"Dom" to książka - harmonijka. Duże kwadraty. Początkowo świetnie sprawdza się w roli kolorowej ścianki w łóżeczku ze sztachetkami, gdzie niemowlak lubi mieć na co popatrzeć. Później dobra do oglądania i czytania, uczenia pierwszych słów. A gdy się już opatrzy wcale nie idzie na półkę, by pokrył ją kurz, ale zamienia się w ściankę działową "mieszkanka", które dziecko może zbudować z tej i pozostałych harmonijkowych książek z serii. Ostatni kwadrat to drzwi do kolejnych pomieszczeń lub furtka do "ogrodu", który wyrósł na połowie powierzchni dużego pokoju. Postawiona i rozciągnięta książeczka "Dom" to także świetny mur obronny zamku. A postawiona na kształt okręgu to świetny statek kosmiczny lub wóz. Wystarczy do środka wsadzić przykrywkę od garnka w roli kierownicy i już można ruszać na podbój świata. Rakieta, sanie, lokomotywa, karoca, pałac, klatka dla niedźwiedzia i ogrodzenie dla stadniny kucyków pony z poczochranymi grzywami. Na dobranoc pięknie ilustrowana lektura, a w trasie rewelacyjny blacik pod kartką do rysowania. Oto do czego służą książki.