Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Intryga

Święci grzesznicy, Tom 1

książka

Wydawnictwo Edipresse Książki
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Emilia
Podobno miłość i nienawiść to te same uczucia, tylko doświadcza się ich w trakcie różnych okoliczności. To prawda.
Mężczyzna, o którym marzę, nawiedza mnie również w koszmarach.
To znakomity prawnik.
Utalentowany kryminalista.
Piękny kłamca.
Dręczyciel i wybawiciel, potwór i kochanek.
Dziesięć lat temu zmusił mnie do ucieczki z małego miasteczka, w którym mieszkaliśmy. A teraz przyszedł do mnie w Nowym Jorku i nie odejdzie, dopóki nie weźmie tego, co należy do niego.
Vicious
Emilia to biedna artystka.
Jest piękna i nieuchwytna niczym kwiat wiśni.
Dziesięć lat temu wkroczyła do mojego życia nieproszona i wywróciła je do góry nogami.
I słono za to zapłaciła.
Emilia LeBlanc jest dla mnie niedostępna. To była dziewczyna mojego najlepszego przyjaciela. To kobieta, która zna mój najmroczniejszy sekret, córka pokojówki, którą wynajęliśmy do pomocy w naszej posiadłości.
To powinno mnie zniechęcić do pogoni za nią, ale jest inaczej.
Ona mnie nienawidzi. Też mi coś.
Niech się lepiej do mnie przyzwyczaja.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 13.03.2018

RECENZJE - książki - Intryga, Święci grzesznicy, Tom 1

4.5/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Ver.reads

ilość recenzji:302

brak oceny 12-04-2018 21:45

W książce tej poprowadzona została pierwszoosobowa narracja, która w tym gatunku sprawdza się najlepiej. Ponadto wszystkie następujące po sobie wydarzenia poznajemy z dwóch różnych perspektyw, co pozwala na bliższe poznanie głównych bohaterów oraz emocji, które oboje odczuwają w danych momentach. Sama pozycja natomiast podzielona została na dwie różne ramy czasowe, teraźniejszość, w której akcja dzieje się w Nowym Jorku oraz przeszłość, dziesięć lat wstecz, gdzie ukazana zostaje historia rozpoczęcia ich burzliwej relacji.
Bohaterowie wykreowani przez Shen to postaci z krwi i kości. Posiadający masę wad i niedoskonałości, co czyni ich jeszcze bardziej autentycznymi. Emilia budzi sympatię czytelnika już od pierwszych stron. To mimo wszystko pewna siebie kobieta, która porzuciła własną pasję i wymarzony staż, by pomóc kształcić się młodszej siostrze. Nie jest jednak kolejną nudną szarą myszką, która dostosowuje się do otoczenia. Potrafi walczyć o swoje, stawia warunki i niejednokrotnie pokazuje pazury. Momentami może faktycznie jest zbyt naiwna, jednak nie umniejsza to jej postaci. Brutal natomiast to genialny, świetnie odnajdujący się w swoim zawodzie prawnik, którego firma założona wraz z kilkoma przyjaciółmi z dawnych lat bardzo dobrze prosperuje. Jest arogancki, wyniosły, złośliwy i... dosyć mroczny, nieprzystępny, przez co jego intencje nie są tak oczywiste, jak mogłoby się z pozoru wydawać. Jest to bohater, który budzi masę różnych emocji, całe szczęście autorka ostatecznie nie wybieliła go do końca, pozostawiając tę postać wciąż dosyć skrajną. Bohaterowie drugoplanowi również przyciągają uwagę czytelnika, zarówno wspólnicy i wyrachowana macocha Brutala, jak i zabawna siostra Emilii.

Styl L. J. Shen jest typowy dla tego gatunku, prosty i przystępny w odbiorze, niezwykle lekki, raczej niczym szczególnym się niewyróżniający. Gdybym miała porównać go z inną autorką, bardzo przypominał mi pióro Mii Sheridan. I chociaż z pozoru "Intryga" może się wydawać dosyć schematyczna, ukazująca jedynie dobrze utarte w romansach przejście w relacji głównych bohaterów z nienawiści do miłość, tak z każdą kolejną stroną to wrażenie maleje. Pozycja ta zaskakuje swoją złożonością, dużą ilością wprowadzonych wątków oraz zawiłych rodzinnych intryg, które stopniowo wychodzą na światło dzienne. Tempo akcji jest naprawdę spore i przez całą książkę utrzymuje się praktycznie na stałym poziomie, przez co zwyczajnie ciężko oderwać się od lektury.

