Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Dwie kochanki

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Nakreślona z epickim nerwem opowieść o gorzkiej polsko-żydowskiej historii, bolesnych rozliczeniach i inicjacji w dorosłość.
  Ostatnie lata XX wieku, Prowansja. Pisarz Marcin Cichy zmuszony jest dokonać obrachunku z własnym życiem. Podążając śladami tragicznie zmarłej Maryli-Miriam, swej pierwszej miłości, próbuje równocześnie odnaleźć swoją ścieżkę, którą przed laty zagubił gdzieś między Nowym Sączem, Krakowem i Paryżem. Związek z Agatą, nową kobietą jego życia, rozbudza w nim zarówno nowe nadzieje, jak i stare niepokoje. Oboje muszą stawić czoło przeszłości.

 `Kolejne podejście Marka Harnego do tajemnic "chłopców z lasu" operujących w beskidzkich kniejach w latach II wojny światowej i zaraz po jej zakończeniu. Autor dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Nowym Sączu, jego rodzice byli w czasie wojny zaangażowani w AK-owski ruch oporu - wychował się więc w cieniu "leśnych" legend, mitów, niedopowiedzeń i półprawd. Krótko mówiąc: wie, o czym pisze. W to, że Marek Harny jest niezłym pisarzem, nie wątpię.`
  Piotr Kofta


Marek Harny (ur. 1946) - urodził się w Zabrzu, wychował w rodzinnym Nowym Sączu. Ukończył Technikum Chemiczne w Krakowie i studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim. Chwytał się różnych zajęć, m.in. przez kilka lat był zatrudniony jako pracownik fizyczny w kombinacie siarkowym w Tarnobrzegu. Później pracował jako dziennikarz. Debiutował w roku 1975 tomem opowiadań "Unieś mnie, wielki ptaku", za który otrzymał Nagrodę im. Stanisława Piętaka. Wydał kilka powieści, m.in. "Urodzony z wiatru", "Lekcja miłości", "Samotność wilków", "Zdrajca". Jest także autorem trzech książek kryminalno-sensacyjnych o dziennikarzu śledczym Adamie Bukowskim ("Pismak", "Wszyscy grzeszą", "W imię zasad"). Mieszka w Krakowie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 09.09.2014

RECENZJE - książki - Dwie kochanki

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

zuzanna mówi tak

ilość recenzji:2

brak oceny 23-09-2014 21:01

Na pewno tej książce nie można odmówić rozmachu fabularnego, ale i ilościowego (mierzonego w stronach), śmiałości oraz doskonałego wyczucia strumienia opowieści. To jest książka wspomnieniowa i jako taka napisana jest trochę jak strumień świadomości. Uporządkowany, przemyślany, ale i w dużym stopniu spontaniczny. Opowieść jest wielowątkowa, wielotematyczna. Zarówno osobista (wspomnienia rodziny), jak i wspólnotowa (doświadczenia kilku pokoleń Polaków i Żydów). Wskrzesza ona na nowo legendę kurierów z Nowosądecczyzny, którzy brawurowo, odważnie i z wielkim poświęceniem przerzucali min. Żydów podczas II Wojny Światowej. Autor Dwóch kochanek ojca Cichego czyni właśnie jednym z kurierów. Warto o nich wspomnieć, bo to z jednej strony byli ludzie niezwykle odważni, gotowi do poświęceń, ryzyka, ale i obarczeni typowo ludzkimi wadami, o których Harny nie zapomina.

