Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

MYŚLIWSKIE SPECJAŁY

książka

Wydawnictwo Mazury
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Nie sposób przecenić mięsa dzikich zwierząt. Dziczyzna w przeciwieństwie do zwierząt hodowlanych nie zawiera takich ilości sterydów i antybiotyków oraz innych środków chemicznych, szkodliwych dla zdrowia. Jest znacznie chudsza i w związku z tym lżej strawna. Mogą ją jeść osoby na diecie, w tym przede wszystkim alergicy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mazury
Oprawa: twarda
Wprowadzono: 18.07.2007

RECENZJE - książki - MYŚLIWSKIE SPECJAŁY

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

lucecita

ilość recenzji:203

brak oceny 17-10-2012 13:41

Królowie władający Polską już wiele stuleci temu ustanowili na naszych ziemiach prawa chroniące leśną dziczyznę - żubry, sarny, dziki... I dobrze się stało, bo gdybyśmy wytrzebili wszystkie te gatunki co do sztuki to pewnie dziś nie wiedzielibyśmy jak smakuje szlachecka uczta... A smakuje wybornie! Szczególnie wówczas, gdy takiego dzika czy zająca przygotujemy za poradami Zofii Sokulskiej oraz Barbary Kokoryn, które to zawarte zostały w mistrzowskiej książce o tytule: "Myśliwskie specjały". Zapewniam, że twoje podniebienie i żołądek, na pyszny posmak po mięsie z bażanta nie będzie narzekać ani trochę. A może skosztujesz waćpan delikatnej sarniny? A może odrobinki ciemnego i jakże smakowitego mięsiwa z dzikiego dzika? Jeśli uważasz, że wszystko to brzmi wybornie i już na samą myśl cieknie ci ślinka to znaczy, że ta książka: po pierwsze, jest właśnie dla ciebie, po drugie, w pełni zaspokoi twoje łaknienie i dopiero co zrodzone potrzeby. Bo ta pięknie wydana książka to istna księga będąca wręcz ARCYMAJSTERSZTYKIEM niemalże w sposób legendarny zadziwiająca kubki smakowe, zachwycająca ich właściciela!!! Dobrze opisane i zobrazowane przepisy są jak najbardziej łatwe do zrozumienia, choć nie zawsze łatwe do wykonania, lecz na pewno w każdym przypadku w pełni smakowite. Ja skosztowałem dotychczas ledwie kilkunastu przepisów na dziczyznę według dwóch pań Autorek, ale już one mnie przekonały, że warto było spróbować tegoż mięsa, warto było wydać na nie odrobinkę więcej pieniędzy i że warto było zainwestować w tę książkę. Tym bardziej, że dziczyzna to nie mięso hodowlane, więc mamy pewność, że nie zawiera ono abtybiotyków, anabolików, chemikaliów, ani żadnych sztucznych, chemicznie pędzonych karm... Jest to więc mięso zdrowe i łatwo przyswajalne, a do tego niewiarygodnie przepyszne!!! Słowem podsumowania i zakończenia muszę powiedzieć, że te ledwie przekroczone 100 stron to zbiór jak najlepszych z możliwych przepisów na przepyszną dziczyznę. To książka kucharska urozmaicona o mnóstwo ciekawych informacji, pobudzających smak i wyobraźnię, poprawiających humor, które sprawiają, że z dziczyzną zarówno my, jak i nasza kuchnia, czy cała rodzina jesteśmy na przysłowiowe "ty". I powiem wam, że choć zawsze stanowiliśmy rodzinę wesołą i zgraną, teraz jesteśmy weselsi w jeszcze większym stopniu! Inni mogą tylko pozazdrościć nam radości jaka panuje w naszych czterech ścianach, wokół naszego ogniska domowego... A na tym ognisku, rzecz jasna, piecze się dzik z jabłkiem w pysku ;) smacznego!