To już niestety ostatni tom trylogii"Mroczne Materie". W tej części Will próbuje ignorować parę aniołów, która chce mu pomagać i wyrusza na pomoc Lyrze. Pomagają mu w tym mała dziewczynka o imieniu Ama, król niedźwiedzi pancernych Iorek Byrnison i dwaj szpiedzy Lorda Asriela, pochodzący z rasy Gallivespian (małych ludzi), Kawaler Tialys i Lady Salmakia. Dzięki nim udaje mu się uwolnić Lyrę z jaskini, w której była ukryta przez swoją matkę. Następnie udają się do krainy zmarłych, gdyż Layra obwinia się o śmierć swojego przyjaciela Rogera Parslow i chce jego przebaczenie. Będąc tam odkrywają, że dusze ludzi uwięzione tam zostały przez Autorytet, samozwańczego boga. uwalniają więc wszystkich, dzięki magicznemu nożowi Willa, którym to wyciął przejście do innego wymiaru. Spotykają tam Mary Malone, naukowca którego Lyra, gdy przebywała w naszym świecie, poprosiła o pomoc w odkryciu natury Pyłu (lub, jak nazywała to doktor Malone, Ciemną Materią).Będąc tam Mary zapoznaje się z zamieszkującymi tamten świat inteligentnymi stworzeniami zwanymi Mulefa. Dzięki nim poznaje pochodzenie Pyłu, inteligentnych cząsteczek posiadających samoświadomość. W tym samym czasie Lord Asriel i z panią Coulter, która dzięki swojej miłości do córki wróciła na dobrą drogę, łączą siły by pokonać Metatrona, Regenta Niebios, następcę Autorytetu. Niestety obydwoje giną, lecz udeje im się go pokonać. Autorytet umiera śmiercią w czasie wielkiej potyczki między rebeliantami, a armią niebios. niestety książka nie kończy się całkiem szczęśliwie, ponieważ Layra i Will muszą się rozstać, bo dowiadują się, że przez przejścia między wymiarami tworzą się demony. Muszą więc wrócić każdy do swojego wymiaru. Książkę jak zdążył już nas przyzwyczaić Philip Pullman czyta się jednym tchem. Szkoda, że to już ostatni tom. Ocena:9.
książka 