Podsumowując, "Intryga" do przemyślany, ciekawie skonstruowany romans, w którym nie zabrakło rodzinnych tajemnic i dramatów. Polecam głównie fankom gatunku, ta pozycja z pewnością Was nie zawiedzie.

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 3-04-2018 17:29

Emilii przeszła piekło w liceum za sprawą Brutala, który znęcał się nad nią na każdym kroku. Dziewczyna zaraz po skończeniu szkoły uciekła z rodzinnego miasta. Po dziesięciu latach spotyka swego dawnego dręczyciela. Tym razem Brutal ma wobec niej zupełnie inne plany. Tylko czy Emilia jest w stanie mu wybaczyć? Jakie tajemnice wyjdą na jaw? Czy człowiek jest w stanie się zmienić?


Ta książka po pierwsze przykuła moją uwagę okładką, bo powiedzcie szczerze, czy ona nie jest cudna?! Bardzo przyciąga uwagę, tak samo jak opis. A teraz opowiem Wam o moich wrażeniach po lekturze. Na początku ciężko było mi się w nią wbić. Rozdziały mi się jakoś dłużyły i nie wiedziałam o co chodzi. Jednak potem, gdy akcja się rozwinęła, to nie mogłam się od niej oderwać. Historia tej dwójki, pomimo że jest momentami dziwna i toksyczna, to i tak mi się podobała.


"Babcia powiedziała mi kiedyś, że miłość i nienawiść to te same uczucia, tylko doświadcza się ich w różnych okolicznościach. Namiętność ta sama. Ból ten sam. A to dziwne uczucie, jakby rozpierało Ci pierś od środka? Takie samo."


Bohaterowie zostali całkiem nieźle wykreowani. Emilia to dobra i spokojna dziewczyna. W życiu pragnie tylko spokoju i stabilizacji materialnej. Stara się zapomnieć o przeszłości i myśleć pozytywnie o nadchodzących dniach. Czasami dla mnie zachowywała się naprawdę głupio, no ale mogę jej to jakoś wybaczyć. Za to Brutal, cóż powiem tyle, jego przezwisko idealnie do niego pasuje. Na pewno nie chciałabym mieć takiego chłopaka, ale całkiem przyjemnie czytało mi się jego historię. Dean i Trent byli dla mnie dość neutralnymi postaciami i w sumie nie byli oni aż tak często bym mogła się jakoś z nimi zżyć.

Styl autorki nie był jakoś wspaniały. Miałam momenty, gdzie książka mnie nużyła i nie miałam ochoty jej kontynuować, ale zaraz działo się coś, co sprawiało, że musiałam poznać kontynuację.

Dlatego jeżeli macie ochotę na dobry romans, to Intryga będzie dobrym wyborem. To powieść, którą szybko przeczytacie i będziecie chcieli więcej. Ja jestem ciekawa kontynuacji, a muszę czekać aż do maja.

Justyna Gul (Qultura słowa)

