Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Malarka ptaków

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Historia XIX-wiecznej buntowniczki.

Londyn, lata 20. XIX wieku. Młoda guwernantka zakochuje się w wymagającym i ambitnym geniuszu. Przy nim dojrzewa jako kobieta i artystka. Wyprzedza swoje czasy, łącząc wymogi życia artystycznego z rolami żony, kochanki, pomocnicy i matki. Doświadcza wszystkiego, co dla kobiet jej epoki stanowiło chleb powszedni - ciąże jedna po drugiej, poronienia, umierające dzieci, a jednocześnie na przekór konwenansom bierze udział w pionierskiej wyprawie do Australii. W złotych czasach odkryć przyrodniczych jej talent tchnął życie w ilustracje setek egzotycznych nowych gatunków ptaków, w tym sławnych zięb z Galapagos.

Malarka ptaków oddaje wreszcie głos pasjonującej postaci będącej kimś znacznie więcej niż tylko kobietą stojącą w cieniu mężczyzny. Elizabeth Gould wreszcie staje w centrum uwagi, na należnym jej miejscu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 23.05.2018

RECENZJE - książki - Malarka ptaków

4.5/5 ( 13 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 20-06-2018 20:57

Zawsze z chęcią sięgam po powieści, które zostały oparte na faktach. Mają w coś, są tak zwanymi książkami z duszami. Zwykle wtedy czytam je z większym skupieniem i mam frajdę w zgadywaniu co jest faktem, a co tylko literacką fikcją.

Powieść Melissy Ashley zaintrygowała mnie sobą od momentu, gdy tylko zapoznałam się z jej opisem. Narobiłam sobie względem niej sporych oczekiwań, stało się to też za sprawą tych wszystkich pozytywnych opinii. Jednak mnie nie urzekła, a moje oczekiwania zostały zawiedzione. Sam pomysł na fabułę wydawał się fajny, ale niestety mnie nie był w stanie zaciekawić i jak dla mnie książka jest najzwyczajniej w świecie nudna. Proces powstawania malunków ptaków przez Elisabeth Gould, jak dla mnie był dość absorbujący, ale i żmudny. Przewija się tutaj kilka interesujących wątków. Przełomowe odkrycia, drastyczne metody dokumentacji, były takimi ożywiającymi wstawkami. Z trudem dobrnęłam do końca książki, w ogóle nie potrafiłam się w nią wbić.

polecanekobietom.blogspot.com

ilość recenzji:283

brak oceny 10-06-2018 12:28

Książka którą wam dziś przedstawię jeszcze za nim po nią sięgnęłam już mnie zaintrygowała. Zasługa to wielka pewnej pani która ją do mnie wysłała w dość niecodziennym opakowaniu sprawiając że choć powinnam przeczytać inną książkę sięgnęłam po tą.


Gdybym dokonywała zakupu sama pewnie bym po nią nie sięgnęła. Ta okładka raczej nie przyciąga i nie skupia na sobie wzroku. Przeszłabym obok niej i nie zwróciłabym uwagi. Dopiero po lekturze doceniłam ją. Dopiero po przeczytaniu nabrałam przekonania do tej okładki. Bardzo trafnie sprawdza się tu powiedzenie: "Nie szata zdobi człowieka". A ja dostałam należnego prztyczka w nos.


Niezmiernie cieszę się bardzo że miałam możliwość przeczytania tej pozycji. To moja druga książka czytana pod rząd w których postacie kobiece są twardymi jednostkami i pełnymi życia kobietami. Tutaj główną bohaterką jest Elizabeth Gould. Autentyczna postać historyczna która choć dość zapomniana przyczyniła się dla dobra nauki niezwykłymi osiągnięciami. Mimo że żyła w czasach w których kobiety nie miały prawie nic do powiedzenia. Ich głównym zajęciem miało być zajmowanie się domem ona to pogodziła z walką o własne ja. Znalazła w tym panującym świecie pełnym ograniczeń dla kobiet kompromis który przynosił zarówno jej jak i jej mężowi satysfakcję i zadowolenie.


