Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Chaos

Święci grzesznicy, Tom 2

książka

Wydawnictwo Edipresse Książki
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ruckus Rosie:

Podobno życie to piękne kłamstwo, a śmierć jest bolesną prawdą. Zgadzam się z tym. Nikt nigdy nie sprawił, że poczułam się tak żywa, poza facetem, który nieustannie przypomina, że mój zegar tyka. On jest moim błyszczącym, zakazanym owocem. Uderzającym błędem, przeciwieństwem mojej dosadności, bezwstydności i szczerości. Jest również byłym chłopakiem mojej siostry. Ale zanim mnie osądzicie, powinniście wiedzieć jedno:
Ja pierwsza go zobaczyłam. Pierwsza zapragnęłam. Pierwsza pokochałam.

Jedenaście lat później wkroczył do mojego życia i zażądał drugiej szansy. Dean Cole chce być moim jeźdźcem miedzianym. Mój rycerz w lśniącej zbroi w końcu się zjawił. Oby nie za późno.

Dean:
Podobno najjaśniejsze gwiazdy gasną najszybciej. Zgadzam się z tym. Ona sprawia, że moje myśli płoną. Jest wyszczekana, złośliwa i ma wielkie serce. W świecie, w którym wszystko jest nijakie, ona świeci niczym Syriusz. Jedenaście lat temu los nas rozdzielił. Ale niech tylko spróbuje zrobić to ponownie. Dobranie się do niej nie będzie łatwe, nie bez powodu jednak nazywają mnie Szatanem.
Rosie LeBlanc jeszcze zobaczy, jaki jestem waleczny. A zdobycie jej będzie moim najsłodszym zwycięstwem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.06.2018

RECENZJE - książki - Chaos, Święci grzesznicy, Tom 2

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

jgrzegorska

ilość recenzji:1

2-11-2020 16:54

Ostatnio skończyłam książkę pt. ?Chaos? L.J Shen. Jest to druga część serii ?Święci grzesznicy?. Na pozór zwykły romans, jednak poruszający ważną kwestię. Choroba. Nigdy tak naprawdę nie zastanawiałam się jak to jest żyć wiedząc, że jeśli szczęście mi dopisze dożyje czterdziestu lat. Właśnie z taką myślą musi zmierzyć się chora na mukowiscydozę Rosie, która przez jedenaście lat żywi uczucie do mężczyzny, którego nie powinna pragnąć. Deanowi ona również nie jest obojętna. Sprawy nie ułatwia też to, że są sąsiadami. Czy uda im się odzyskać stracony czas? Czy ta historia ma szanse na happy end?
Osobiście mogę przyznać się, że dużą część książki przepłakałam bądź miałam łzy w oczach. Myślę, że najbardziej dotknęło mnie myśl, że to jest fikcja, ale na świecie są takie pary, których zakończenie w jakiś sposób jest przesądzone, jednak autorka pokazuje nam, że nie należy wybiegać w przyszłość, w końcu co z teraźniejszością? Może nie każdy dożyje starości, ale czy to oznacza, że mamy nie być szczęśliwi, mamy się nie zakochiwać, płakać, kłócić się, uprawiać szalonego seksu, mamy nie żyć, tylko egzystować? To właśnie ukazała mi ta książka, że nie ważna jest ilość czasu, ale sposób w jaki mamy zamiar go wykorzystać.
?Co sprawia, że czujesz się żywa? Śpiewanie tak, jakby nikt mnie nie słyszał. Tańczenie tak, jakby nikt nie patrzył. Jedzenie tak, jakby kalorie nie istniały.?
- L.J. Shen, ?Chaos?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 28-09-2018 15:44

Pamiętacie siostrę Emily, która była chora i dzięki siostrze mogła wyprowadzić się od nadopiekuńczych rodziców? Teraz przyszedł czas na jej historię. Dziewczyna od dawna była zakochana w pierwszym chłopaku siostry. Jednak zdławiła te emocje, bo nie chciała zranić najbliższej osoby. Lata mijały, a los postanowił dać jej i Deanowi drugą szansę. Tylko czy uda im się odbudować relacje? Czy będę mieli szansę na szczęście? Jedyny problem polegał na tym, że czas ucieka, a niektórzy mają go mniej od innych...


