Z perspektywy dojrzałej kobiety i artystki powracającej wspomnieniami do lat dziecinnych, Atwood ukazuje wewnętrzny świat młodej kobiety, z której inność czyni wyrzutka. Okrucieństwo koleżanek, szykanujących dziewczynę, popycha ją do samookaleczenia i przypomina czytelnikowi jakimi potworami potrafią być dzieci i jaką zmorą wrażliwość. Z każdego zdania powieści emanuje niezwykła spostrzegawczość młodej artystki, która w zwykłych przedmiotach dostrzega całe światy oraz wprawnie czyni alegorie, niebanalnie odkrywając ukryte znaczenia rzeczy. Po mistrzowsku poprowadzona narracja pozwala zdarzeniom teraźniejszym i przeszłym swobodnie przeplatać się bez przepychanek i przestojów. Absence presence (obecna nieobecność – tłum. własne) tej, którą znamy tylko z imienia i wspomnień, a która najbardziej zdeterminowała los głównej bohaterki wzmaga ciekawość i niepokoi. Taka właśnie zdaje się być ta powieść: niepokojąca. Atwood w najlepszym wydaniu. Polecam.