Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Kot Syjonu

książka

Wydawnictwo Bullet Books
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Klasyczna powieść detektywistyczna w stylu noir. Życie byłego policjanta, a obecnie prywatnego detektywa o swojsko brzmiącym (i nie bez powodu) nazwisku Bialas na walijskiej wyspie Anglesey nabiera niecodziennego tempa, gdy równie tajemnicza, co bogata hrabina Chattearstone zatrudnia go, by znalazł dla niej kota. Bialas broni się jak może przed tym dość niegodnym jego profesji zajęciem, zajmując się zamieszaną w szantaż piękną Niną, zabitym obok posiadłości hrabiny przedsiębiorcą i zaginionym architektem wplątanym w jego plany oraz milionerem o kryminalnej przeszłości, by wymienić tylko kilka barwnych postaci przewijających się na kartach powieści. Detektyw może liczyć na pomoc zaprzyjaźnionej policjantki Carol, która początkowo nieufna, pomaga ułożyć w całość tę zagadkową historię zataczającą coraz szersze kręgi, aż po komandorię tajemniczego zakonu Prieuré de Sion. W mrocznej scenerii walijskiej wysepki wracają duchy zmarłego ojca i brata Bialasa, ożywają legendy druidów i tajemnice masonów. Kolejne sploty wydarzeń coraz bardziej zaciskają się wokół tajemniczego kota, którego nikt nigdy nie widział i małego chłopca, którego wychowuje ulica. Bialas, wielbiciel cygar i mocnych trunków, ma niezwykłą zdolność komentowania rzeczywistości w sposób ironiczny, niekiedy sarkastyczny, ale nigdy nudny. Daje się lubić już od pierwszej strony tej niezwykłej powieści.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bullet Books
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 03.03.2011

RECENZJE - książki - Kot Syjonu

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

http://pannazuzanna.wordpress.com/

ilość recenzji:21

brak oceny 21-12-2011 22:40

Detektyw na tropie

Są takie książki, które wywołują uśmiech na twarzy zanim zdążysz doczytać pierwszą stronę. Są też takie, które sprawiają, że uśmiech ten nie schodzi ci aż do strony ostatniej. „Kot Syjonu” Jerzego A. Wlazło, jest książką, która przylepi uśmiech do Twojej twarzy na czas czytania każdej z 304 stron.
Co jeszcze mogę dodać? Zaintryguje Cię na pewno świat detektywa, który na swojej drodze spotyka osoby równie pokręcone jak on sam: ekscentryczną hrabinę, służącą Klarę zwaną Marią, a może Marię zwaną Klarą? (naprawdę nieważne), Polesiaka, Ninę i wielu, wielu innych bohaterów, którzy dodają niezłego kolorytu tej powieści detektywistycznej. Jeśli zdecydujesz się więc sięgnąć po tę pozycję, musisz być bardzo ostrożny! Bo książka ta może zabić! Śmiechem.
Zabawny język i wydarzenia z „Kota Syjonu” chwilami przypominają żarty rodem z Monty Pythona, czasem zaś książka stylem nawiązuje do Eduardo Mendozy. Czy trzeba lepszej rekomendacji? Bóg mi świadkiem, że w detektywie Bialasie odnalazłam mnóstwo wspólnych cech łączących go z detektywem z „Przygody fryzjera damskiego”. Podobna osobowość, podobny nieudacznik życiowy, podobne widzenie świata…
Choć Bialas nie grzeszy kulturą, a Hercules Poirot na widok jego manier z całą pewnością straciłby swój melonik, nie ma się ochoty sprezentować mu podręcznika savoire vivre’u, bo Bialas to detektyw nowej ery.
Jak na powieść detektywistyczną przystało, jeśli istnieje gdzieś we wszechświecie (konkretnie na wyspie Anglesey w Walii) detektyw, musi on od czasu do czasu otrzymywać zlecenia. Nawet te najgłupsze. Bohater „Kota…” otrzymuje więc pewnego dnia od równie ekscentrycznej co bogatej hrabiny, zlecenie odnalezienia kota. Jej kota. Sęk w tym, że hrabina Chattearstone nigdy nie była szczęśliwą posiadaczką tego zwierzęcia. Ani nieszczęśliwą. Bialas zdegustowany zleceniem próbował będzie na wszelkie sposoby wymigać się od realizacji zadania, by przypadkiem podczas wypełniania tej dziwacznej misji nie dostać kota… Niestety, nie będzie to łatwe, bo hrabinie bardziej niż hasło „chcieć to móc”, odpowiadać będzie: „chcieć, to mieć”. A z takim zleceniodawcą się nie dyskutuje. Mimo to detektyw bardziej niż misją odnalezienia kota, zainteresuje się wszelkimi możliwymi pobocznymi wątkami z życia hrabiny. Będzie też przyjmował różne inne zlecenia od przypadkowych ludzi, które okażą się powiązane ze sprawą kota!
Absurdalne zlecenia, dziwne i mocno odcięte od ogólnie i powszechnie pojmowanej normalności działania, wszystko to składa się na niezłą powieść, gdzie humor znajduje się na najwyższym poziomie, a ironia ściga się z czarnym humorem, dlatego namawiam gorąco do przeczytania książki!