Powieść przedziwna – choć licząca stronnic niewiele, obfitująca w mnóstwo wydarzeń, mrożącym nierzadko krew w żyłach. Kontrowersyjna, miejscami wulgarna, niezwykle prawdziwa opowieść o poszukiwaniu miłości. Wszak tej miłości poszukujemy wszyscy, bez niej żyć nie sposób.
„Matka Boska Płatnych Morderców” jest pozycją oryginalną, wciągającą – książkę czyta się jednym tchem, a pomimo to, człowiek cieszy się, gdy już powieściowa akcja dobiega końca. Owa książka jest ciężka – mówi wszak o rzeczach trudnych, takich, o których najchętniej byśmy zapomnieli.
Mimo wszystko polecam – talentu Vallejo odmówić nie można, więc czas z nim spędzony, czasem straconym nie będzie. Polecam.