Dość długo musieliśmy czekać na kolejny tom, ale już na samym wstępie mogę powiedzieć, że było warto. Ta część spodobała mi się o wiele bardziej od poprzedniczki. Tylko dlaczego, możecie zapytać, ale już Wam opowiadam.

Po pierwsze, książka spodobała mi się bardziej, ponieważ tutaj nie ma jak w poprzedniej, że główny bohater był świnią i po latach chce naprawić swoje błędy. W tej części główny bohater to naprawdę facet z dobrym charakterem, który był zakochany w jednej, ale za jej prośbą poszedł do innej. Taki obrót wydarzeń jakoś bardziej przypadł mi do gustu.

Bohaterowie też zostali według mnie lepiej wykreowani. Rosie pomimo choroby, nie poddawała się jej i chciała spełniać marzenia. Pragnęła być samodzielna i żyć po swojemu. Bardzo mi imponowała, za zawziętość, walkę i nie poddawanie się. Dean za to spodobał mi się, dlatego że pomimo swojej próżności i zboczonych tekstów, był uroczy. Jego zachowanie wynikało z chęci zakrycia swojej prawdziwej twarzy i przeszłości. Mężczyzna jest naprawdę kochany i pomysłowy. Popełnia czasami błędy, ale wyciąga z nich wnioski i stara się być lepszy, by zasłużyć na uznanie.

Powieść czyta się o wiele lepiej, szybciej i przyjemniej. Akcja jest bardziej dynamiczna i nie ma w tej takich postojów, że nic się nie dzieje. Oprócz relacji pomiędzy głównymi bohaterami, mamy również relacje Rosi z rodzicami czy siostrą. Dean też ma problemy z rodziną, no i z jeszcze jedną osobą.

Dlatego jeżeli pierwszy tom średnio przypadł mi do gustu, to dajcie szansę drugiemu. Na mnie wywarł o wiele więcej emocji i o mało się nie popłakałam na końcówce, a to coś znaczy! Nie mogę się doczekać się, aż sięgnę po trzeci tom, bo również zapowiada się na bombę emocjonalną.

Beata M

ilość recenzji:1

brak oceny 20-08-2018 22:33

Dean to facet, który lubi mieć dziewczynę na jedną noc. Dla niego to nie problem, ponieważ każda ma na niego ogromną chęć. Jest tylko jedna, o imieniu Rosie, niedostępna dlatego kusi najbardziej ze wszystkich.
Rosie nigdy życie nie oszczędzało. Miała zawsze przy sobie bliskie osoby, jednak brakowało jej kogoś, kogo by kochała nad życie. Lecz, jest chłopak przy którym jej bicie serca przyśpiesza. Dean. Kiedyś był ukochanym jej siostry, jednak minęło jedenaście lat i chce zawalczyć o miłość Rosie.

Jeszcze kilka miesięcy temu miałam okazję przeczytać pierwszą część serii Święci grzesznicy. Nie wypadła ona zbyt dobrze w mojej opinie, głównie za sprawą bohaterów, jednak miała kilka zalet. Po drugą część zamierzałam głównie sięgnąć, ponieważ nie lubię niedokończonych serii, a tego już mam pełno do nadrobienia. Jestem wdzięczna , że jednak tak szybko podjęło się wydania tej drugiej części. Przez to, trochę pamiętam co się działo wcześniej, więc mogę sobie porównać obie części.

