Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Chata

Gdzie tragedia zderza się z wiecznością

książka

Wydawnictwo Nowa Proza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Najmłodsza córka Mackenziego Allena Phillipsa Missy została porwana podczas rodzinnych wakacji. W opuszczonej chacie, ukrytej na pustkowiach Oregonu, znaleziono ślady wskazujące na to, że została brutalnie zamordowana. Cztery lata później pogrążony w Wielkim Smutku Mack dostaje tajemniczy list, najwyraźniej od Boga, a w nim zaproszenie do tej właśnie chaty na weekend. Wbrew rozsądkowi Mack przybywa do chaty w zimowe popołudnie i wkracza do swojego najmroczniejszego koszmaru. Jednakże to, co tam znajduje, na zawsze odmienia jego życie. W czasach, gdy religia staje się coraz mniej istotna, Chata zmaga się z ponadczasowym pytaniem Gdzie jest Bóg w świecie tak pełnym niewysłowionego bólu?. Odpowiedzi, które dostanie Mack, zadziwią Was, i być może odmienią tak jak jego. Chata to uprzejme zaproszenie do podróży do samego serca Boga.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Nowa Proza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 24.04.2009

RECENZJE - książki - Chata, Gdzie tragedia zderza się z wiecznością

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Tylko On Tam Stoi

ilość recenzji:6

brak oceny 9-10-2010 20:36

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Chata wyszła na polski rynek jako bestseller, dlatego spodziewałem się po tej książce czegoś nadzwyczajnego. Szczególnie, że okładka mówi , że Chata na zawsze zmieni sposób, w jaki myślimy o Bogu. Wybiegając do przodu, mogę powiedzieć, że raczej nie zmieni. Ale po kolei: Sama historia, mimo że mało ważna, jest nawet ciekawa i na tyle prawdopodobna, że nie dziwi nas ponad naturalny charakter książki. Wszystko wygląda naturalnie, aż do spotkania z Tatą, które stanowi główny wątek powieści. Alegoryczne przedstawienie Boga w tej książce jest rzeczywiście wyjątkowe i zmusza do myślenia, ale nie odkrywa przed nami nic szczególnego, o ile chodziliście regularnie na religię. Oczywiście, sposób przedstawienia Boga jest bardzo ciekawy i ułatwia zrozumienie istoty Boskości. Generalnie, uważam że książka jest warta uwagi. Może zbyt dużo się po niej spodziewałem, jednak mimo wszystko chętnie ją polecę.

sonya815

ilość recenzji:3

brak oceny 29-12-2009 21:16

Zawsze jakoś wierzyłam.. W Boga i w to wszystko, co z Nim związane. I myślałam, że ta wiara była szczera i ze rozumiałam cokolwiek Boga.. Ale po lekturze "Chaty" okazało się, że nigdzy, przenigdy nie wykroczyłam poza marginesy wiary w pojęciu społecznym. Cała historia dialogu Macka z Bogiem, Jezusem i Sarayu jest cudownym obrazkiem tego, jaki On jest naprawdę. Człowiek odmawia modlitwy, ale po to, żeby się pozbyć wyrzutów sumienia.. Angażuje się w sprawy Kościoła, ale równocześnie zapomina, że ten Kościół polega gł. na wspólnocie, a nie egoistycznej i zachłannej gorliwości. Jakiekolwiek uczucia kierowały autorem "Chaty", stworzył cudowne i równocześnie głębokie dzieło, nie tylko dla gorliwych :) Czyta się baardzo miło, i chociaż przedstawienie boga, jako wyrośniętej Murzynki nie jest zupełnie w moim typie (chyba po przeczytaniu po raz piąty zapomnę o stereotypach, na jakich się wychowałam), to jednak cały obraz tytułowej chaty, Jezusa i ulotnej jak światło Sarayu sprawiają, że wybacza się autorowi wszystko, co stworzył wbrew naszej (prywatnej) wyobrażni :) Przeczytałam baardzo szybko, a tego samego wieczoru po raz pierwszy w życiu modliłam się szczerze i nie do ściany, ale do gwiazd.. "Chata" uczy dziękować za wszystko... Cokolwiek się wydarzy.. :)A stworzony przez Younga barwny i dynamiczny obraz Nieba po prostu zachwyca i zmusza nawet najbardziej opornego czytelnika do uruchomienia własnej wyobraźni. Zdecydowanie polecam!!!