ilość recenzji:467

brak oceny 2-04-2018 10:26

Od miłości do nienawiści jeden krok

?Babcia powiedziała mi kiedyś, że miłość i nienawiść to te same uczucia, tylko doświadcza się ich w różnych okolicznościach. Namiętność jest ta sama. Ból jest ten sam. A to dziwne uczucie, jakby rozpierało ci pierś od środka? Takie samo.? ? o prawdziwości tych słów zaświadczy każdy, kto choć raz w życiu przeżył miłosny zawód, kto odczuł, jak cienka jest granica pomiędzy tymi uczuciami. Tym bardziej bolesne, traumatyczne jest to, że nikt nie jest w stanie zranić nas tak mocno, tak głęboko, jak osoba, którą do szaleństwa kochamy. Zna ona nasze słabe punkty, doskonale wie, gdzie uderzyć, by najbardziej bolało.
Emilia LeBlanc, nastolatka, która z uwagi na trudną sytuację finansową rodziców przeprowadziła się do Todos Santos doskonale wie, jak bardzo może boleć miłość. Tyle tylko, że o jej uczuciu do Barona Spencera nikt nie wie. Ten bogaty, rozpieszczony nastolatek, jest synem pracodawców jej rodziców, a przepaść pomiędzy nimi jest nie do pokonania. Szczególnie, że Baron vel Brutal doskonale wie, jak ją upokorzyć, jak znęcać się nad nią i ? jako córkę jego służącej ? upokarzać. Zmienił w piekło ostatni rok Emilii w liceum, zniszczył też jej związek z Deanem, chłopakiem, który wraz z Baronem tworzył paczkę, zwaną Four HotHoles.
Dzieciaki specjalizujące się w dręczeniu słabszych, uprawianiu sportu i seksu nie mogły zaakceptować w swoim gronie skromnej dziewczyny, której jedynym marzeniem było wyrwanie się z kręgu biedoty. Dean, choć darzył ją uczuciem, czuł zbyt wielką presję ze strony przyjaciół, również Emilia wiedziała, że ta relacja nie może się udać. Po tym wszystkim uciekła z daleka od Todos Santos, przenosząc się do Nowego Jorku, by spełnić swoje największe marzenie ? studiować sztukę.
Dziewczyna nie przewidziała jednak, że będzie musiała zrezygnować ze swoich dalekosiężnych planów. Choroba siostry, cierpiącej ma mukowiscydozę, wymagała drogich leków, a i samo utrzymanie w Nowym Jorku nie należało do najłatwiejszych. Z uwagi na Rosie, Emili była zmuszona przerwać staż w galerii sztuki i zatrudnić się jako asystentka w jednej z agencji reklamowych, dorabiając dodatkowo wieczorami w barze McCoy`s.
Dziesięć lat po wydarzeniach w Todos Santos można stwierdzić, że osiągnęła dno. W ciągu jednego dnia została zwolniona z posady asystentki i stanęła w obliczu groźby wydalenia z mieszkania oraz przed koniecznością wykupienia nowej partii leków. Na dodatek w McCoy`s spotkała człowieka, którego nigdy w życiu nie chciała już zobaczyć ? Barona Spencera. Z kapryśnego nastolatka, który uwielbiał seks i imprezy, zamienił się w kapryśnego, wymagającego prawnika, partnera w spółce zajmującej się inwestycjami i fuzjami o podwyższonym ryzyku. Wciąż przyjaźni się z Trentem, Jaimem i Deanem, którzy wraz z nim zarządzają firmą, zajmując się kwestiami finansowymi. Nie zmieniło się też przedmiotowe traktowanie przez Brutala kobiet, a także jego bezczelność ? jej wyrazem jest propozycja, jaką składa Emilii. Astronomiczna pensja, jaką jej proponuje za zostanie jego asystentką, mieszkanie w luksusowym apartamentowcu i opieka pielęgniarki dla siostry ? to łapówka i Emilia doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Nie wie tylko czego, poza realizacją zawodowych obowiązków, Brutal będzie od niej chciał. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie ma innego wyjścia, że musi zapewnić siostrze najlepsze z możliwych warunków. Nawet kosztem własnego szczęścia czy własnej godności?
Jak potoczy się ta historia? Przekonamy się o tym dzięki powieści ?Intryga?, należącej do serii ?Świeci grzesznicy?. Opublikowana przez Wydawnictwo Edipresse książka, to okraszona nutą pikanterii historia, która zaskakuje swoją głębią oraz brawurowo prowadzoną akcją. Mimo iż możemy poczuć się rozczarowani, że powieść erotyczna zawiera w sobie stosunkowo niewielką ilość scen związanych z seksem, to uczucie zawodu szybko mija pod wpływem rozgrywających się na kartach książki wydarzeń oraz napięcia, które towarzyszy nam od pierwszych chwil lektury. Powieść stworzona przez L.J.Shen to niezwykle wciągająca historia, w której doskonale wykreowani bohaterowie wnoszą do akcji życie, niesłabnącą energię i ? swoje pożądanie. A nam pozostaje tylko zanurzyć się w tej atmosferze, zaś po skończeniu powieści, czekać na kolejne części serii.

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 28-03-2018 15:39

Ona była córką ludzi, którzy pracowali w jego domu. On nazywał ją służką, mszcząc się za to, że przez przypadek usłyszała coś, czego nie powinna. Uboga artystka i zamożny dziedzic po latach spotykają się kolejny raz, połączeni nienawiścią, która wciąż z nich kipi.

