To święty czas kiedy wydaje się NOWE książki z poezją. Choć czas dookoła raczej nie łatwy i niepewność pewna tylko. A tu wiersze, nowe, ale wiersze - nie "nowoczesne" informacje o stanie załamania nerwowego lub wspomnienia po używkach tzw.poety, ale WIERSZE. Nowoczesny homokorporatus polski woła - czas, czas, czas, czas - wyniki, wyniki, wyniki, - konsumpcja nade wszystko ! A tu wiersze. Siedzę sobie i czytam, czytam i znowu sobie czytam - i mówię - coś takiego, to wiersze, jak mi dobrze, ludzie - prawdziwa poezja i to nowa, nie z archiwum. Co mam pisać - idźcie w stronę tej POEZJI - na pewno "nie dojdziecie do manowców" - dojdziecie do światła.