"Pan Przypadek i trzynastka" to pierwszy tom cyklu o losach detektywa-amatora Jacka. Właściwie od niego powinnam rozpocząć przygodę z tą serią książek. Kiedy jednak miesiąc temu wpadł mi w ręce tom drugi - "Pan Przypadek i celebryci" - cóż, nie mogłam się powstrzymać! Przeczytałam z ogromną przyjemnością. A że później miałam drobne wyrzuty sumienia, to już inna sprawa. Bo o ile na co dzień nie zawsze działam po kolei, to w przypadku książek wolę postępować zgodnie z porządkiem chronologicznym. Czułam więc silną wewnętrzną potrzebę, by nadrobić zaległą część. Stało się! Czy było warto?
Ja jestem bardzo zadowolona z lektury. Ponieważ czytałam tom drugi, wiedziałam, czego mogę się spodziewać po "trzynastce". Miało być lekko, przyjemnie, zagadkowo i z humorem. I dokładnie tak upłynęło mi kilka godzin z książką Jacka Getnera w ręku. Wszystkie trzy opowiadania zapewniają porządną dawkę rozrywki i powodują pewną dolegliwość, o której pisałam już w recenzji drugiego tomu - ból szczęki. Ból spowodowany nieustannym szczerzeniem się. Do takiego stanu doprowadzili mnie oczywiście bohaterowie! Nagłe napady śmiechu wywoływał podkomisarz Łoś i jego wymiana zdań z aspirantem Smańko. Podobnie Młody Bóg Seksu - Błażej, przyjaciel głównego bohatera. Jego wysokie mniemanie o sobie, rozmowy z Jackiem i z ojcem - Jędrzejem Sakowiczem, miały ogromny wpływ na moją mimikę! Przewijających się w książce postaci nie sposób nie polubić. Każdej z nich autor nadał pewne charakterystyczne cechy, często wyolbrzymione, ale w jakże uroczy sposób!
Książka napisana jest lekkim, przystępnym, ale jednocześnie barwnym językiem. Pełno w niej ironicznych uwag, komicznych scen i zabawnych dialogów. Ale zdarzają się również momenty zmuszające do refleksji, poruszające ważne kwestie, takie jak miłość, przyjaźń, relacje rodzinne, pogoń za marzeniami, stabilizację życiową. To wszystko, złożone w jedną całość, daje fantastyczną mieszankę, od której nie sposób się oderwać. Dlatego uczciwie was ostrzegam - jeśli planujecie zabrać się za lekturę Pana Przypadka, zadbajcie o odpowiednią ilość czasu. Jak już zaczniecie czytać, trudno będzie wam przerwać.
Fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale za to umiejętnie poprowadzona. Akcja toczy się niezwykle wartko, trudno więc mówić o jakiejkolwiek nudzie. Zagadki są według mnie łatwiejsze, niż w drugim tomie, ale tak w stu procentach rozwiązałam tylko jedną z nich - ostatnią. W przypadku dwóch pozostałych spraw zadanie utrudniły mi nieoczekiwane zwroty akcji. Autor skutecznie odciągnął moją uwagę od tego, co istotne. I właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze! Podczas lektury trzeba być równie spostrzegawczym i wnikliwym, co Jacek Przypadek. Tutaj każdy szczegół ma znaczenie.
Podsumowując - Jacek Getner zdecydowanie podbił moje serce cyklem o Przypadku. Pierwszy tom zaskoczył mnie odrobinę mniej, niż drugi, ale mimo to bawiłam się przednio. Wcielenie się w rolę detektywa to wspaniała przygoda, a szczególnie, gdy do rozwikłania są tak intrygujące zagadki. Nie należy też zapominać o bohaterach - to właśnie ich usposobienie, cechy szczególne i zabawne zachowania nadają książce wyjątkowego klimatu. To idealna lektura dla osób z odrobiną dystansu do siebie i świata, ceniących inteligentny humor. Zdecydowanie polecam "Pana Przypadka i trzynastkę", jak również kolejny tom cyklu. Zwłaszcza osobom, które lubią bezkrwawe powieści humorystyczno-detektywistyczne.
...