Autorka bardzo drobiazgowo przedstawiła powstające rysunki i metody dzięki którym uzyskiwano określone kolory. To były ciekawe opisy ale niestety jak dla mnie troszkę przy długie przez co dłużyło mi się czytanie. W książce niestety dość skrupulatnie autorka podzieliła się również profesją męża naszej głównej bohaterki Johna Goulda który dla dobra nauki preparował zwierzęta. Podobnie jak Elizabeth Gould ja również odnosiłam mieszane uczucia co do jego profesji. Zdaję sobie sprawę że wniósł on potężny wkład do ornitologii i ilustracji zoologicznej plasując się wysoko w szeregach badaczy naukowych ale zabijanie nadal pozostaje zabijaniem. Oczywiście to dzięki tym opisom cała ta opowieść nabiera dodatkowego realizmu więc nie wyobrażam też sobie żeby ich nie było.


Nie da się ukryć że Elizabeth stawiana była w cieniu Johna Goulda. Jak zaznacza autorka książki szczególnie to widać w przypadku jej biografii, w której stawiano ją jako wierną i wspirającą żonę, albo pełną zapału pomocnicę i asystentkę. Ja czytając tą pozycję również się na takim jej postrzeganiu łapałam. Ale po przeczytaniu całości stwierdzam że przede wszystkim była ona matką która nad wszystko kochała swe dzieci, a miała ich liczną gromadkę. Do tego była mądrą, utalentowaną, odważną i nader elestyczną osobistością godząc swe życie rodzinne z pasją artystyczną. Dość dobrze oddaje postawę Elizabeth wypowiedź Virgini Woolf:

"...od wielu wieków kobiety służą mężczyznom za zwierciadła, posiadające tę magiczną i bardzo użyteczną moc, że odbijają postać męską w co najmniej dwukrotnym powiększeniu..."


Nie jest to łatwa powieść w czytaniu, jest dużo opisów które momentami są strasznie nużące ale niewątpliwie to warta uwagi książka którą polecam przeczytać. Realna postać połączona z elementami fikcyjnymi daje nam przykład osobowości godnej naśladowania. Każdy z nas odpowiada za własne życie i sam decyduje jak je przeżyje. Elizabeth dostosowała się do narzuconych jej norm a mimo wszystko nie zatraciła siebie. A mimo że stawiana gdzieś w cieniu męża odniosła wielki sukces po latach.

