Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Conviction

Duet consolation tom 2

książka

Wydawnictwo Szósty Zmysł
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Druga część bestsellerowej powieści Consolation

Znakomita powieść dla fanek Colleen Hoover. Poruszająca historia, którą pokochały tysiące czytelniczek!

Jeżeli myślisz, że zakończenie Consolation zwalało z nóg, przeczytaj Conviction i przekonaj się, że Corinne Michaels jest w stanie dostarczyć jeszcze większych emocji i zaskoczeń! Druga część duetu Consolation rozdziera serce, wzrusza i zachwyca, czyniąc tę literacką przygodę niezapomnianą i zapierającą dech w piersi.

Po raz kolejny autorka złamie ci serce. Ale czy poskłada je na nowo?

Zakochałam się w Liamie tylko po to, aby moje serce znów pękło na milion kawałków. Paraliżuje mnie świadomość życia bez niego, ale rzeczywistość wygląda tak, że odszedł.
On tego nie rozumie, a ja nie mogę go do niczego zmusić.
Gdyby tylko dostrzegł pewność kryjącą się za moimi słowami... Wtedy nadal bylibyśmy razem.

`Consolation` i `Conviction` były NIESAMOWITE! Michaels zabrała mnie w porywającą podróż składającą się ze smutku, nadziei, radości i jednych z najcudowniejszych zdań, jakie miałam okazję przeczytać. Przejmujący i niezapomniany - duet `Consolation` poruszył moje niebo i ziemię.`- A.L. Jackson, autorka bestsellerów New York Timesa

`Emocjonalna podróż, której szybko nie zapomnę. Corrine Michaels przeszła samą siebie w zakończeniu historii Natalie. Ta książka zachwyci was od pierwszej strony i zabierze w cudowną podróż, której końca nie będziecie chcieli zobaczyć.` -
Elisabeth Grace, autorka bestsellerów USA Today

`Jeszcze wiele dni po przeczytaniu tej książki rozmyślałam o jej bohaterach. Corrine stworzyła opowieść o druzgocącym zawodzie miłosnym, odnalezieniu wewnętrznej siły i walce o własne szczęście. Nigdy nie zapomnę tej historii. Jedna z najlepszych książek roku!` -
Beverly, Reading is Sexy Book Blog
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 24.11.2017

RECENZJE - książki - Conviction, Duet consolation tom 2

4.5/5 ( 27 ocen )
  • 5
    20
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    2
  • 1
    0

Reading My Love Paulina Kaleta

ilość recenzji:105

brak oceny 23-02-2018 20:14

Kiedy skończyłam czytać Consolation miałam ochotę krzyczeć. Bo poprzedni tom zakończył się mocno dramatycznie.

Potrzebowałam minuty, chwili, żeby przygotować się na to, co miało nadejść... na kolejne uczucia, które pozostały ze mną po przeczytaniu poprzedniej części i które wiedziałam, że wrócą ze zdwojoną siłą. Kiedy WRESZCIE (gdyby udało mi się pojechać na targi książki przeczytałabym już dawno!) sięgnęłam po Conviction, nie byłam pewna, w którą stronę uda się Corinne Michaels. Czy Natalie i Liam będą żyli długo i szczęśliwie? Przecież z martwych powstał Aaron? Czy wyzna on swoje grzechy i wrócą do normalności z Natalie? Co w takim razie stanie się z Liamem?

Ta część również mocno oddziałuje na człowieka. Trójka głównych bohaterów przeżyła traumatyczne doświadczenie, a obecnie zmuszeni są do życia, które rozdziera serce. Każdy z nich jest pewien, czego chce, ale tak naprawdę nikt nie słucha nikogo. Conviction to nowa lekcja dla Natalie, Liama i Aarona. Każde z nich musi nauczyć się nowych rzeczy o sobie i uczyć się siebie nawzajem. Zmuszeni są znaleźć sposób, aby ich życie znów zaczęło funkcjonować, aby mogli znów zaznać szczęścia. Czy się im to uda? Odsyłam do książki, ale muszę przyznać, że zakończeniem jestem w 100% usatysfakcjonowana, bo Natalie wybrała tego mężczyznę, za którego trzymałam bardzo mocno kciuki.

