Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Japoński kochanek

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Alma Belasco, bogata dama ze znanej i szanowanej rodziny, niespodziewanie porzuca dostatnie życie i przenosi się do Lark House, nietypowego domu seniora pełnego ekscentrycznych staruszków. Tam zaprzyjaźnia się z jedną z pracownic, Iriną Bazili, przed którą stopniowo odsłania swoją przeszłość.

Irinę i Setha, ukochanego wnuka Almy, intrygują przede wszystkim zdjęcia nieznanego Japończyka i listy, które starsza pani wymienia z tajemniczym kochankiem; razem próbują zrekonstruować pasjonującą historię jej wielkiej miłości, która mimo licznych przeszkód przetrwała kilkadziesiąt lat.

Akcja powieści toczy się w San Francisco. Współczesną opowieść autorka przeplata wspomnieniami Almy i historią jej rodziny, sięgającą początków XX wieku. Główne bohaterki, Almę i Irinę, na pozór różni niemal wszystko: wiek, status społeczny, doświadczenia. Pierwsza jest dumną, pewną siebie kobietą, druga zahukaną dziewczyną, tragicznie doświadczoną przez los. Obie jednak wyemigrowały do Stanów Zjednoczonych z Europy - Alma z Polski, a Irina z Mołdawii - w poszukiwaniu lepszego życia, przeszłość obu kryje tajemnice. `Japoński kochanek` to książka przede wszystkim o miłości, ale także opowieść o starości i umieraniu, o losach japońskich imigrantów w Stanach Zjednoczonych podczas drugiej wojny światowej, o oderwaniu od korzeni i trudnej walce z konwenansami.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.05.2016

RECENZJE - książki - Japoński kochanek

4.4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Kasiek

ilość recenzji:1

brak oceny 11-02-2017 14:02

Isabel Allende jak zawsze pisze ciekawie i zaskakująco. Piękna przejmując lektura. Polecam.

Bookendorfina

ilość recenzji:1534

brak oceny 15-07-2016 07:17

"Szczęście nie jest wybuchowe i hałaśliwe, jak przyjemność czy radość. Jest milczące, spokojne, delikatne, to wewnętrzny stan zadowolenia, i żeby go osiągnąć, trzeba na początek pokochać samego siebie."

Urzekająca powieść, której z wielką przyjemnością uległam. Wspaniale się w niej odnalazłam, z pełnym zaangażowaniem śledziłam zachwycającą historię, doceniając warsztat pisarski autorki, plastyczność słowa, wrażliwość duszy i budowanie niezwykłego nastroju. Po takiej przygodzie czytelniczej czujemy ogromne nasycenie słowem, radość i spełnienie. Wyjątkowa podróż śladami przeszłości głównej bohaterki, interesującymi wydarzeniami z dzieciństwa, młodości, dojrzałości i starości. Każdy z tych etapów życia ma swoje prawa do popełniana błędów, odczuwania bolesnych doświadczeń, łapania szczęśliwych chwil, pielęgnowania nadziei czy podążania za głosem serca. Towarzyszą temu tajemnice, sekrety, ukryte prawdy, fakty znane tylko dwójce blisko związanych ze sobą ludzi. Nic nie jest w stanie przezwyciężyć miłości, na stałe pokonać jej siłę i blask, skutecznie zdusić jej płomień. Wcześniej czy później odżywa z nowym obliczem, dojrzale rozkwita, inspiruje i pielęgnuje wspomnienia już do końca życia.

