"[...] to nie fotografowanie, udostępnianie i publikowanie sprawia, że coś jest tym, czym jest.", czyli jak dostęp do nowoczesnych technologii pozwala manipulować użytkownikiem.
Do tej książki pasuje mi idealnie cytat Arthura Conan Doylea:
"Gdy odrzucisz to, co niemożliwe, wszystko pozostałe, choćby najbardziej nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Jaki zbieg okoliczności może sprawić, że zaplątasz się w morderstwo? Joe wraca z synkiem do domu, gdy ten zauważa samochód mamy. Nasz bohater chce się dowiedzieć dlaczego jego żona wjeżdża na parking dla gości hotelu. Śledzi drogę Mel (żony) i dowiaduje się, że ta spotkała się z Benem. Wraz z synkiem wraca na parking i czeka na nią. Jednak nie udaje mu się z nią zobaczyć, ale trafia na Bena, który wygląda na wściekłego. Joe podejrzewa, że Mel ma romans. Dochodzi do przepychanki między mężczyznami. Ben upada na beton i nie rusza się, a William (syn Joe) dostaje ataku astmy. Joe postanawia zaopiekować się synem i szybko odjeżdża z parkingu nie sprawdzając co stanie się z Benem. Gdy główny bohater wraca na miejsce zdarzenie, Ben zniknął wraz z samochodem.I tak o to Joe staje się ofiarą spisku.
Zostaje wplątany w zaginięcie, a potem w morderstwo Bena. Odkrywa, że jego żona jest kłamczuchą. Kariera nauczyciela wisi na włosku, kiedy to zostaje zawieszony. Przyjaciele się od niego odsuwają. A on jest tylko pionkiem w grze.
Książka przedstawia nam rzeczywistość. Rzeczywistość, w której sami dajemy innym informacje o naszym życiu. Media społecznościowe odgrywają ogromną rolę w kreowaniu wizerunku użytkowników. Opowieść przedstawia jak łatwo możemy zmienić zdanie o człowieku, którego znamy, gdy na Facebooku pojawia się plotka. Jak media społecznościowe mogą nam zniszczyć życie jednym, przerobionym zdjęciem.
Wszyscy korzystamy z nowoczesnych technologii, ale większość nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia jakie niosą ze sobą. Joe padł ofiarą szerszej intrygi.
Zaskoczyło mnie rozwiązanie sprawy, chociaż jedną osobę podejrzewałam, tak drugiej nie brałam pod uwagę.
Joe jest naiwny i w wielu rzeczach staje się nieudacznikiem (co jest mu wypominane wielokrotnie). Im zagłębiamy się w historię, tym Joe bierze się w garść. Podejmuje sam odpowiednie decyzje. Wie, że nie wolno obdarzać pewne osoby zaufaniem. Postanawia działać. Musi dowiedzieć się prawdy i jednocześnie udowodnić, że nie jest mordercą. W tym przypadku mamy typowy kompleks wyższości, morderca nie zauważył, że ktoś użył na nim tej samej metody, co on na innych. Manipulował innymi, a sam wpada w swoją pułapkę. I po sprawie.
Kłamstwa to świetny thriller. Każdy, kto tak namiętnie korzysta z portali społecznościowych, powinien się dwa razy zastanowić, zanim coś tam umieści. Książka trzyma w napięciu, chcemy się dowiedzieć prawdy oraz motywów, które kierowały mordercą.
Język jest przystępny, bardzo szybko się czyta. Historia jest ciekawa i jak najbardziej na czasie, ze względu na udział Facebooka. Efekt końcowy jest fantastyczny i zaskoczy pewnie nie jednego czytelnika. Warto przeczytać!