Jak dla mnie autorka ma uzależniający sposób opowiadania historii. Zatraciłam się w tej powieści i każdą emocję dzieliłam z bohaterami. Historia wydaje się nieprawdopodobna, ale mnie się podobała i mnie mocno wciągnęła. Jeśli szukacie ciekawego i nieszablonowego romansu to sięgnijcie po książki Corinne Michaels. Ja się nie zawiodłam.

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 30-01-2018 19:04

Przed rokiem życie Nathalie zmieniło się bezpowrotnie. Jej mąż, komandos SEAL zginął podczas niebezpiecznej misji, a ona została sama, w totalnej rozsypce w dodatku spodziewając się dziecka. Choć starała się być silna jej serce zostało rozbite na milion kawałków. Wtedy w jej życiu pojawił się Liam, najlepszy przyjaciel zmarłego męża. Nie tylko wyciągnął do niej pomocną dłoń i był opoką w chwilach słabości, ale zupełnie niespodziewanie dla obojga uleczył również jej złamane serce. Żadne z nich nie planowało się zakochać, wręcz przeciwnie, czuli że zdradzają w ten sposób zmarłego Aarona. Siła uczucia zaskoczyła jednak oboje. Taka miłość nie zdarza się często. Jednak w momencie kiedy Natalie i Liam mogli szczerze powiedzieć, że są wreszcie szczęśliwi, ich życie ponowie wywróciło się do góry nogami.

Zakończenie ?Consolation? niejedną osobę wprawiło w stan całkowitego osłupienia. Choć przewidziałam, co się stanie, nie mogłam wybaczyć autorce, że wybrała akurat TEN moment by zakończyć pierwszy tom. Ciężko przewidzieć jak po takiej rewelacji będzie wyglądało życie bohaterów. Byłam strasznie ciekawa jak poradzą sobie z emocjami, jakie podejmą decyzje. W końcu stawka była wysoka, a na szali znalazło się niejedno serce. Miałam spore oczekiwania, biorąc pod uwagę, że pierwszy tom nie porwał mnie tak bardzo jak się tego spodziewałam. Naprawdę liczyłam, że tym razem dam się ponieść fali emocji, która znów miała porwać bohaterów, ale ponownie coś poszło nie tak.

Już na początku powieści bohaterowie jasno określają swoje uczucia. Choć znaleźli się w naprawdę trudnej sytuacji, odniosłam wrażenie, że sami dodatkowo ją sobie utrudniają zupełnie bez potrzeby. Liam bardzo zdenerwował mnie swoim zachowaniem typu ?kocham cię, więc muszę odejść?. Autorka mogła postarać się o jakieś dwuznaczne sytuacje i niedomówienia, które bardziej by coś takiego uzasadniły i nadały historii tempa i akcji. Tymczasem wszystko od początku jest jasne, a jednak bohaterowie utrudniają sobie życie jak mogą. Mniej więcej do połowy książki nie działo się w zasadzie nic. Zamiast akcji, autorka poświęciła czas na opisy emocji i ciągłe analizowanie w kółko tego samego. W pewnym momencie byłam już zwyczajnie zmęczona takim zabiegiem i nawet ogrom emocji jakimi autorka zalewa bohaterów nie robił na mnie wrażenia. Znacznie ciekawiej robi się mniej więcej w połowie lektury. Znalazło się miejsce na odrobinę dynamizmu i zaskakujących zdarzeń. Emocje stały się bardziej autentyczne, ale całość aż lepiła się od lukru, co też nie do końca było tym czego oczekiwałam.