Autorka ma niesamowity talent do chwytania słowem za serce, dotykania tych najbardziej czułych strun, pięknego odmalowywania uczuć i emocji. Natychmiast odwołujemy się do własnych doświadczeń życiowych, gojących się ran duszy, spokojnego rytmu codziennego dnia lub szczęśliwych dni. Bo przecież na tej naprzemienności gorzkich i słodkich zdarzeń polega istota życia, nieustanna walka o spełnianie pragnień i marzeń, realizacji własnych ambicji, poszukiwania ukojenia i komplementarności w relacjach z innymi. Często los odrywa nas od własnych korzeni, skazuje na dalekie podróże, odnajdywanie nowej tożsamości i miejsca na ziemi, jednak jest to naturalny proces wpisany w scenariusze życia. Kiedy indziej, sami nie jesteśmy w stanie zerwać z fałszywymi pozorami, krępującymi konwenansami, różnicami kulturowymi i szkodliwymi stereotypami. Z perspektywy nieuchronnie upływającego czasu widzimy, że wiele rzeczy powinniśmy zrobić inaczej, mocniej, szczerzej i bardziej prawdziwie. Charakterystyczne i naturalne wątpliwości, przemyślenia, podsumowania, pojawiają się zazwyczaj w zimie życia. Wspaniale jeśli, pomimo wielu rozterek, jesteśmy w stanie szczerze przyznać przed sobą samym, że nasze życie było ciekawe, udane i prawdziwie satysfakcjonujące.

Irini Bazili pracuje jako opiekunka w domu seniora. Poznaje tam bardzo tajemniczą malarkę Almę Belasco. Niemal natychmiast nawiązuje z podopieczną przyjacielskie relacje. Stopniowo odkrywa coraz więcej fascynujących szczegółów z życia starszej kobiety. Przy porządkowaniu rodzinnych pamiątek pomaga jej Seth, wnuk Almy. W niezwykle interesującej podróży śladami przeszłości dominują bogate wspomnieniach dotyczące męża Nathaniela i japońskiego kochanka Ichiego. Dwie różne historie miłości, a może jedna, tylko nieuchronna i złożona? Zdecydowanie warto spędzić kilka godzin z książką w ręku, delektować się jej porywającą opowieścią, zachwycającym klimatem i malowniczym obrazem z przejmującą nutą historii w tle. Po przeczytaniu powieści długo odwlekałam chwilę odłożenia jej na półkę, pożegnania z postaciami, zamknięcia niejako okna, przez które mogłam obserwować ich barwne życie i wzruszające odchodzenie.

werka777

ilość recenzji:83

brak oceny 20-06-2016 12:25

Rozegrana w tle wielkich wydarzeń powieść Isabel Allende sięga czasów wojny wspominając o zagładzie Żydów czy ataku na Pearl Harbor. Jest i późniejszy obraz Mołdawii powstały po upadku muru Berlińskiego. Obok istotnych faktów stoją jednak ludzie niosący konsekwencje czasów, w których żyli. I takim człowiekiem jest między innymi Alma, która oderwana od rodziców trafiła do Ameryki, gdzie poznała osoby na zawsze pozostające w jej sercu. Autorka, rozgrywając akcję w domu spokojnej starości absolutnie się więc do niego nie ogranicza. Mamy tutaj wędrówkę nie tylko po najbliższych okolicach, ale i po całym świecie, podobnie jak w przypadku płaszczyzn czasowych, których odnajdziemy wiele.

Jako że w tytule powieści dumnie pobrzmiewa tajemniczy ?kochanek?, a każde ze streszczeń wymaga wspomnienia o tym, że jest to książka o miłości, trzeba jednak rozwiać nadzieje tych, którzy liczą tutaj na obrazy namiętności. Uczucie kreowane przez Isabel Allende jest niebywale trwałe, wręcz niezniszczalne i chociaż pozornie ograniczone do chwil uniesień, okazuje się czymś więcej, czymś nadającym życiu sens. ?Japoński kochanek? to nie romans, a historia skomplikowanej miłości stawiającej czoła wyzwaniom kiedyś - w obliczu wojny i teraz - kiedy losy zakochanych ludzi rozeszły się w dwie, różne strony. To jednak także opowieść o przyjaźni, zaufaniu, o nadziei, tęsknocie oraz odchodzeniu i chociaż to wszystko wydaje się tak przyziemne, w rzeczywistości jest naprawdę wyjątkowe.