Przejdźmy może już od razu do bohaterów. Z pierwszej części głównymi postaciami byli Brutal oraz Emilia. Dziewczyna była trochę głupiutka, za to Brutal zbyt arogancki. Gdy zaczęłam czytać drugą część miałam dziwne wrażenie że nasi główni męscy bohaterowie są identyczni. Trochę to tak wyglądało jakby autorka nie miała pomysłu na zrobienie różnych charakterów, dlatego są tak mocno podobni do siebie. I to było dla mnie ogromnym minusem, ponieważ pierwsze sto stron spędziłam na na denerwowaniu się, myśląc jaki Dean jest bezczelny oraz chamski.

Rosie była zupełnie jego przeciwieństwem. Umiała postawić na swoim, była mądra i naprawdę dało się ją polubić. Również bardzo różniła się od swojej siostry, do której miałam trochę mieszane uczucia.

Na szczęście, z czasem Dean również przeszedł przemianę charakteru, był coraz lepszy. Zachowywał się jak facet a nie jak dziecko, gdzie takie miałam wrażenie na początku. Trochę się tego spodziewał am ponieważ Brutal również przeszedł "metamorfozę". Mogłabym powiedzieć że jest to trochę przewidywalne, ale z tego powodu jestem ucieszona, ponieważ kiedy Dean zachowywał się jak taki niegrzeczny chłopak, to miałam ochotę wyrzucić książkę za okno.

Spodobało mi się że autorka skupiła się na głównych bohaterach, jednak nie pozostawiła tych drugoplanowych. Autorka dostarczyła mi dużo informacji o Brutalu i Emilii. Fakt, może narzekałam na nich wcześniej jak i teraz wyżej w tekście, jednak byłam ciekawsza dalszych ich losów. Także pojawił się Trent oraz inni, dlatego ucieszyłam się że ich L. J. Shen nie pozostawiła.

Pod ostatnie kilkadziesiąt stron zapowiadało się na to że zastanę to czego się spodziewałam. Nie oczekiwałam niczego czym autorka mogłaby mnie zachwycić, bo myślałam że "Chaos" to książka przewidywalna. Oj, jak ja bardzo się myliłam. Pierwszy raz autorka mnie tak zaskoczyła i zachwyciła, że zupełnie zmieniłam zdanie o tej powieści. Myślę, że Shen tą książką bardzo się poprawiła i dla mnie ona o wiele lepiej wypada niż pierwsza część. Jestem ciekawa jak jest napisany "Skandal", czy autorka znów zrobi na mnie dobre wrażenie.

Katarzyna Kat

ilość recenzji:352

brak oceny 30-07-2018 21:29

"Chaos" to druga część serii Święci grzesznicy, i jeśli przeczytaliście "Intrygę" to zapewniam Was, że chcecie przeczytać i ten tom.
L.J. Shen po raz kolejny mocno mnie zaskakuje. Kiedy to w "Intrydze" mieliśmy specyficzny związek, tak w tej książce następuje istna mieszanka. W tej historii poznajemy losy Rosie i Deana, ona to siostra Emily z poprzedniej części a on to najlepszy przyjaciel Brutala. Co łączy tę czwórkę? Miłość, którą początkowo obdarzyli nie tę kobietę, którą rzeczywiście kochali. Bardzo zaskoczyło mnie w tej części to, że autorka swoje epizody oparła na Biblii i dopiero teraz zrozumiałam dokładnie dlaczego seria nazwana została Święci grzesznicy. Jak zapewne pamiętacie to Rosie jest chora na mukowiscydozę, z każdym dniem jest wdzięczna losowi za to, że żyje i codziennie pyta siebie co sprawia, że czuje się żywa. To wszystko daje mocno do myślenia nad swoją własną ścieżką życia. Postać Deana nie różni się niczym od innych pewnych siebie i zarozumiałych bohaterów książek, jednak ma on coś, czego żaden inny nie posiada. Ma straszną historię, którą sam pozna dopiero w kulminacyjnym punkcie historii, a czytelnik ma okazję towarzyszyć Deanowi w bardzo trudnych chwilach jego życia. Autorka w genialny sposób zagrała czytelnikowi na nosie. Serio! Już dawno nie poczułam się tak mocno wkręcona, ale nie mogę Wam zdradzić szczegółów. Historia łapie za serce i sprawia, że można docenić to co się posiada. Zmusza nas również do refleksji nad własnym zdrowiem, w pewnym momencie miałam ochotę krzyczeć do autorki z prośbą, aby tylko książka miała inne zakończenie, bo to nie może mieć takiego końca. "Chaos" zdecydowanie wprowadzi chaos w Twoje myśli, życie i postrzeganie świata. Gwarantuje!
Jeśli jeszcze się zastanawiasz czy sięgnąć po tę książkę to stanowczo namawiam, żebyś poznał tę historię. Jest zdecydowanie lepsza niż "Intryga" i ma całkowicie inną akcję, która wciąga z każdą stroną.