Niestety w stylu autorki jest coś takiego, co nie pozwala mi się wczuć w opisywaną przez nią historię. Nie potrafiłam poczuć tego, co działo się z bohaterami, a emocje oglądałam jakby przez pancerną szybę i rzadko dawałam się im ponieść. Historia Lee i Liama jest naprawdę ciekawa i piękna. Wiele czytelniczek uznaje ją za jedną z najpiękniejszych jakie poznały i mam nadzieję, że Wasze serca również skradnie, ale mnie niestety nie urzekła tak bardzo jak na to liczyłam. Czyżbym postawiła poprzeczkę zbyt wysoko? A może po prostu ja i Corinne nie nadajemy na tych samych falach?

O CZYM? ?Conviction? to drugi tom duetu ?Consolation?, opowieści o dwójce ludzi, których miłość wyciągnęła ze szponów rozpaczy i żałoby. To historia uczucia rodzącego się zupełnie niespodziewanie i napotykającego na swojej drodze różne przeciwności. Autorka naszpikowała swoją opowieść dramatycznymi zwrotami akcji i nie wahała się rzucać bohaterom kłody pod nogi. Od momentu, w którym Natalie otworzyła drzwi posłańcowi niosącemu tragiczne wiadomości jej życie przypomina istny rollercoaster emocji, od czarnej rozpaczy po czyste szczęście. Wierzę, że zakochacie się w tej serii bez pamięci. Ja również będę ją dobrze wspominać, ale raczej jako lekką, nieskomplikowaną opowiastkę niż historię, która złamała mi serce. Szkoda, że nie poczułam intensywniej ogromu opisywanych przez autorkę emocji. Niestety dla mnie była to jedynie nagroda pocieszenia.

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 29-01-2018 20:31

Natalie po tym, czego dowiedziała się pod koniec pierwszego tomu, nie wie co robić. Ponownie jej świat przewraca się do góry nogami. Co wybierze główna bohaterka? Czy Natalie i Liam mają szansę na szczęśliwy happy end?


Jak może wiecie, pierwszy tom mnie rozwalił, zmiótł i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, nie mając pod ręką drugiego tomu. Cóż mogę powiedzieć, ta część to jeden wielki epilog. Znowu Natalie musi uporać się z nieprzewidywalnością losu i zdecydować, co będzie dla niej dobre. Jej decyzja będzie nieść za sobą wiele konsekwencji nie tylko dla niej, ale i całego otoczenia.

Powiem tak, ta część była potrzebna, jednak nie była lepsza od pierwszego tomu. Oczywiście było tutaj kilka sytuacji, które łapały mnie za serce i miałam gulę w gardle, ale to nie było to samo, co przy poprzednim tomie.

"Kochać kogoś oznacza bycie bezinteresownym i chęć zrezygnowania z własnych potrzeb dla drugiej połówki. To zachowanie szlachetnej postawy w obliczu świadomości, że całkowicie zniszczy to twój świat - tak jak odejście."


Bohaterowie za wiele się nie zmienili. Liam nadal jest moim zauroczeniem i to co robił, załamywało mnie, ale wiedziałam dlaczego tak postępuje. Natalie miło mnie zaskoczyła, ponieważ podejmowała trudne decyzje, była zdecydowana i choć często się załamywała, to wcale jej się nie dziwiłam. Za to postać, która się pojawiła, oj bardzo działała mi na nerwy! Tak wkurzającej męskiej postaci nie spotkałam od "Until November". W skrócie, bardzo irytująca!

Jeżeli przeczytaliście pierwszy tom, to koniecznie sięgnijcie po kontynuację. To świetne dopełnienie historii, która na długo pozostanie Wam w pamięci. Opowieść o straconej miłości i pogodzeniu się ze śmiercią. Warto się z nią zapoznać. Polecam!