Los bywa przekorny i pomimo tego, że Emilia przed nim uciekała, Brutal i tak ją dopadł. Teraz proponuje jej układ, na wskutek którego będą musieli spędzić razem sporo czasu. Choć ów pomysł wydaje się na początku absurdalny, sytuacja finansowa zmusza dziewczynę do podjęcia trudnej decyzji. Co z tego wyniknie?

ALEŻ Z NIEGO BRUTAL
Brutal to jeden z tych facetów, od których lepiej trzymać się z daleka. Prosto powiedzieć, gorzej wykonać. Jego magia przyciągania, trudna do wyjaśnienia przez jego egoistyczne i okrutne zachowanie, obezwładniła także i mnie. To nie ten typ, który z dnia na dzień postanawia się zmienić. Nie taki, z którym łatwo wytrzymać. Ale któremu można wybaczyć. Nie dziwią mnie więc decyzje podejmowane przez Emilię, która tylko na pozór sprawia wrażenie słabej dziewczynki. Pan i jego służąca? Może w teorii, bo w praktyce sprawa wygląda na bardziej skomplikowaną, co wpływa na atrakcyjność książki, którą pochłonęłam w kilka godzin.

HATE-LOVE
Jedna historia ukazana z dwóch perspektyw i teraźniejszość połączona z przeszłością. Dzięki narracji pierwszoosobowej oraz odniesień do wydarzeń zamierzchłych lat, czytelnik poznaje losy bohaterów prawie od podszewki, bo autorka zostawiła miejsce na niedopowiedzenia z czasem wypływające na wierzch. Są trudne wspomnienia, środowiska kształtujące skrajne osobowości, są pieniądze, które wcale szczęścia nie dają. Głównym motywem jest oczywiście uczucie, może nie do końca romantyczne, za to jak najbardziej zahaczające o barwną erotykę ? dla mnie w granicach smaku.

DOBRY POCZĄTEK SERII
Upokorzenie, władza, młodzieńcze troski skontrastowane z trudnym, dorosłym światem. Nienawiść i miłość kolejne raz unaoczniające, jak cienka dzieli je granica. Wiedziona kuszącą okładką odnalazłam wewnątrz historię, która trafiła w moje gusta. Styl i pomysły autorki dają mi wiarę w to, że kolejne części cyklu Święci grzesznicy mogą dostarczyć mi wielu pozytywnych wrażeń, więc chętnie po nie sięgnę. Jeśli lubicie brutalnych, ale jednak zdolnych do miłości przystojniaków, ?Intryga? może się Wam spodobać.

https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/03/intryga-lj-shen-pan-i-jego-suzka-alez-z.html#more

Kasia P.

ilość recenzji:399

brak oceny 26-03-2018 18:53

Niekiedy to co wydaje się pojawieniem się w niewłaściwym czasie i w nieodpowiednim miejscu po latach nabiera całkiem innego znaczenia. Przyznanie się samemu sobie do uczuć, do których odmówiliśmy sobie prawa dawno temu, bywa procesem długim i nie zawsze kończy się sukcesem. Czasem trzeba pozwolić sobie na odkrycie tego co uważamy za słabość by zdobyć to co czego pragniemy najbardziej.

Pakt z diabłem lub raczej z Brutalem nie był dobrym pomysłem, ale kiedy pracuje się na dwa etaty, a długi wciąż rosną i nie ma widoków w najbliższej przyszłości na optymistyczny scenariusz, to niestety trzeba pójść na kompromis. Emilia zdaje sobie sprawę, że ten facet niczego nie proponuje z dobroci serca i przyjdzie jej zapłacić za to, lecz w obecnej sytuacji nie może unieść się zbytnio honorem. Nie oznacza to wcale, iż będzie teraz postępować zgodnie z życzeniami Brutala, od lat jego postać kładzie się cieniem na jej życiu, ale ona zna go lepiej niż by on chciał i nie zawaha się by użyć swej wiedzy. Tych dwoje ma za sobą kilka burzliwych wydarzeń, teraz jednak on chce czegoś od niej, a ona może wynieść z tego korzyść, no i pozostaje jeszcze ich wspólna przeszłość. Jego pewność siebie dorównuje bezczelności z jaką traktuje wszystkich, zwłaszcza ją, lecz Emilia zawsze podążała własną drogą, nawet gdy czasem musiała z niej zboczyć przez niego i tak wracała na wybrana ścieżkę. Teraz znów się spotkali i iskrzy między nimi jeszcze bardziej niż dawniej, nic nie zmieniło się w ich relacjach, Brutal ma wciąż władzę i pieniądze, a ona? No właśnie jaka jest jej rola w tej grze? Może inna niż zakładali oboje? Prawda zawsze jest najtrudniejsza do zaakceptowania, oni uciekają od niej od lat, czyżby nadszedł wreszcie czas stawienia czoła temu co kiedyś odebrało szczęście?

