Każdy z nas posiada mapę swojego życia... "Dzieci kartografa" Sarah McCoy
Na pewno znacie to uczucie, kiedy przewracacie ostatnią stronę powieści, czytacie kończące ją zdanie i ogarnia was smutek, że nastąpiło to tak szybko. Czasem bardzo trudno rozstać się z historią opowiedzianą w książce i jej bohaterami, ale to świadczy tylko o tym, że lektura była warta uwagi i stała się czymś więcej, niż tylko kolejną książką na półce.
Dwie kobiety, dwie historie, jeden wspólny mianownik, tak w dużym uproszczeniu można podsumować najnowszą powieść amerykańskiej pisarki Sarah McCoy, ale "Dzieci kartografa" to przede wszystkim opowieść o odwadze i walce z przeciwnościami losu.
Głównymi bohaterkami są dwie kobiety, Sarah Brown i Eden Norton, pierwsza z nich to córka abolicjonisty, obdarzona niebywałym talentem do tworzenia, malowania zakamuflowanych map, dzięki którym niewolnicy z Południa Stanów Zjednoczonych Ameryki mają szansę uciec na Północ kraju i w ten sposób rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu, jako wolni ludzie. Eden Norton to żyjąca współcześnie kobieta, której największym pragnieniem jest zajście w ciążę, ale wszystko wskazuje na to, że jej marzenie nigdy się nie spełni, co stawia pod znakiem zapytania jej ułożone i jakby się wydawało szczęśliwe życie. Losy obu kobiet zostaną połączone za sprawą pewnej porcelanowej lalki, którą Eden znajdzie w swojej piwnicy...
Autorce udało się bardzo płynnie połączyć przeszłość z teraźniejszością. "Dzieci kartografa" to przesiąknięta emocjami powieść obyczajowa z tłem historycznym, poruszająca trudny temat niewolnictwa. Podarowanie wolności czarnoskórym obywatelom Stanów Zjednoczonych Ameryki miało tragiczne skutki i zapisało się krwią na kartach historii tego kraju. Sarah Brown nie jest postacią fikcyjną, co stanowi dodatkowy atut tej powieści, bo świadomość tego, że główna bohaterka nie jest tylko i wyłącznie wytworem wyobraźni, ale kimś, kto naprawdę istniał, czyni tę opowieść wiarygodną i atrakcyjną, choć nie jest biografią. Sarah McCoy przywraca pamięć nie tylko o słynnej abolicjonistce, przypomina również bardzo ważne wydarzenia historyczne i ofiary ruchu na rzecz zniesienia niewolnictwa, ale "Dzieci kartografa" to również powieść o niezwykłych kobietach, ich odwadze, determinacji i próbie znalezienia w życiu celu.
Biegnąca dwutorowo powieść "Dzieci kartografa" Sarah McCoy to bardzo sprawnie napisana i ciekawie skonstruowana historia, z dużym ładunkiem emocjonalnym, wyrazistymi postaciami i wątkiem historycznym. Ta powieść intryguje, fascynuje i wzrusza jednocześnie, ale pokazuje również, jak bardzo nasze życie przypomina mapę, na której wszystko jest dokładnie zapisane, należy tylko właściwie ją odczytać...
Dominika Ławicka