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 13-01-2018 22:29

?Consolation? podbiło moje serce, jednak dopiero ?Conviction? sprawiło, że twórczość Corinne Michaels zadomowiła się w nim na dobre. Kiedy podejmowałam się napisania recenzji tych dwóch książek nie sądziłam, że spodobają mi się one tak bardzo, a już na pewno, że staną się jednymi z moich ulubionych. Corinne Michaels pisząc tą serię według mnie dokonała czegoś niesamowitego. Do tej pory nie miałam okazji przeczytać drugiej tak autentycznej historii o trudnych wyborach, miłości, stracie i nadziei. Jestem pod wielkim wrażeniem kunsztu pisarskiego tej autorki.

?Conviction? w porównaniu do pierwszej części jest zdecydowanie dużo spokojniejsze. Mniej tutaj nagłych zwrotów akcji przyprawiających czytelnika o zawrót głowy, jednak nie można narzekać na nudę. Autorka zadbała by mimo tego działo się tutaj ciągle coś interesującego oraz jednocześnie zapewniła czytelnikowi solidną dawkę emocji.

Ubolewam tylko nad tym, że motyw misji żołnierskich został w tej części spłycony i zepchnięty na dalszy plan. Zabrakło mi przez to tej wisienki na torcie nadającej swoistego klimatu całej historii, tak jak to miało miejsce w przypadku ?Consolation?.

?Czasami ból jest tak dominujący, że żadne słowa nie uleczą zadanych ran.?

?Conviction? to mądra, wciągająca i pełna emocji książka, którą wraz z ?Consolation? każdy fan tego gatunku (i nie tylko) powinien koniecznie przeczytać. Gorąco polecam ją wszystkim, bez względu na płeć, bo historię Aarona, Natalie i Liama naprawdę warto poznać. Sama na pewno powrócę jeszcze nie raz do ?Consolation duet?.

Katarzyna Kat

ilość recenzji:352

brak oceny 29-12-2017 21:59

"Conviction" to kontynuacja książki autorstwa Corinne Michaels - Consolation. Jeśli nie czytaliście pierwszej części, nie czytajcie tej recenzji. Niestety ale jest pełna spojlerów, których trudno uniknąć, więc szybko nadróbcie zaległości i wracajcie do tego tekstu!
Akcja tej książki rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym poprzednia część się zakończyła, czyli po powrocie męża Natalie. Kiedy to kobieta ułożyła już sobie życie po jego śmierci, rozpoczęła nowy etap, pogodziła się ze wszystkim i pokochała na nowo, teraz wraca mężczyzna, który był jej życiem, mężem, ojcem Aarabelle, facetem, który ją zdradził. Chce być częścią jej życia na nowo. To wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy Liam, ma wyjechać na misję. Oboje po ciężkich przeżyciach wiedzą czym to się może skończyć. Autorka fantastycznie prowadzi całą akcję, lawiruje pomiędzy wydarzeniami i powoli układa życie wszystkich bohaterów w oczekiwany sposób. Książka ta jest pełna miłości i nienawiści, zwyczajnych ludzkich emocji, które towarzyszą nam na co dzień, jednak nie w takich ilościach z jakimi musiała się zmagać nasza bohaterka. Natalie jest na prawdę w strasznie trudnej sytuacji, jakiejkolwiek decyzji by nie podjęła, ktoś będzie rozpaczał. Ten labirynt uczuć doprawiony jest wieloma emocjami, które jeszcze autorka przyszykowała dla czytelnika. To z pewnością najbardziej tkliwa i urocza książka jaką ostatnio czytałam. To pozycja idealna na osób, które lubią płakać, wzruszać się i wczuwać się w rolę bohaterów oraz zastanawiać się jaką decyzję wybrać, aby była ona najkorzystniejsza. Na moje szczęście, od samego początku tej powieści byłam przygotowana na najgorsze. Wiedziałam, że autorka jest w stanie sprawić, że będę żałowała tego, że myślałam o cukierkowym zakończeniu. To co otrzymałam jest dla mnie satysfakcjonujące i z pewnością sięgnę po kolejne części tej historii o ile się pojawią.
Książka ta to pozycja, którą każdy musi przeczytać. Musicie koniecznie poznać tych bohaterów, których się kocha i nienawidzi jednocześnie. To niesamowita mieszanka wszystkiego, co sprawia, że kocham książki!

