Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

NADZIEJA, czerwona jak śnieg

książka

Wydawnictwo Runa
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Tego powstania nie przegramy!
Jest styczeń 1863 i polscy buntownicy znów rzucają się do desperackiej walki. Na zasypanych śniegiem wzgórzach i polach, pośród zamarzniętych lasów, pod sztandarem z Orłem, Pogonią i Archaniołem walczą z sołdatami Imperium. Ale pośród bitew i pościgów na udręczonej ziemi wykwitają turbulencje rzeczywistości - strzępy świata o odmienionej fizyce i źródła potężnego mutatio. Rodzą się odmieńcy. Wyklęci przez kościoły wszystkich religii, ścigani przez służby najpotężniejszych mocarstw, pogardzani i znienawidzeni przez tłum, są też obdarzeni nieomal boską mocą. Dlatego tajni komendanci powstańczego rządu zrobią wszystko, żeby ich pozyskać i wraz z innymi straceńcami poprowadzić na bój, na krwawy.
Odtąd nic już nie będzie takie samo.
Pod Miechowem, pod Małogoszczą i Iłżą odmieńcy będą zabijać i ginąć ramię w ramię z powstańcami.
Poniosą przyszłość na ostrzach bagnetów i kos.
Ale będą mieli jeszcze coś.
Przemożną moc mutatio, która zmieni wszystko.

Więc gotuj broń i kulę bij głęboko,
O ojców grób bagnetu poostrz stal,
Na odgłos trąb twój sztuciec bierz na oko,
Hej, baczność! cel! i w łeb lub serce pal!

Osiem razy upadniesz, dziewięć razy powstań - to przysłowie kirgiskie zaskakująco pasuje do naszej narodowej cechy, nakazującej upartą walkę o wolność bez oglądania się na konsekwencje. Historia dziewiętnastowiecznych powstań jest przez to smutna i tragiczna: zrywy narodowe to ciąg mniej lub bardziej chwalebnych porażek i korowód bohaterów męczenników, kładących swe młode żywoty na ołtarzu ojczyzny. Powstania to zbiorowe mogiły, trupy rozdziobywane przez kruki, zakuci w kajdany nieszczęśnicy pędzeni na Sybir, płaczące matki i żony, szubienice i zimne cele X Pawilonu. Taka właśnie wizja polskich buntów utrwalona przez dziewiętnastowiecznych pisarzy, którzy przeszli do kanonu literatury, tj. Żeromskiego, Orzeszkową czy Prusa, zapisała się w umyśle każdego z nas już chyba na stałe. Ówczesnym nie ma co się dziwić - opisywali to, czego sami doświadczyli - nie ma co też z ich wizją dyskutować, bo była jak najprawdziwsza, przedstawiona właściwie z pierwszej ręki.
Mimo wszystko zdecydowałem się odświeżyć obraz powstania styczniowego i nieco go zmienić. Bezczelnie sięgnąłem po nasze tragiczne dzieje i użyłem ich jako tła i motywu przewodniego w rozrywkowej fantastyce. Popkultura trzyma się z daleka od historii dziewiętnastowiecznych zrywów, unika ich wręcz jak ognia. Pora to zmienić. Niech powstańcy wstaną raz jeszcze i znów ruszą do beznadziejnego boju. Niech pluną w twarz dumnemu carowi, niech podniosą kosy na armię niepokonanego Imperium. Dajmy im jeszcze jedną szansę. Będzie to świetna okazja, żeby przypomnieć wszystkim ich historię - nie zawsze smutną i tragiczną, za to często awanturniczą, pełną przygód, widowiskowych walk, pościgów i ucieczek. Znów przywołajmy zapomnianych bohaterów, pokażmy, jakimi ludźmi byli, o czym marzyli, jak walczyli, zabijali i ginęli.
Powstanie styczniowe nie miało realnych szans powodzenia, co do tego zgodni są chyba wszyscy historycy. Świadomi tego byli też sami powstańcy: spora ich część sprzeciwiała się zrywowi i szła na wojnę z niechęcią. A jednak stało się, doszło do beznadziejnej walki. Czy mogła potoczyć się inaczej? Chyba tylko pod warunkiem nadnaturalnej ingerencji. Postanowiłem sobie zatem pofantazjować, jak przebiegałby zryw, gdyby dać powstańcom asa do rękawa - obdarzonych niemal boską mocą odmieńców.
Nie powstała historia alternatywna o wielkiej, mocarstwowej Polsce. Raczej o bolesnym i ciężkim podnoszeniu się z kolan, o próbach zerwania kajdan. Przede wszystkim jednak jest to historia o ludziach, ich walce i przygodach, sukcesach i porażkach, miłościach i rozczarowaniach, wyborach i popełnianych błędach.
W tekście pojawia się mnóstwo postaci historycznych, ale ich losy nie zawsze są takie same jak w rzeczywistości. Bohaterowie wymyśleni stworzeni zostali w oparciu o autentyczne postacie, najczęściej wygrzebane w prawdziwych powstańczych pamiętnikach. To samo tyczy się wydarzeń: niektóre sceny odtworzone są ze wspomnień naocznych świadków, przebieg bitew i potyczek w wielu momentach jest historyczny.
Dodatek fantastyczny - zmienione warunki środowiskowe i obecność odmieńców - zmienić ma przebieg wydarzeń. Zobaczmy, jak tym razem poradzą sobie polscy buntownicy...

]Strona książki: http://www.runa.pl/nadzieja-czerwona-jak-snieg.html



Andrzej W. Sawicki - chemik zawodowo zajmujący się badaniami nad syntezą substancji aktywnych leków. Debiutował w 2004 r. na łamach Fahrenheita, do tej pory opublikował powieść i kilkanaście opowiadań. Obecnie literacko próbuje dać upust jednej ze swoich zaniedbanych pasji - historii wojskowości. Mundur fascynował go od dziecka, do tego stopnia, że w pamiętnym 1981 roku na ochotnika wstąpił do Zuchów. Służbę socjalistycznej ojczyźnie kontynuował do samego jej końca jako harcerz. Dużo później sympatia do militariów i wojska znów się odezwała i sprowokowała go do nieuchylenia się przed obowiązkiem służby wojskowej i radosnego udania się "w kamasze". Obecnie trwa na straży macierzy jako podchorąży rezerwy Wojska Polskiego. Jako że karierę zbrojną ostatecznie zakończył, pozostało mu realizowanie wojskowej pasji już tylko literacko i raczenie czytelników swoimi fantastycznie modyfikowanymi wizjami historii oręża polskiego. Z naciskiem na przygody "leśnych chłopców" przez szczególne upodobanie do partyzantki i buntowniczych zrywów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Runa
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 02.06.2011

RECENZJE - książki - NADZIEJA, czerwona jak śnieg

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0