Policja w Sztokholmie prowadzi śledztwo w sprawie serii brutalnych morderstw na młodych chłopcach. Wszystkie zbrodnie łączą ślady po biciu, odcięte genitalia i środki odurzające w organizmie. Ofiary nie są przypadkowe ? to dzieci, które ciężko zidentyfikować ? takie, których nikt nie szuka. Sprawą zajmuje się Jeanette Kihlberg, jednak szybko do pomocy policji włącza się dziecięcy psycholog ? Sofia Zetterlund, która w przeszłości badała podobne sprawy. I tutaj do akcji wkracza analiza psychologiczna i nie ukrywam, że to właśnie rozważania na temat tego, jak dziecięca trauma rzutuje na dorosłe życie były dla mnie najbardziej interesujące. Sama Sofia również dźwiga potężny bagaż doświadczeń, czyniąc z niej jedną z najlepiej wykreowanych postaci ?Obłędu?.
Chociaż opis może nie jest do końca zachęcający, bo teoretycznie nie widać tutaj żadnego nowatorstwa, czegoś, co nie byłoby już przedstawiane po tysiąckroć, to jednak nie brak ?Obłędowi? dramatycznych zwrotów i naprawdę dobrze skonstruowanej akcji. Obrót jaki przybierają sprawy jest zaskakujący i rzuca nowe światło na całość. A i zakończenie nie daje jednoznacznego wyjaśnienia, co tylko podsyca ciekawość czytelnika, oczekującego na drugi tom trylogii. Początkowo książka zdaje się być mocno chaotyczna. Spora liczba bohaterów i wielowątkowość fabuły sprawiają, że czytelnik czuje się skonfundowany, jednak z czasem to poczucie zagubienia ustępuje miejsca żywemu zainteresowaniu treścią. Te wszystkie pozornie niepowiązane ze sobą wątki w jakimś punkcie łączą się w spójną całość i tworzą trzymającą w napięciu powieść z wartką akcją. Bohaterowie to kolejny mocny punkt tego debiutu. Widać ogrom pracy włożony w zebranie odpowiednich materiałów, szczególnie z zakresu psychologii i nadanie postaciom realistycznego wymiaru.
?Obłęd? łączy w sobie cechy zaskakującego kryminału i dobrego thrillera psychologicznego, znajdując przy tym miejsce dla motywu obyczajowego. Niejednokrotnie akcja odrobinę zwalnia i przenosi się do życia prywatnego bohaterów, ukazując ich problemy natury społecznej, które uwiarygodniają ich w oczach czytelnika. Warto jednak zaznaczyć, że to wątek psychologiczny gra tutaj pierwsze skrzypce. Głównym jego motywem jest molestowanie seksualne dzieci i jego wpływ na resztę życia. Nie ukrywam, że te fragmenty grają na emocjach czytelnika, który na co dzień nie obcuje z tego typu literaturą, bo podejrzewam, że znawcy gatunku nie znajdą tu nic nadzwyczajnego.
Nie mogę porównać ?Obłędu? do innych kryminałów skandynawskich, ponieważ jest to moja pierwsza książka z tego gatunku, dlatego nie wiem na ile powiela ona utarte schematy, a co ją wyróżnia na tle innych. Na pewno jest dopracowana, co nie mogło być prostym zadaniem biorąc pod uwagę ilość bohaterów i różnorodność wątków. Dobra kreacja postaci i wnikliwa analiza psychologiczna to również zalety tego debiutu literackiego. Żałuję jednak, że autorzy nie poświęcili więcej uwagi samej zbrodni i kryminalnemu aspektowi powieści, ale na to być może przyjdzie czas w kolejnych tomach. Mimo to zakończenie jest na tyle interesujące i niespodziewane, że z chęcią sięgnę po kolejne części trylogii, które w Polsce ukażą się w maju i listopadzie.