Za co uwielbiane są baśnie? Może za pewność, że dobro zwycięży zło? A gdy już nie jesteśmy dziećmi mniej lub bardziej świadomie czasem zdarza nam się szukać podobnego scenariusza w książkach. ?Intryga? jak najbardziej wpisuje się w ten schemat, chociaż to co w bajkach było oczywiste w tym przypadku ukryte jest pod warstwą aroganckiego charakteru bohaterów i przekorności bohaterek, te cechy nadają dialogom humoru, często podszytego ironią. Jednak L.J. Shen nie poprzestała na tym, pod lekkim pierwszym wrażeniem kryje się historia poważniejsza, pełna emocji, zranionych uczuć oraz przede wszystkim kobiety i mężczyzny, pragnących się, ale równocześnie uważających się za tabu. Przeszłość w ?Intrydze? jest kluczem do teraźniejszości, która okazuje się czymś więcej niż tylko rozrachunkiem z tym co było. Trzeba przyznać autorce, że nie wraz z rozwojem wydarzeń nie wybielała bohaterów, nie zmieniała ich osobowości, jako, że są dwa plany czasowe widzimy upływ czasu, lecz pewne elementy pozostają niezmienne. Współczesna wersja bajki za tło ma Nowy Jork i słoneczną Kalifornię, a zło oraz dobro mają wiele twarzy i czasem ukryte są pod bliznami, uprzedzeniami, a zwłaszcza tajemnicami. Te ostatnie są źródłem motywacji postaci, stanowią jednocześnie ich silną i słabą stronę. Nie można też zapomnieć o uczuciowej stronie ?Intrygi?, gdyż to ona jest głównym wątkiem oraz motorem fabuły. L.J. Shen nie dała czytelnikom słodkiej opowieści o miłości, zamiast tego jest historia, w której nie brak gniewu, bólu, ale i humoru, zuchwałości oraz namiętności.

Klaudia P

ilość recenzji:25

brak oceny 21-03-2018 18:36

Przyznaję - jestem 100% okładkową sroką. Książki przede wszystkim kupują mnie swoimi okładkami. Dopiero później zwracam uwagę na jej opis a na koniec na jej treść. Przy planowaniu swoich zakupów na marzec intryga gdzieś mi mignęła?i byłam zgubiona. Niby nic nadzwyczajnego na tej okładce nie ma - po prostu facet z papierosem. Jednak mnie kompletnie przyciągnęła i byłam zaINTRYG(A)owana. Ma w sobie to ?coś? co do mnie przemówiło. Ale co poza tym? Na okładce jest napisane, że Brutal to kłopoty odziane w niezły garnitur. Dostałam dokładnie to czego się spodziewałam, jestem usatysfakcjonowana mimo pewnych postępków dokonanych przez głównego bohatera.

Początkowo dowiadujemy się jak zaczęła się relacji głównych bohaterów, zostaje nam ukazana historia sprzed 10 lat. A zaczęła się nie najlepiej ? Emilia znalazła się w nieodpowiednim czasie i jak sądził Baron versus Brutal: usłyszała coś, czego nie powinna nigdy usłyszeć. Wydawałoby się, że z tego powodu uprzykrza jej życie, jednak pobudki jego poczynań są zupełnie inne. Aby się dowiedzieć co nim naprawdę kierowało - trzeba się zagłębić bardziej w lekturę. W dalszej części opowieści zostajemy przeniesieni do czasów obecnych. Mamy szansę zobaczyć jak potoczyło się życie Emilii - teraz już dorosłej kobiety, już nie skrycie podkochującej się w Brutalu nastolatce. To, jak mężczyzna ją potraktował i dosłownie wygonił z rodzinnego miasta sprawia że bohaterka chce go nienawidzić. Jednak nie do końca jej się to udaje.