Klaudia P

ilość recenzji:25

brak oceny 30-07-2018 14:47

Z L.J. Shen miałam okazję po raz pierwszy zetknąć się przy okazji ?Intrygi?. Książka, która zachwyciła mnie swoją okładką, ale i kupiła treścią. A Shen wskoczyła na listę autorek, po które sięgam z chęcią. Więc to, że musiałam przeczytać drugi tom serii ?Świeci Grzesznicy? było oczywiste. Muszę przyznać, że ?Chaos? chyba nawet bardziej mi się spodobał niż pierwszy tom. Brutal był faktycznie wielkim Brutalem i jego historia była bardziej niegrzeczna i miejscami okrutna. A tutaj dostaliśmy Deana ?Szatana? Cola i naprawę wyszło szatańsko. Aczkolwiek poprowadzenie historii Szatana i tego, jaki jest, było dosyć zaskakujące w porównaniu do tego, z czym spotkałam się w tomie pierwszym. Ale żeby nie przedłużać teraz trochę o fabule.

Drugi tom opowiada historię kolejnego członka grupy Hot Holes i Rosie, która jest siostrą Emilii bohaterki z pierwszej części. Początek historii tej dwójki zaczął się już, gdy byli nastolatkami i chodzili razem do szkoły. Głupota wieku młodzieńczego i źle podjęte decyzję spowodowały, że nie byli razem, jednak nie byli sobie obojętni. Ale los sprawił, że jedenaście lat później zamieszkują ten sam budynek i ze względu na zbliżający się ślub Brutala i Emilii spędzą ze sobą więcej czasu. Prawda jest taka, że dorośli, ich życie się zmieniło, ale uczucia, które głęboko w sobie skrywali przetrwały upływ czasu.

?Zawsze miałem słabość do tej dziewczyny i odniosłem wrażenie, że im bardziej mnie nienawidziła, tym bardziej chciałem jej udowodnić, że zawsze byliśmy sobie przeznaczeni. Że wierzyłem w dwie połówki jabłka. Że naprawdę do siebie należeliśmy.?

Dean i Rosie razem udają się do ich rodzinnego miasta, aby spędzić trochę czasu z Baronem i Emilią przed zbliżającą się ceremonią oraz by pomóc w przygotowaniach. Ale ten wyjazd powoduję też dużo zmian w ich relacji, mimo dużego oporu ze strony Rosie. Dean jest zdeterminowany, by ją zdobyć, gdyż szaleje na jej punkcie i uważa, że za dużo czasu już zmarnowali. Długo tłumione pożądanie i uczucia znajdują ujście podczas tego wyjazdu. Gdy wracają z powrotem do Nowego Yorku status ich relacji kompletnie się zmienił. Tworzą związek i starają się nadrobić stracony czas.

?W tym pocałunku poczułem ją całą i wszystko co mi dała.. już nigdy tego nie odzyska. To wszystko należało do mnie, a ja zamierzałem wziąć ją w całości, nawet jeśli nie stanie się to dziś. Nawet jeśli będę musiał czekać całe pieprzone życie.?

