Wesoła książka – romantycznego Myśliwskiego. Tomiszcze jest rozmiarów pokaźnych, ale czyta się je szalenie przyjemnie. Poszczególne rozdziały połyka się wręcz. Z prawdziwą przyjemnością. To jedna z tych miłych studentowi lektur, której czytanie nie sprawia mu kłopotów. Powiem więcej – sprawia prawdziwą przyjemność. Tak żyje szlachta, chce się zakrzyknąć. Owa powieść to bardzo przyjemny i porządny dokument o szlachcie i szlacheckim sposobie prowadzenia się. Księga nasączona najprzedniejszym humorem, który sprawia, że czytelnik co kilka stronnic wybucha niekontrolowanym, donośnym śmiechem, którego nijak opanować nie może. To wspaniała przygoda z literaturą – literaturą zapomnianą, peryferyjną. A jakże świetną! Spisane gawędy przenoszą czytelnika w świat kultury szlacheckiej. Egzotyczne, powiedziałabym. W świat kultu tradycji, które warto poznać. Polecam wszystkim ową lekturę.