www.poleczkazmigdalami.blogspot.com

ilość recenzji:232

brak oceny 15-12-2014 13:49

Rozpisywać się nie będę, bo nie lubię pisać o książkach, które mi się nie podobały. A z książką "Dwie kochanki " tak właśnie jest. Nie mogę powiedzieć, że to zła książka, bo tak nie jest. Ta książka po prostu nie trafiła w mój gust. Jest taka... kwadratowa i smutna. Dobra, przyznam się - nie doczytałam do końca. Po prostu smutno mi się robiło kiedy miałam dalej czytać.
Opis pożyczyłam sobie ze strony Wydawnictwa "Prószyński i s-ka" ponieważ - moim zdaniem - to książka o smutkach pisarza Marcina. Zdaniem Wydawnictwa, które niewątpliwie jest bardziej obiektywne niż ja:
"Ostatnie lata XX wieku, Prowansja. Pisarz Marcin Cichy zmuszony jest dokonać obrachunku z własnym życiem. Podążając śladami tragicznie zmarłej Maryli-Miriam, swej niegdysiejszej kochanki, próbuje równocześnie odnaleźć swoją ścieżkę, którą przed laty zagubił gdzieś między Nowym Sączem, Krakowem i Paryżem. Związek z Agatą, nową kobietą jego życia, rozbudza w nim zarówno nowe nadzieje, jak i stare niepokoje. Oboje muszą stawić czoło przeszłości".
To nie jest łatwa książka. Wszystko jest poplątane, przeszłość z teraźniejszością, przeszłość z przyszłością. Po prostu zabrakło mi siły. Nie ukrywam, że gdzieś w połowie książki zajrzałam do recenzji publikowanych na stronie "Lubimy czytać i ucieszyłam się, że nie jestem sama w swojej opinii. To jest po prostu wymagająca książka, która nie trafiła w moim czytniku w swój czas. Pewnie do niej wrócę... za jakiś czas.

www.recenzjeknigohliczki.blogspot.com

ilość recenzji:175

brak oceny 6-11-2014 11:12

Dziś chcę zaprosić na przedpremierową recenzję książki Marka Harnego. Premiera będzie w najbliższy wtorek, 9 września. Chcę też przeprosić za niekompletne informacje o książce- abo jakaś awaria na stronie wydawnictwa, albo jeszcze nie wprowadzono ich.
To pierwsza z książek, które wydawnictwo Prószyński i S-ka przekazało mi do recenzji we wrześniu. Niestety- w ogóle mi się nie podobała. Zbyt szybkie przechodzenie z jednego tematu do drugiego, misz- masz bohaterów- i szybka akcja. To, że się czyta fajnie to jeszcze nie wszystko, książka musi zainteresować czytelnika.
O czym możemy przeczytać? "Dwie kochanki" to wspomnienia pisarza Marka Cichego. Końcowe lata XX wieku i kobiety jego życia. Związany z Agatą wspomina Marylę i dawne czasy.
Sama w sobie książka nie jest zła, ale nie do końca pasuje mi skupianie się na sprawach seksu (może nie jakieś wielkie, ale jednak). Może to dlatego, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego?
Patrząc na tytuł myślałam, że będzie to wprawdzie kolejny, ale romantyczny, ckliwy romans.
Cóż, pomyliłam się, zresztą nie pierwszy raz.

zenon

ilość recenzji:1

brak oceny 24-09-2014 18:47

Marek Harny napisał moim zdaniem powieść dotykającą problemu prawdy, historii, heroizmu oraz antysemityzmu. Okrasił ją wątkami erotyczno-miłosnymi, wspomnieniami narratora z okresu emigracyjnego. W tej gęstej prozie wszystko miesza się jak w tyglu. Przy czym narrator prowadzi nas z niezłamaną pewnością swojego celu. Wie o czym i jak chce nam opowiedzieć. Ciężko streścić tę powieść, bowiem jest ona naprawdę bogata.

zosia

ilość recenzji:2

brak oceny 23-09-2014 21:31

Wielotematyczna, złożona, arcyciekawa powieść Marka Harnego trudna jest to ustawienia gatunkowo czy właśnie tematycznie. Pewnie najbliżej jej do prozy wspomnieniowej, książki konfesyjnej, zbeletryzowanej biografii, czy wreszcie rodzinnego konterfektu. Jest to powieść o jednostce, ale widzianej w relacjach z innymi jednostkami. Widzianej z bliska, w detalach tych relacji, więc jednocześnie pozwalającej na pewien ogólny obraz, ale nie pozwalającej na jednoznaczność. To chyba najciekawsza, najbardziej frapująca intelektualnie książka, jaką ostatnio było mi dane przeczytać.