? Ale prawda była taka- chociaż nie lubiłam się do tego przyznawać- że wcale nie nienawidziłam go tak mocno jak powinnam. Maleńka, żałosna cząstka mnie wiedziała, że nie on jest winien temu, co mnie w życiu spotyka. Dokonywałam własnych wyborów.

Obecnie życie Emilii LeBlanc nie jest usłane różami. Kobieta właśnie straciła jeden etat, pozostała jej tylko posada w barze. Nie jest to wystarczające, aby móc utrzymać siebie i chorującą siostrę. Na domiar złego jej prześladowca postanowił pojawić się w jej miejscu pracy na spotkaniu biznesowym. Spotkanie po dziesięciu latach nie widzenia nie przebiega zbyt miło. Brutal(poza tym, że wyprzystojniał) niestety nie zmienił się. Dalej jest brutalem, wychodząc zostawia dziewczynie informację o tym, że napiwek może odebrać pod adresem napisanym na kartce. Jednak Emilia nie zamierza się po niego udać. Baron jednakże wszedł jej do głowy i nie chcę z niej wyjść. Jej myśli są nim pochłonięte, aż on sam wkrótce pojawia się osobiście. Składa dziewczynie propozycję pracy oraz precyzuje wymaganie wyświadczenia mu pewnej przysługi - kiedy przyjdzie czas ma mu pomóc w zaplanowanej sprawie. Dziewczyna nie chcę się zgodzić, jednak ze względu na siostrę i korzystne warunki postanawia schować dumę do kieszeni. Początki współpracy są trudne, jednak z czasem dają w końcu upust długo chowanej namiętności towarzyszącej im od lat. Jednak sprawy, w których pomocy wymagał Baron zaczynają się komplikować - przez co cierpi krucha nić porozumienia zbudowana przez naszych bohaterów.

?Kiedyś miałam cię za złoczyńcę, ale nie jesteś moim złoczyńcą, tylko swoim własnym. Dla mnie byłeś nauczką. Ważną, brutalną nauczką i niczym więcej.?

Czy ostatecznie Brutal załatwi pomyślnie sprawę do której niezbędna jest mu pomoc Emilii? Czy dziewczyna zgodzi się udzielić mu tej pomocy? Jak ułożą się relację między nimi? jeśli jesteście ciekawi odpowiedzi na te pytania zachęcam, aby sięgnąć po Intrygę.

Podsumowując - nie będę narzekać, bo Intryga trafiła w mój gust. Książka wciągnęła mnie od samego początku i im dalej szłam tym pochłaniała mnie bardziej. Bardzo podobało mi się to, iż autorka zaczyna od ukazania samych początków znajomości bohaterów, zanim zaczęła się właściwa historia. Dzięki temu czytelnicy mają szansę poznać ukazane postacie i ich motywacje. W docelową historię jednak wplatane są momenty z przeszłości - co jest dobrym zabiegiem, bo wyjaśnia się wiele spraw. Z biegiem czasu odkrywane są kolejne karty, dowiadujemy się też wielu nowych, szokujących rzeczy. Przyznam, iż to do czego posunął się Baron wywołało we mnie mieszane uczucia. Znając wszystkie okoliczności było mi jednak łatwiej zrozumieć motywy jego postępowania i nie potępiać go. Pojawiło się też to co kocham - czyli przedstawianie wydarzeń z perspektywy ?jego? i ?jej?. Uwielbiam takie zabiegi, bo dzięki temu opowiadana historia jest znacznie ciekawsza, oraz mogę lepiej zrozumieć obojga bohaterów. Zostańmy na chwilę przy bohaterach - zarówno Ci pierwszoplanowi jak i dalsi zostali ciekawie przedstawieni i swoimi cechami w interesujący sposób wzbogacali historię. Wyjątkową uwagę należy poświęcić głównej męskiej postaci - Baron ?Brutal? Spencer. Nie jest on grzecznym chłopcem, a początkowo można go wziąć za jednego wielkiego dupka. Jego traktowanie ludzi wokoło (a szczególnie Emilii) oraz odzywki nie działają na jego korzyść. Mimo szczerych chęci autorki do ukazania go w ten sposób, od początku miałam przeczucie, że stoi za tym coś więcej - nie pomyliłam się. Wychodzą na jaw skrywane przed wszystkimi fakty i cała jego przeszłość zostaje odkryta - jest straszna i niesprawiedliwa, przez co odcisnęła piętno na tym mężczyźnie. A ja niestety mam słabość do książkowych mężczyzn z poranioną duszą. Ubóstwiam, kiedy okazuję się, że Ci źli wcale nie są tymi złymi. Gdy wychodzi na to że są po prostu złamani i zagubieni, noszą w sobie wiele mroku i potrzebują aby ktoś wniósł w nich trochę światła. Co do samego języka, bywał ostry - a bardziej odzywki stosowane przez Brutala. Scen erotycznych nie było dużo i nie zdominowały tej książki, autorka poświęciła więcej uwagi wyjaśnieniu zawiłości ich relacji, przedstawieniu przeszłości oraz motywów działania. Czytelniczki mające nadzieje na ?coś więcej? nie będą zawiedzone ? znajdą się i momenty w których atmosfera zostaje podgrzana do czerwoności. Myślę, że jeśli ktoś lubi erotyki oraz romanse (i zarazem nie poczuje się urażony, że stosowany jest ostrzejszy język) nie powinien być rozczarowany po jej przeczytaniu. A ja wyczekuję na dalsze tomy tej serii by być może znaleźć kolejnego książkowego męża.

