Nie ma co się oszukiwać! Wielu współczesnych sympatyków FC Barcelony żyje jedynie sukcesami tej drużyny z XXI wieku. Nie jest to nic złego, bardzo dobrze, że młodzi ludzie widzą w osobach pokroju Leo Messiego lub Xaviego autorytety do naśladowania. Aczkolwiek triumfy Dumy Katalonii zachwycającej nas przez ostatnie lata swoją tiki-taką nie są wszystkim, co ten klub dał piłce nożnej. Wspaniała historia zaczyna się od samego początku, czyli od 1899 roku! Większość tych niesamowitych oraz niestety również przykrych wydarzeń związanych z Barcą, który świat był naocznym świadkiem, wydarzyły się w ubiegłym stuleciu. O tym wszystkim opowiada genialna książka ?Barca. Życie, pasja, ludzie? stworzona przez pół-Hiszpana Jimmiego Burnsa.
Lektura ta nie jest zbiorem suchych faktów i statystyk, które można przeczytać na wikipedii. Zawiera w sobie głównie wiele ciekawostek, ale również opowiadań ludzi, którzy tworzyli i tworzą FC Barcelonę: od piłkarzy, przez trenerów, do zagorzałych kibiców. Burns w mistrzowski sposób przedstawił ich spojrzenie na klub, który w ciągu 115 lat stał się symbolem czegoś więcej niż futbolowego nieba. Z tej książki otrzymujemy przepiękne spojrzenie na dość okrutne czasy generała Franco i walki Katalończyków o swoje prawa. Wówczas dla nich FC Barcelona oraz jej świątynia, czyli Camp Nou, nie były zwykłymi rzeczami związanymi z piłką nożną! Dla ludzi, którzy za wszelką cenę pragnęli żyć godnie, klub ten był symbolem wolności, był czymś niedostępnym dla hiszpańskiej dyktatury, był orężem do walki z niesprawiedliwością! Piłkarzy porównywano do żołnierzy, natomiast placem boju stawały się Gran Derbi! My dzisiaj myślimy, że Derby Europy, gdy w Madrycie przebywał Jose Mourinho, były ostre i bezpardonowe! Nie! ?Barca. Życie, pasja, ludzie? uświadamia nas, że korzenie całego konfliktu sięgają głębiej. W cieniu dzisiejszych potyczek znajdują się ofiary walk z dyktaturą.
Jednakże oczywiście Burns nie skupiał się wyłącznie na tej politycznej stronie Barcy. Przedstawił również jej sukcesy, porażki oraz postacie, które najbardziej wryły się w kartach historii futbolu. Już po przeczytaniu pierwszych stron wiemy, iż Jimmy Burns nie spisał tego wszystkiego ?na kolanie?. Wielokrotnie spotykał się z wielkimi osobistościami, przebył tysiące kilometrów po Hiszpanii oraz przeczytał także mnóstwo innych książek, tylko po to, aby cały świat mógł dowiedzieć się czegoś naprawdę prawdziwego o FC Barcelonie oraz samej Hiszpanii (nie tylko z piłkarskiej strony).
Dotychczas byłem pewien, że wiem sporo na temat tego klubu, ale myliłem się. Burns otworzył mi oczy na wiele nowych spraw. Już na pewno rozumiem, dlaczego Duma Katalonii jest czymś więcej niż zwykłą drużyną piłkarską. To wspaniała historia...
Lecz nie ma sensu się rozpisywać. Wystarczy zaznaczyć, że ta pozycja musi znaleźć się w rękach prawdziwych zapaleńców piłkarskich, nawet jeżeli są fanami Realu Madryt! Nie rozchodzi się o sympatię, lecz o poznania prawdziwego sensu piłki nożnej, który znajduje się właśnie tam, w Barcelonie, na Camp Nou.