Kronika Kota Nakręcacza

ilość recenzji:1

brak oceny 13-09-2014 21:10

"Po każdej wojnie
ktoś musi posprzątać
Jako taki porządek
sam się przecież nie zrobi.
(...)

Ktoś czasem jeszcze
wykopie spod krzaka
przeżarte rdzą argumenty
i poprzenosi je na stos odpadków.

Ci, co wiedzieli
o co tutaj szło,
muszą ustąpić miejsca tym,
co wiedzą mało.
I mniej niż mało.
I wreszcie tyle co nic.

W trawie, która porosła
przyczyny i skutki,
musi ktoś sobie leżeć
z kłosem w zębach
i gapić się na chmury."*


Po raz pierwszy nie zaczynam recenzji cytatem z recenzowanej książki, nie dlatego, że nie znalazłam odpowiedniego, ale dlatego, że Koniec i początek Szymborskiej towarzyszył mi przez całą lekturę "Dwóch kochanek" Marka Harnego. One dwie są symbolami początku i końca, do którego środek dopisze dopiero treść powieści.

On jest jeden, Cichy, i w dodatku pisarz. One są dwie, choć w zasadzie byłoby ich więcej, ale te dwie, które łączy coś więcej niż jego osoba, stanowią klucz do zrozumienia powieści. Są tak różne, że aż podobne, także dlatego, że przez chwilę się znały. Pierwsza jest początkiem, choć tylko przejściowym, dzieckiem wojny, artystką, malowanym ptakiem, tajfunem w życiu mężczyzn, których pustoszy i znika. W końcu znika sama, a tym zniknięciem zajmie się główny bohater i Ona numer dwa. Ta druga więc jest końcem, Polską młodszą, tą bardziej zachodnią, choć nie mniej zagubioną. Jest tą, która usidliła Siwego vel Cichego, mimo że był nieprzystępny jak posąg Bolesława Wstydliwego.

Nie napiszę dziś dużo, bo emocji, których doświadczyłam podczas lektury cała jest gama - trzeba je poczuć, czytanie o nich niewiele da. "Dwie kochanki" to książka wymagająca, dopracowana, pełna. Tak bardzo polska w swej europejskości. Wielowymiarowa jak powojenna Polska, gorzka jak wódka, prawdziwa jak katolicki konserwatyzm i bolesna jak prawda, której nie można zaprzeczyć, choćby zakopało się ją pod stertą gnoju w ukrytej pod oborą piwnicy. Nota nieco niższa od maksymalnej jedynie z powodu banalnego jak dla mnie zakończenia, o którym zapewne szybko zapomnę, w przeciwieństwie do większości fabuły (fabuł!) "Dwóch kochanek".

Achronologiczność powieści, zmiana narratora i pomysł na budowę fabuły jest zaś zachwycająca i daje wyobraźni interpretacyjnej szerokie pole do popisu. Wygląda na to, że Harny jest mistrzem jednozdaniowych kreacji bohaterów - tak barwnych, tak niejednoznacznych, ale jednocześnie jedynych w swoim rodzaju. Jedno zdanie opisu, jeden krótki dialog i wyobrażenie gotowe. To rzadka umiejętność tchnąć w postaci tak autentyczną żywotność i charakterystyczność - właściwa chyba jedynie dojrzałym pisarzom.

"Dwie kochanki" poruszyły każdy nerw mojej czytelniczej duszy i każdy nerw duszy historyka. Przypomniały mi o tym, że wojna nigdy nie występuje w barwach czarno-białych, a jedynie w pełnej gamie odcieni szarości. Na wojnie nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko prawdziwi. Powieść Harnego pokazała mi też, że rozliczenia z przeszłością, wszystko jedno - osobistą czy państwową, nie warto zaczynać samemu, bo jedyne na co się trafisz to mur, którego nie przebijesz. Będziesz miał szczęście, że wydrążysz w nim dziurkę, która pozwoli ci zajrzeć na drugą stronę. Jednym okiem.

"Fotogeniczne to nie jest
i wymaga lat.
Wszystkie kamery wyjechały już
na inną wojnę."*


* fragmenty wiersza Koniec i początek Wisławy Szymborskiej