Justyna Gul

ilość recenzji:467

brak oceny 9-07-2009 23:15


Ewangelia według Mackenziego

Kwestia wiary jest bardzo delikatnym tematem, którego zazwyczaj nie porusza się w towarzystwie. Nasze relacje z Bogiem są owiane tajemnicą, a czcze deklaracje chrześcijaństwa lub innej wiary i wizyty w kościele, bez prawdziwego umiłowania Pana tak naprawdę są niczym nie znaczącym manifestem. Dopiero prawdziwe zespolenie się ze Słowem Bożym i życie w imię przekonań i wielkiej miłości Jezusa do ludzi świadczy o wierze (do jakiejkolwiek religii by należał wyznawca).
Każdy z nas od dzieciństwa kryje w sobie inne wyobrażenie Pana, a także Świętej Trójcy. Dla jednych Bóg będzie mądrym ojcem z długą białą brodą; dla innych pełną miłości kobietą. Dla jednych Bóg będzie też dobrocią, źródłem pocieszenia i zbawienia, inni zaś, pokrzywdzeni przez los, bardzo często widzą w nim despotę i okrutnika, który rozsiewa kary i skazuje na wieczne potępienie. Właśnie taki obraz Stwórcy ma Mackenzie, bohater książki „Chata”. Autor, William P.Young ze względu na tematykę jest określany mianem naśladowcy Paolo Coelho, ale według mnie jest to porównanie nie tyle nietrafne, co nawet krzywdzące obu pisarzy. Nie sposób bowiem porównywać autorów, a ich teksty, choć oscylują na pograniczu psychologii, filozofii i dogmatów wiary, tworzą zupełnie inny klimat.
„Chata” przepełniona jest bólem ojca, który stracił swoją ukochaną córeczkę, małą Missy. Ślady odnalezione w starej chacie na odludziu wskazują, że została ona brutalnie zamordowana. Ciała dziewczynki nigdy nie odnaleziono, zaś serce Mackenziego pokryła twarda skorupa, jego ból stał się bezustannie jątrzącą się raną. Ojciec obwinia za to co się stało Boga, złorzecząc na jego postępowanie i decyzje. Nie może się pogodzić z tym, że Missi przyszła na świat po to, by w tak okrutny sposób go opuścić.
Wszystko zmienia się, kiedy pogrążony w smutku mężczyzna otrzymuje list, w którym Bóg zwany Tatą zaprasza go na spotkanie w owej opuszczonej chacie. Przyjmując to zaproszenie (a może wyzwanie?) Mackenzie wkracza do innego świata, gdzie Bóg jest murzynką, eterycznym zefirkiem, to znów mędrcem i piechurem. Dodatkowo specjalizuje się w znakomitych wypiekach, swego syna Jezusa, a jego/jej dowcip jest cięty, riposty wyszukane.
Weekend spędzony w tak niecodziennym towarzystwie pozwoli bohaterowi „Chaty” zmienić całkowicie swój stosunek do wiary, uczy się on także bezwarunkowego zaufania, miłości bez oczekiwań oraz sztuki wybaczania. To, co przeżyje w towarzystwie Pana będzie miało nieodwracalny wpływ na jego dalszy los i relacje z ludźmi oraz na...dusze czytelnika.
William P.Young w przekorny sposób konfrontuje nas z ograniczonymi sądami, przekonaniami, poddaje w wątpliwość prawo do oceny i wydawania opinii. Poprzez Boga uczy nas kochać siebie i innych, podejmować chociażby najmniejsze wysiłki by zmienić świat na lepsze. Autorowi udało się przy tym uniknąć moralizowania, język książki jest też daleki od akademickiego wykładu czy kościelnego kazania.
„Chata” jest przepiękną opowieścią o cudzie jakim jest świat i o ogromnej miłości Boga do swoich dzieci (jakiekolwiek by one nie były). A skoro człowiek jest stworzony na boże podobieństwo nie pozostaje nam nic innego, jak obdzielać wszystkich dobrocią i wierzyć, że dzięki temu świat będzie choć troszkę lepszy.
Justyna Gul

Wuggles

ilość recenzji:12

brak oceny 18-05-2009 21:48

Początek był ciężki, nastawiłem się na ciężką książkę, którą pojąć będzie mi ciężko i faktycznie tak było. Strony po pewnym czasie ciągnęły się coraz bardziej, a ja odnajdując wątek i gubiąc go nie mogłem się odnaleźć.
I pomyślałem, jeżeli czegoś nie rozumiem, to może nie jestem jeszcze gotowy. Może zamiast starać się dogonić, to co mi ucieka usiądę i poczekam. I tak właśnie zrobiłem usiadłem zamknąłem oczy i otworzyłem się na to co przed sobą miałem nabierając dystansu, który narastał we mnie coraz bardziej pokazując mi coraz to nowsze obrazy wzbogacone przez moje własne przemyślenia. Dziś czuje jak wypełnia mnie dziwna radość i gasną szare promienie zagłuszające lżejsze bicie mojego serca, bo odkryłem w tej książce coś dla siebie. Coś co być może będę widział tylko ja, ale myślę, że magia tej książki tkwi w tym, że każdy znajdzie dla siebie właśnie to coś.
To coś najzwyczajniej niezwykłego.
Nie da się wejść do Chaty i wyjść z niej będąc tym samym człowiekiem.
Polecam :)