Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zwłokopolscy

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Tajemnicza rodzina Kovvalskich od setek lat ścigana jest po świecie przez nieustępliwych wrogów. Gdy Kovvalscy osiedlają się w małym miasteczku nieopodal Wrocławia, zaczynają dziać się dziwne rzeczy: pościgi, nocne najścia... Paranormalne zdolności Kovvalskich oraz mrocznej istoty zwanej Gerardem powoli przestają wystarczać. Co ma z tym wszystkim wspólnego zwariowana zakonnica, siejąca postrach swoim przedpotopowym automobilem? Gdy zaś do akcji włącza się Ferdynand - zwany pieszczotliwie i nie bez powodu Szkodnikiem - sprawy nabierają już po prostu zabójczego tempa!


Marcin Pałasz (ur. 1971) - w młodości chciał zostać następcą Jurija Gagarina. Urzeczywistnieniu jego marzenia miały służyć studia na wydziale astronomii, które porzucił na rzecz pracy w agencji reklamowej. Jego przekorna natura sprawiła jednak, że zaczął pisać książki dla dzieci. Zadebiutował w 2004 roku Opowieściami z Krainy Potworów. Powieść "Straszyć nie jest łatwo" otrzymała nominację do nagrody Polskiej Sekcji IBBY Książka Roku 2004. Dwukrotny laureat wyróżnienia w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Kornela Makuszyńskiego - za "Wakacje w wielkim mieście" (2007) i "Wszystko zaczyna się od marzeń" (2008). Ponadto, w 2008 roku, za "Licencję na zakochanie" został nominowany do Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego.

ilustracje: Olga Reszelska
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 12.03.2012

RECENZJE - książki - Zwłokopolscy

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Isadora

ilość recenzji:224

brak oceny 6-03-2012 10:30

Jeśli zastanawiacie się właśnie, czego można by się spodziewać po książce opatrzonej takim tytułem, dam Wam dobrą radę: odrzućcie wszelkie ewentualne skojarzenia z "Rodziną Adamsów" czy serialowymi "Złotopolskimi", gdyż bujna i przebogata wyobraźnia autora przygotowała dla Was coś absolutnie nowego, zaskakująco oryginalnego, a przede wszystkim wyjątkowo zabawnego. Cóż może stanowić lepszą rekomendację dla lektury niż odczucie, że sam autor świetnie się bawił podczas pisania? I zdecydowanie reprezentuje ten typ poczucia humoru, który sobie cenię najbardziej.

Rodzina Pitera Kovvalskiego właśnie przeprowadziła się do podwrocławskiego Pietrzykowa, gdzie - z lepszym lub gorszym skutkiem - próbuje wtopić się w miejscową społeczność. Nie jest to jednak takie łatwe, jeśli posiada się wuja mieszkającego w przydomowej studni, ciotkę, której tajemnicze mikstury wywołują efekty nieprzeznaczone dla oczu osób postronnych czy też hoduje się bliżej nieokreślone stworzenie obdarzone wdzięcznym imieniem Gerard...
Ojciec Pitera pracuje w IRD, Instytucie Rzeczy Dziwnych, w związku z czym częstymi gośćmi w ich domu - strzeżonym przez VALKIRIĘ, sztuczną biointeligencję - są takie znakomitości, jak Albert Einstein czy Niels Bohr. Najdziwniejszą postacią jest chyba jednak sam Piter, który za sprawą specyfiku ciotki Adeli utrzymywany jest w stanie permanentnej śmierci klinicznej. Co prawda ciotka pracuje nad przywróceniem go do pełnej sprawności, ale póki co Piter zadziwia gimnazjalnych kolegów zielonkawą cerą.
Wkrótce po przeprowadzce Piter, jego szkolna koleżanka Gabi - szczęśliwa posiadaczka Pudla, dziwacznego psa o skłonnościach samobójczych - oraz Egon - który szesnaście lat życia spędził w całkowitej izolacji w bieszczadzkich lasach - zwracają uwagę na tajemniczą czarną limuzynę i podróżujących nią podejrzanych typów rozpytujących w miasteczku o nowych mieszkańców. Kiedy staje się jasne, że bandytom nasłanym przez prezesa firmy pseudofarmaceutycznej Farmilab chodzi o rodzinę Kovvalskich, sprawy nabierają zabójczego tempa. Z pomocą Piterowi przychodzi pełna werwy zakonnica, siostra Donalda wraz ze swym podopiecznym zwanym pieszczotliwie i nie bez powodu Szkodnikiem. Chłopaka jednak skutecznie rozprasza nowa uczennica, zjawiskowa Miranda, która nieoczekiwanie zwraca na niego uwagę oraz organizowane przez panią Kukaraczę szkolne przedstawienie. To właśnie podczas spektaklu dochodzi do wydarzeń, które postawią na nogi całą rodzinę Kovvalskich i ich niezawodnych przyjaciół...

"Zwłokopolscy" to fantastyczna lektura, która ubawiła mnie do łez, głównie za sprawą rewelacyjnie wykreowanych bohaterów. Każdy z nich, nie tylko postaci pierwszoplanowe, jest wyrazisty i charakterystyczny - od melancholijnie gubiącego kawałki ciała Pitera po bardzo pomysłowego w kwestii wynajdywania metod samobójczych psa Gabi, Pudla. U Pałasza na osobowość bohatera składają się głównie drobne dziwactwa, co wszyscy zgodnie akceptują i co chyba nie jest zbyt dalekie od prawdy... Narracja i dialogi skrzą dow[...]m, czy to słownym, czy też sytuacyjnym, tym cenniejszym, że zahaczającym nieraz o absurd. Dynamiczna akcja i pomysłowa intryga są jedynie wdzięcznym dodatkiem do tej niezwykłej rzeczywistości spowitej oparami absurdu i - co zabawne i godne uwagi - nieco tylko przerysowanej. Autor okazał się wnikliwym obserwatorem codzienności potrafiącym ją trafnie i ironicznie skomentować wydobywając z niej surrealistyczne aspekty niedostrzegalne na pierwszy rzut oka. Efekt końcowy po prostu zwala z nóg.

"Zwłokopolscy" to szalona kombinacja nietuzinkowej fabuły okraszonej potężną dawką ironiczno - absurdalnego humoru i szokująco zabawnych, soczystych bohaterów. Jestem przekonana, że lektura okaże się godna Waszej uwagi i zagwarantuje doskonałą rozrywkę każdemu czytelnikowi niezależnie od płci i wieku.