kariery poszczególnych muzyków. Dużo miejsca poświęca samemu Sydowi Barretowi nawet po tym jak w latach sześćdziesiątych został wyrzucony z zespołu. Wspomina o życiu prywatnym członków zespołu. Zachowuje jednak umiar i dyskrecję. Dlatego wszyscy, którzy czekają na wszelkie mniej lub bardziej erotyczne historie i ekscesy będą rozczarowani. Trudno także natrafić na wszelkiego rodzaju anegdotki.
Kiedy zobaczyłam taką grubą cegłę początkowo byłam przerażona. Pomyślałam, że chyba nigdy tego nie przeczytam, albo umrę z nudów podczas lektury. Nic bardziej mylnego! Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Ilość storn i wydarzeń nie przytłacza. Mimo że jest to pozycja biograficzna, to króluje w niej wartka akcja. Ilość faktów i szczegółowość wydarzeń jest aż nieprawdopodobna. Nie wiem jakim cudem autorowi udało się zebrać całość materiału ale jestem pod ogromnym wrażeniem jego skrupulatności i uważam, że należą mu się brawa na stojąco za tytaniczną pracę, którą musiał wykonać. Całość dopełnia okładka książki przywodząca na myśl album ?The Wall?. Oczywiście nie mogło na niej zabraknąć latającej świni Algie.

W lekturze tego monumentalnego dzieła jest coś przygnębiającego. Bo tak poza wszelkimi muzycznymi aspektami, ?Prędzej świnie zaczną latać? to w gruncie rzeczy smutna opowieść o współzawodnictwie. O ambicji, egoizmie i dyktatorskich zapędach, które okazały się silniejsze niż przyjaźń, dobro wspólne i nawet muzyka, której przecież pryszczate chłopaki chciały poświęcić życie w czasach gdy trawa była bardziej zielona. Zderzenie mocnych osobowości i wielkich talentów zakończyło się z wielkim hukiem i spektakularnym upadkiem grupy. A może taka właśnie jest cenna talentu?
Polecam!