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:117

brak oceny 22-12-2017 14:32

Nie ukrywam, że byłoby dla mnie o wiele łatwiej, gdybym napisała recenzję ze spojlerami. Seria Corinne Michaels została skonstruowana w taki sposób, że trudno cokolwiek powiedzieć o drugiej części nie zdradzając szczegółów z pierwszego tomu. Ale spokojnie! Będę milczeć jak grób. :) Serdecznie na recenzję drugiego tomu serii "Constolaion Duet" - "Conviction".



Jak już wiecie, nie przepadam za romansami, ponieważ zazwyczaj są do bólu przewidywalne, a przez to nudne. Jednak książki Corinne Michaels nie wpisują się w żadne oklepane schematy, co bardzo mnie cieszy. "Conviction" jest świetną kontynuacją głównie z tego względu, że faktycznie zaskakuje. O ile treść "Consolation" można było w jakimś stopniu przewidzieć, tak "Conviction" do końca będzie Wam zapewniało uczucie niepewności, a ciekawość będzie rosła w miarę czytania. :)



Główna bohaterka, Natalie, zmagała się z wieloma poważnymi problemami. Nie da się ukryć, że poniekąd przyczyniła się do rozpadu swojego małżeństwa, choć to nie ona stanowiła główny problem. Natalie przeszła niesamowitą przemianę. Kochała swojego męża na zabój, później zaczęła go nienawidzić, a w końcu doszła do wniosku, że Aaron jest tylko człowiekiem i, jak każdy, popełnia błędy. W końcu zrozumiała, że ona sama zapomniała o szczęściu rodziny przekładając ponad to swoje pragnienia. Wewnętrzną przemianę przechodzi również Liam, który swoją pracę traktował jako przygodę, a nawet dobrą zabawę. Nigdy nie rozumiał kolegów, którzy całym sercem tęsknili za rodziną. Liam po prostu nie był zżyty z rodzicami i nie miał do kogo wracać. Ale ze względu na to, że jego sytuacja życiowa diametralnie się zmieniła, Liam zaczął inaczej patrzeć na świat. Nie będę poruszać kwestii Aarona, ponieważ zabrałabym Wam przyjemność z czytania. O nim musicie dowiedzieć się sami. :)



Szanuję Corinne Michales za to, że nie jest banalna w swojej twórczości. Choć jej książki są romansami, pokazują prawdziwe życiowe problemy, z którymi wiele kobiet musi się mierzyć. Książki te pokazują jak łatwo można zniszczyć związek, w którym kiedyś było mnóstwo miłości i zrozumienia. Pokazują również, że czasami warto spojrzeć na człowieka z innej perspektywy i spróbować ocenić swoje własne zachowanie. Przecież w życiu wszystko jest relatywne, nie można stosować systemu 0-1. Tak łatwo zapomnieć o tej prostej życiowej prawdzie...



Ze swojej strony serdecznie polecam zarówno "Consolation" jak i "Conviction". Jest to historia, której nie można zapomnieć. Wartościowa, z mądrym przesłaniem, wciągająca i emocjonująca. Mam nadzieję, że zdecydujecie się sięgnąć po ten cykl. :)

Kasia

ilość recenzji:146

brak oceny 20-12-2017 15:35

Niedawno nakładem wydawnictwa Szósty zmysł wyszedł drugi tom serii Corinne Michaels ?Consolation Duet?. "Conviction" to kontynuacja "Consolation", która okazała się dobrą książką, lecz nie zachwyciła mnie tak jak poprzedni tom. W mojej recenzji znajdziecie spoiler, którego niestety nie jestem w stanie ominąć, recenzując tę książkę, dlatego jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszego tomu to zalecam wam przejść od razu do podsumowania recenzji.

