Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Fantastyczny świat Tomka Łebskiego

książka

Wydawnictwo Zielona Sowa
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czytaj i pękaj ze śmiechu...
Zabawne perypetie szkolne jedenastoletniego chłopca, Tomka Łebskiego. Tomek chodzi do piątej klasy szkoły podstawowej. Lubi rysować, łatwo daje się ponieść wyobraźni i nie może się skupić na lekcjach. Często kłóci się ze swoją starszą siostrą Danką, nie oddaje na czas prac domowych i lubi płatać figle przemądrzałemu koledze z klasy, Markowi. Tomek jest miłośnikiem zespołu rockowego 3PACZKA. Zainspirowany ich sukcesem zakłada z najlepszym przyjacielem Darkiem własny zespół o nazwie PZOMBIE. Chce w ten sposób zaimponować Asi, koleżance z klasy, która mu się podoba. Tak zaczyna się pierwsza część perypetii Tomka Łebskiego. Tekst przeplata się z zabawnymi czarno-białymi ilustracjami.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.04.2013

RECENZJE - książki - Fantastyczny świat Tomka Łebskiego

4.5/5 ( 25 ocen )
  • 5
    19
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    1

Marta-ksiazeczki-synka-i-coreczki

ilość recenzji:1

brak oceny 16-03-2014 00:55

Książka napisana jest w formie dziennika. To Tomek jest naszym narratorem, wszystko wygląda jakby on to naprawdę sam zapisywał. Czcionka jest czytelna ale specjalnie taka nieco inna bardziej przypominająca zwyczajne pismo, do tego czasem litery są wielkie innym razem pochylone, niektóre wyrazy są podkreślone, wyróżnione, obramowane, czasem trójwymiarowe... Do tego wszystkiego te obrazki ludzi, ich wyrazów twarzy, różnych rzeczy, o których Tomek akurat nam opowiada, a opowiada dużo i bardzo zabawnie, a ilustracje tylko podtrzymują jeszcze bardziej tę książkę w takim śmiechowym klimacie :)


Uśmiałam się przy niej bardzo, choć to przecież książka dla dzieciaków ;) Ale takie przygody, takie pomysły głównego bohatera są po prostu tak powalające, że uśmiech sam się na twarzy pojawiał, nawet powiem więcej momentami śmiechem parskałam, aż się mąż z synem dziwnie na mnie patrzyli :P