Mimo trwającego szczęścia i cieszenia się sobą nawzajem gdzieś w tle ciągle jest widmo choroby Rosie. Dodatkowo sam Dean mierzy się z wieloma demonami, które zbyt długo tłumione znajdą w końcu ujście i doprowadzą go na samo dno. Przez co podejmie jedną bardzo złą decyzję, która zagrozi nie tylko kwitnącemu związkowi, ale też życiu Rosie. Czy będzie to błąd, który da się naprawić? Czy długa walka Deana i Rosie o ich bycie razem nie pójdzie na marne?

Przyznam szczerze, że pisanie tej recenzji sprawiło mi dużą trudność, ponieważ szczerze pokochałam tę historię. I ciężko mi było ją napisać, aby nie zepsuć tego, czym ona jest. Tak jak wspomniałam Chaos bardziej skradł mi serce, autorka poruszyła tutaj wątek nieuleczalnej choroby, przez co ta książka nieco traci na fikcji, a nabiera realnego kształtu. Jeśli chodzi o głównych bohaterów to są opracowani fenomenalnie. Mają określone cechy, myśli, sposób bycia, że czytając ma się wrażenie jakby się ich znało i nie byli tylko postaciami fikcyjnymi. Oczywiście nie byłabym sobą jakbym na chwilę nie zatrzymała się przy Deanie. Mimo że nie był grzecznym chłopcem, nadużywał używek i nie stronił od przygodnego seksu, to, kiedy poznajemy jego myśli, skrywane sekrety, i wiemy co go doprowadziło do takiej samo destrukcji. To jak zwykle okazuję się, żeby nie oceniać ludzi zbyt pochopnie. Dean ma cudowne serce i ja podczas czytania tej książki oddałam mu swoje. Za co też muszę przyznać autorce plusa to, że opowiada nam tę historię z dwóch perspektyw, przez co lepiej możemy zrozumieć głównych bohaterów i całość ich wspólnej drogi. Już nie raz w recenzjach pisałam, że uwielbiam ten zabieg. Bo dzięki temu mam lepszy obraz całości, niż jakby była opowiadana przez jedną stronę. Autorka też zafundowała tutaj jeden moment, kiedy serce na chwilę mi się zatrzymało, a gardło ścisnęło więc za to też pokłony, że doprowadziła do takich emocji. Zmierzając już do końca, mimo że jest to książka raczej z gatunku lekkich to jednak jest to historia, która porusza i uczy. Żeby nie marnować czasu, bo nie wiadomo ile go mamy i że miłość może przezwyciężyć wszystko. Ja ze swojej strony bardzo polecam i czekam na kolejny tom, żeby zobaczyć czym autorka mnie jeszcze zaskoczy.

Książkowe Zacisze

ilość recenzji:1

brak oceny 22-06-2018 14:30

Muszę przyznać, że Chaos mnie zaskoczył, o dziwo pozytywnie!
Z jednej strony jest to głupkowate i tandetne, z drugiej jednak fajne i odprężające. Bohaterowie są wyraziści, fabuła żywiołowa, a autorka nie bawi się w gładkie słówka.
Książka opowiada historię miłości przyprawionej nienawiścią, rozgrywającej się w scenerii przepychu i ograniczanej przez ciężką chorobę. Wiele elementów może tu irytować, jeśli nie przepadasz za tym gatunkiem literackim, ale jeżeli potraktujesz tę powieść jako rozrywkę i odskocznię od poważniejszych tytułów, to będziesz się przy niej dobrze bawić.
Chaos to taka bajka dla dużych dziewczynek, niegrzeczna, raczej przewidywalna, choć autorka przemyciła tu drobne elementy zaskoczenia. Nie jest to do końca moja bajka, lecz podobała mi się na tyle, że planuję sięgnąć po kolejny tom. Serię radzę czytać po kolei, zatem zanim popadniesz w totalny Chaos, czeka Cię równie wciągająca Intryga.