Przewrotny los

Życie to nie bajka a los bywa przewrotny, o czym doskonale przekonała się Natalie. Strata ukochanego męża odebrała jej radość i chęć do życia, jednak w jej życiu nadal pojawiła się mała iskierka- Arabelle, dla której musiała się pozbierać i iść dalej. Nieoczekiwanie pojawił się Liam, który zdobył jej serce. Niestety ich radość nie trwa długo, gdy okazuje się, że Aaron żyje. Życie Natalie po raz kolejny wywraca się o 180 stopni. Czy uczucie Natalie i Liama okaże się wystarczająco silne, aby ich związek przetrwał?

Między mężem a chłopakiem

Natalie nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Aaron żyje, ale ona kocha Liama. Na początku kobieta jest zagubiona i bezradna. Czuje radość, że Aaron żyje, ale ze względu na jego czyny nie jest w stanie mu wybaczyć. Całym sercem kocha Liama. Początkowo jej zachowanie wydawało mi się irytujące. Zastanawiałam się, gdzie podziała się ta silna kobieta? Jednak po skończeniu książki i ochłonięciu, jej zachowanie było jak najbardziej prawdziwe. Autorka nie starała się przedstawić Natalie jako superbohaterki, lecz jako prawdziwą kobietę, która odczuwa radość, ból, strach i nienawiść.

Ach ci mężczyźni

Na kartach powieści pojawia się także Aaron. Uważam, że autorka niepotrzebnie sprowadziła jego postać do względnego minimum. Mężczyzna snuje się w tle historii niczym duch, za każdym razem wyprowadzając mnie z równowagi. To typ mężczyzny, do którego nie dociera to, co się do niego mówi. Mimo, iż był świadom swojego błędu, nadal trwał przy swoim. W historii Corinne Michaels zabrakło nakreślenia aspektów związanych z odwracaniem całej sytuacji z Aaronem, którego uprzednio uznano za zmarłego. Autorka nie przedstawiła sytuacji ze strony prawnej. Życie Aarona toczyło się jakby wrócił z dłuższych wakacji.

Liam dał się poznać jako zabawny, kochający ale i twardo stąpający po ziemi mężczyzna. To żołnierz, którego nie można złamać, jednak w "Convinction" zawiodłam się na nim. Zamiast od samego początku walczyć o Natalie, usunął się w cień. Zabrakło mi humoru, którym urzekł mnie w pierwszym tomie lecz nadrobił to życzliwością i miłością, jaką otoczył Arabelle. Sposób w jaki Liam traktował córeczkę Natalie, rozczuli nie jedno kobiece serce.

Emocje i ...

"Convinction" zawiera w sobie jeszcze więcej emocji niż pierwszy tom. W książce nie zabrakło momentów, które wywołały gniew, rozczarowanie, złość, strach, radość i pożądanie. Romans odgrywa w historii główną rolę, dlatego nie zabrakło także scen pełnych miłosnych uniesień i namiętności. Książka kipi od nadmiaru emocji, lecz nie ma w niej interesujących zwrotów akcji. Niestety, w tej części autorka niczym mnie nie zaskoczyła. Książka od początku do końca była przewidywalna.

Podsumowanie

Podsumowując "Conviction" to dobry romans, lecz nie tak rewelacyjny jak poprzedni. Corinne Michaels stworzyła historię o sile prawdziwego uczucia, bólu, rozpaczy oraz życiowych decyzjach. Książka dostarcza mnóstwo emocji. Wraz z bohaterami śmiałam się i denerwowałam. "Conviction" to lekki romans, który czyta się niezwykle szybko, lecz zabrakło mi w nim momentów, które zaskoczyłyby mnie i zdecydowały o tym, że ta część jest lepsza niż poprzednia.