Książkowe Zacisze

ilość recenzji:1

brak oceny 19-03-2018 19:33

"Intryga" skrywa w sobie historię rozpuszczonego bogacza i biednej artystki, którzy pod warstwą wzajemnej nienawiści, żywią do siebie bardziej skomplikowane uczucia. Tematyka średnio oryginalna, ale za to bohaterowie całkiem barwni i do tego z charakterem. Autorka zasługuje na pochwałę, bo chociaż nie zapałałam do żadnej postaci większą sympatią, to przemawia do mnie kreacja zepsutego chłopca i ogłupiałej z miłości dziewczyny.

Po "Intrydze" nie masz co oczekiwać słodkich tekstów i wielkiego romantyzmu, bo mocno wieje tu erotyką, a relację bohaterów nazwałabym raczej wulgarną, niż uroczą. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale skutecznie podkręca temperaturę...

"Intryga" to powieść odpowiednio przyprawiona pożądaniem i pikantnymi ekscesami. Lekka, wciągająca, elektryzująca, nie ukrywam - chwilami też irytująca, lecz jako całokształt wypada bardzo dobrze. Mój radar nie wykrył przesadnej głupoty i według mnie jest to książka przyjemnie rozrywkowa. Jeśli masz ochotę na ostrzejszy romans i nie odstrasza Cię wizja spędzenia czasu w towarzystwie Brutala i jego służki, to koniecznie uwikłaj się w tę "Intrygę"!

Książkowe Zacisze

ilość recenzji:1

brak oceny 19-03-2018 19:33

"Intryga" skrywa w sobie historię rozpuszczonego bogacza i biednej artystki, którzy pod warstwą wzajemnej nienawiści, żywią do siebie bardziej skomplikowane uczucia. Tematyka średnio oryginalna, ale za to bohaterowie całkiem barwni i do tego z charakterem. Autorka zasługuje na pochwałę, bo chociaż nie zapałałam do żadnej postaci większą sympatią, to przemawia do mnie kreacja zepsutego chłopca i ogłupiałej z miłości dziewczyny.

Po "Intrydze" nie masz co oczekiwać słodkich tekstów i wielkiego romantyzmu, bo mocno wieje tu erotyką, a relację bohaterów nazwałabym raczej wulgarną, niż uroczą. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale skutecznie podkręca temperaturę...

"Intryga" to powieść odpowiednio przyprawiona pożądaniem i pikantnymi ekscesami. Lekka, wciągająca, elektryzująca, nie ukrywam - chwilami też irytująca, lecz jako całokształt wypada bardzo dobrze. Mój radar nie wykrył przesadnej głupoty i według mnie jest to książka przyjemnie rozrywkowa. Jeśli masz ochotę na ostrzejszy romans i nie odstrasza Cię wizja spędzenia czasu w towarzystwie Brutala i jego służki, to koniecznie uwikłaj się w tę "Intrygę"!