Isabel Allende spieszy z każdym kolejnym wydarzeniem, zapełniając wcale nie obszerną książkę ogromem różnorodnych wydarzeń. Nie opisuje zbędnych szczegółów, a dotykając wielu wątków momentami streszcza je do minimum. Książkę warto czytać z uwagą i koncentracją, by nie zgubić żadnej, cennej informacji. Trudno więc było mi wciągnąć się w klimat tej powieści i zintegrować z bohaterami, a jednak chciałam dotrzeć do końca, który cały czas zmierzał w nieznanym mi kierunku. A finał okazał się wstrząsem, który utwierdził mnie w przekonaniu, że warto było poświęcić tej historii czas.

?Japoński kochanek? to jedna z perełek gatunku powieści obyczajowej, dająca obraz niesprawiedliwego życia, w którym zawsze można znaleźć jakieś koło ratunkowe i miłości, która trwa wiecznie. To dojrzała, przemyślana książka z nasyconą pomysłami, oryginalną fabułą i paletą wyrazistych bohaterów. Mi jednak, do pełnej oceny zabrakło tej więzi z całą akcją, być może dlatego, że nie była ona chronologiczna i spójna. I gdyby nie koniec, może już nigdy nie sięgnęłabym po książkę tej autorki, a jednak w tym momencie mam naprawdę mieszane uczucia. Myślę, że Isabel Allende może pozyskać sympatię tych czytelników, którzy czekają na konkretne, mało ckliwe historie dekorowanie słodko-gorzkim uczuciem, wojną, ale i starością, kiedy przychodzi właśnie czas podsumowań i przemyśleń. Macie ochotę na taką mieszankę emocji?

Anna

ilość recenzji:1

brak oceny 3-06-2016 19:10

Alma Belasco jest starszą, majętną, bardzo oryginalną i pewną siebie damą, kiedy trafia do domu seniora Lark Hause, gdzie chce spędzić swoje ostatnie lata życia. Tam spotyka na swojej drodze młodą dziewczynę, mocno doświadczoną przez życie, która tam pracuje - Irinę. Zatrudnia ją jako swoją asystentkę, po kilka godzin dziennie. Dziewczyna wpada w oko jej wnukowi, Sethowi, który robi wszystko, aby się do niej zbliżyć. W końcu przybliża ich historia Almy, jej życia i wielkiej miłości, którą był Ichimei Fukuda. Żyli w trudnych czasach i nie dane im było być oficjalnie razem, a jednak zakosztowali zakazanego życia we dwoje. Almę wspierał jej mąż, Nathaniel, który miał swoje sekrety i tajemnice, które wyjawił żonie przed śmiercią. Ona odwdzięczyła mu tym samym, pełnym zrozumieniem, wsparciem i wielkim oddaniem. Ich życie było dziwne i zdecydowanie odbiegało od przyjętych norm i konwenansów, ale równocześnie dało im miłość, przyjaźń, wzajemne wsparcie i bezgraniczne oddanie. Może jedni ich potępią, jednak inni będą zazdrościć...

Isabel Allende pokazała nam inne oblicze miłości, inne oblicze małżeństwa i związku - zrobiła to w przepiękny sposób. Wzruszyła mnie i sprawiła, że w pełni akceptowałam poczynania Almy i wspierałam ją, tak jak jej mąż. Miłość Almy i Ichiego była trudna i pełna przeszkód, a jednak czerpali z niej, na ile mogli. Starali się przy tym nie ranić bliskich, byli dyskretni i oddani sobie bezgranicznie. Współcześnie obserwujemy rodzące się uczucie pomiędzy Sethem a Iriną, która ma za sobą ogromnie trudne przeżycia. Allende w słodko-gorzką historię miłości wplotła wątek wykorzystywania i molestowania seksualnego dzieci, które sprawia, że włos jeży się na głowie. Ale pokazała również proces leczenia i powracania Iriny do pełni życia - miłość sprawia cuda!

"Japoński kochanek" to oryginalna, wręcz kontrowersyjna, powieść, która wzrusza i skłania do refleksji. Jest pięknie napisana, bogatym językiem, a wątek wojenny sprawia, że łzy kręcą się w oku.
Delektowałam się każdą stroną tej powieści i za to uwielbiam Isabel Allenede. Jej książki zabierają kawałek duszy i na długo pozostają w sercach i umysłach czytelników.