Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Behawiorysta (pocket)

Gerard Edling Tom 1

książka

Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Remigiusz Mróz to jedno z najpopularniejszych nazwisk polskiego kryminału. Jego kolejna powieść, `Behawiorysta`, to thriller psychologiczny oparty na nieprzewidywalnej, zagadkowej intrydze. Główny bohater Gerard Endling, ekscentryczny były prokurator specjalizujący się w komunikacji niewerbalnej, mimo dyscyplinarnego wydalenia ze służby zostaje poproszony o pomoc w ujęciu groźnego przestępcy, który zajął miejscowe przedszkole. Obraz z miejsca zamachu jest transmitowany na żywo. O śmierci dzieci i wychowawców mają decydować internauci. Sprawca nie przedstawia żadnych żądań. Policja jest coraz bardziej bezsilna.

`Behawiorysta` to refleksja autora nad granicami ludzkiej moralności, ukazana w formie trzymającej w napięciu rozgrywki pomiędzy byłym prokuratorem a zamachowcem, niejednokrotnie stawiającej bohaterów przed trudnymi wyborami.

`BEHAWIORYSTA`:

- Wciągający, krwawy kryminał jednego z najpoczytniejszych polskich autorów,

- 500 stron wciągającej, wartkiej akcji.

Więcej książek z serii Mroczna strona
S
Szczegóły
Dział: Książki
Oprawa: miękka
Okładka: pocket
Wprowadzono: 30.05.2010

RECENZJE - książki - Behawiorysta, Gerard Edling Tom 1

4.6/5 ( 24 ocen )
  • 5
    19
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Anita

ilość recenzji:2

brak oceny 3-02-2019 11:45

4/52
Behawiorysta R. Mróz
Rzadko tak się wyrażam, ale ta książka jest rewelacyjna! Wciągnęła mnie od pierwszej strony tak, że oczywiście noc zarwana, gdyż musiałam poznać zakończenie tej historii.
Tytułowy bohater zostaje wezwany na pomoc do przedszkola, które zajął zamachowiec. Terrorysta wszystkie swoje działania transmituje na zaszyfrowanej linii. Mało tego włącza w "swoją grę " widzów, dając im wybór, którego z zakładników ma zabić. Gerard tytułowy bohater jest specjalistą od zachowań behawioralnych, bezbłędnie odczytuje gesty, mimikę i reakcje zamachowca, jest także byłym prokuratorem zwolnionym ze stanowiska dyscyplinarnie, dlatego jego udział w sprawie budzi wiele kontrowersji. Rozpoczyna się gra między ściganym a ścigającym.
Książka czyta się błyskawicznie, ciągle coś się dzieje, nawet gdy nic się nie dzieje, czytelnik ma jakąś sprawę do przemyślenia. W pewnym momencie miałam wrażenie, że to już koniec, teraz wszystko się wyjaśni i skończy, ale spojrzałam na książkę - dopiero połowa, co ten Mróz jeszcze wymyśli. No i wymyślił, kolejny obrót sytuacji, kolejna akcja, kolejne wydarzenia, których czytelnik się nie spodziewa.
Dodam jeszcze, że Gerard był tak grzeczny, tak poprawny i niezastąpiony, że aż totalnie irytujący, niemniej jednak chce się jego udziału w sprawie, chce się jego zwycięstwa, ale czy je osiągnie, musicie przeczytać sami.
Od pierwszej do ostatniej strony, a nawet rzekłabym że dalej, książka trzyma w napięciu....
Mam mały problem z zakończeniem tej historii. Nie potrafię jednoznacznie ocenić, czy mnie usatysfakcjonowało (w pewnym sensie tak), czy mi się podoba (w pewnym sensie tak), czy zostawia pewien dyskomfort (w jakiś sposób tak).
Polecam! 9/10

Joanna721

ilość recenzji:11

brak oceny 30-10-2017 13:43

Po kolejnej zachęcającej recenzji na ulubionych blogach książkowych w końcu postanowiłam sięgnąć po książkę Remigiusza Mroza. Wybór padł na "Behawiorystę".
I wyboru tego na pewno nie żałuję - ale... No właśnie - pozostało ale.
Początek książki - rewelacja! Szybka akcja, ciekawe wątki, intrygujące postacie.
Po pierwszych 50 stronach myślę - no wreszcie polska książka, która może dorównać chociażby Gerritsen (zachwalającej "Behawiorystę" na okładce;) ).
To co bardzo mi się podoba, to również fakt, że autor nie unika drastycznych wątków. Nie wiem jak innych czytelników, ale nic mnie tak nie wyprowadza z równowagi, jak "cudowne ocalenie" głównego bohatera, lub porwanych ofiar.
W "Behawioryście" nie ma miejsca na takie sentymenty - porwane dzieci -> głosowanie publiczności -> rozwiązanie. Już się spodziewałam, że standardowo na 2 sekundy przed rozpoczęciem wyroku publiczności do kryjówki wpada AT i wszystko kończy się szczęśliwie - nie tym razem!
Podczas obławy wybucha samochód, a przechodząca obok Pani prokurator szczęśliwie kończy ze złamanym nadgarstkiem? Tego również tutaj nie znajdziecie!
I mimo, że w opiniach poniżej kilka razy można przeczytać, że zabójstwo/torturowanie dzieci to przesada itp. w mojej opinii przełożyło się to na wiarygodność przedstawianych zdarzeń - niestety świat jest okrutny i nie zawsze zdarzają się happy endy.
Przejdźmy jednak do wspomnianych wcześniej "ale.."
Druga część książki w moim odczuciu jest całkowitym zaprzeczeniem pierwszej.
Tempo akcji gwałtownie spada - tak samo jak zainteresowanie czytelnika jej przebiegiem.
Pojawiają się "niby tropy" pozwalające podejrzewać, że schwytanie Kompozytora to już tylko kwestia cierpliwości.
Czegoś mi tutaj jednak zabrakło - zaczynając od wielkiego BUM! autor niestety nie utrzymał napięcia do końca - właściwie książkę doczytywałam na zasadzie - no jak zaczęłam (i w sumie na początku byłam zachwycona!) to już dokończę i dowiem się, co tam się wydarzyło.
Do końca czekałam na jakieś szersze wyjaśnienie motywacji Horsta - niestety się nie doczekałam.
Ostatnie kilka stron wprowadza nam niby nowe informacje, które (zakładam, że tak miało być) wprowadzić mają swego rodzaju "o kurczę! to jednak oni za tym stali!" - w moim odczuciu, są one bardzo naciągane, i co więcej, poświęcono im tak mało miejsca!, że chyba jednak nie spełniły swojego zadania, a wprowadziły tylko więcej niedopowiedzeń i rozczarowania.

Ogółem - początek na TAK!, końcówka na NIE.
Niemniej czuję się zachęcona do sięgnięcia po kolejną książkę tego autora:)