Recenzentka doskonala

ilość recenzji:1

brak oceny 3-06-2018 12:17

Przyznam szczerze, że raczej nie sięgam po takiego rodzaju książki, gdyż często mnie one nudzą lub ich fabuła jest opisywana w taki sposób, że takiego rodzaju książki nie są w stanie przyciągnąć mojej uwagi. Tutaj jednak byłam bardzo zaskoczona, kiedy sięgnęłam po ten tytuł i nie zawiodłam się, a nawet byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.
Z czasem doczytałam jeszcze krótki opis z tyłu książki i zorientowałam się, że jest to tak naprawdę biografia/ życie pewnej Elizabeth Gould. Nie jest to jednak zwykła, nudna biografia, którą mozolnie się czyta. Jest ona fabularyzowana, przez co historię czyta się na jednym wdechu.
Jest to historia o kobiecie, która zajmuje się zoologią, a właściwie pomaga znanemu mężowi w tworzeniu jego prac. Jest to jednak przykre, ponieważ bohaterka przez całe życie pomagała i wspierała męża, jednak nigdy nie została doceniona a przynajmniej nie otrzymała takiego uznania jak John Gould.
Ta książka to kompletny majstersztyk, zaskakuje, szokuje, pokazuje niezwykły talent oraz styl Pisarki - Melissy Ashley, która stworzyła dzieło na poziomie artysty.
Bohaterkę Elizabeth Gold poznajemy w momencie kiedy jest jeszcze młodą panną, która uwielbia rysować, malować, tworzyć różnego rodzaju dzieła, dlatego jako młoda guwernantka udaje się biura pewnego znanego ornitologa - Johna.
Jest to dla niej nie lada przygoda i wyczyn, ale również jako młoda kobieta zaczyna również po woli czuć coś do Johnego. Im ściślejsza współpraca pomiędzy nimi, tym uczucia Elizabeth stopniowo rosną do tego mężczyzny. Z czasem okazuje się, że nie tylko ona zakochuje się, ponieważ słynny ornitolog również.
,,Szukałam właściwych pigmentów, żeby oddać połysk piór samca. Przygotowanie farby wymagało spokoju i miejsca. Potrzebowałam moździerza, pigmentów, gumy arabskiej z akacji nilowej, odrobiny alkoholu i cukru kandyzowanego, żeby poradzić sobie z odpowiednią gęstością farby. Potrzebowałam również cierpliwości i fizycznej gotowości do oddania się zadaniu."
Ich miłość nie należy jednak do zwyczajnych, ponieważ Elizabeth pragnie czegoś więcej od życia, a mianowicie całkowicie wciąga się w tworzenie prac artystycznych dla męża.
Jest tak mocno przeświadczona w swojej pasji, że nie widzi świata poza tym. Nie należy jednak do najlepszych kobiet, które spełniają się w roli matki oraz żony, ponieważ zwyczajnie nie ma na to czasu. Dobrze, że chociaż oboje wiodą dostatnie życie, ponieważ mieliby problem z utrzymaniem, gdyż ich sytuacja materialna pozwalała im nawet na wynajmowanie sprzątaczek i kucharek domowych. Najlepsze jest jednak to, że Elizabeth jest tak zainspirowana ptakami, ich budową, klasyfikacją oraz poznawaniem coraz to nowszych gatunków, że porzuca rodzinę i rusza do Australii za mężem. Należy pamiętać, że jej badania są specyficzne, ponieważ zawsze pod koniec, kiedy zbierze dostateczną ilość materiału, zaczyna rysować dany model ptaka, odwzorowując go.
Nie martwcie się jednak, w książce znajduję się wiele innych ciekawych przygód bohaterki. Razem z nią poznajemy jej życie, upadki, wzloty oraz niesamowite tragedie jakich doświadcza.
Jak już wcześniej wspomniałam, jest to niesamowita książka, bardzo oryginalna, przemyślana, przepięknie wydana, zawiera liczne ilustracje na okładce książki. Najważniejsza jest jednak fabuła oraz sam pomysł jaki wykorzystała Autorka.
Małżeństwo Gouldów jest istotne dla naszego życia, ponieważ to dzięki nim mamy zachowanych bardzo wiele badań, ilustracji klasyfikacji ptaków, o których być może nie wiedzielibyśmy do dziś. Należy również zwrócić uwagę na sam proces tworzenia tych prac, rysunków, który był niezwykle trudny. Bowiem jak dobrze Elizabeth musiała znać się na operowaniu barwami, kolorach aby móc tworzyć tak przemyślane i precyzyjne dzieła, które podobały się całemu światowi ?
Pozwoliłam sobie zaczerpnąć co nieco zdjęć z internetu, które przedstawiają niesamowite prace Elizabeth Gould.
Może na pierwszy rzut tego nie widać, ale jeżeli głębiej przyjrzymy się tej książce, to zauważymy, że porusza ona niezwykle ważne tematy oraz problematykę. Na pewno jest tutaj wiele o kobiecie, o jej funkcji oraz roli w XIX wieku. Ponadto Elizabeth jest przykładem kobiety, która za wszelką cenę wybija się z wszelakich konwenansów i schematów. Pragnie pokazać, że roli matki, żony to nie tylko to o czym marzy kobieta. Pokazuje, że każda z nas może mieć pasje, może pracować oraz tworzyć.
Fakt, książka w dużej mierze skupia się wokół tworzenia oraz pracy jaką wykonuję Elizabeth a dylematami związanymi z rolą kobiety domu, matki oraz żony. Dodatkowo historia jest do końca przemyślana, dlatego nie znajdziemy tam nagłych zwrotów, rozwijającej się w zastraszającym tempie fabuły czy innych wydarzeń, które całkowicie odwrócą przebieg zdarzeń.
Uważam, że jednak nie to miało być w książce najważniejsze, dlatego fabuła jak i bohaterowie nie są zbyt barwni, głównie przez to aby na pierwszy plan mógł wychylić się opis niesamowitych ptaków, abyśmy mogli poznać ich klasyfikację, ich wygląd, oraz sposób tworzenia rysunków. Z początku obawiałam się, że może to być po prostu nudne, ale tak nie było. Wszystko było zaplanowane i napisane przez Autorkę z taką starannością, że naprawdę nie sposób doczepić się w tej książce czegokolwiek.