Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zła krew

(tom 1)

książka

Wydawnictwo Uroboros
Data wydania 2014
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Współczesny świat, w którym obok ludzi żyją wiedźmy - dobre białe oraz złe czarne. Piętnastoletni Nathan jest mieszańcem obu zwaśnionych rodów. Ścigany i wyalienowany decyduje się przetrwać za wszelką cenę. Zła krew to debiutancka powieść Sally Green i pierwszy tom trylogii o czarodziejach i czarownikach.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2014
Wprowadzono: 05.09.2014

RECENZJE - książki - Zła krew, (tom 1)

3.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Ruczek

ilość recenzji:94

brak oceny 27-10-2014 12:26

Natan Byrn jest półkodem, czyli dzieckiem przedstawicieli dobrej/białej oraz złej/czarnej magii. Jego matka była czarodziejką, tzw. białą, a jego ojciec to czarownik, tzw. czarny. W czasie, w którym urodził się nasz główny bohater Rada Białej Magii zaczęła pilniej obserwować wszystkich magicznych półkrwi, żeby upewnić się, czy nie przejdą na stronę złych czarownic i czarowników, których ci starają się pozbyć. Gdy zbliżają się siedemnaste urodziny Natana, ten wie, że musi on spotkać się ze swoim ojcem, który jest jednym z najpilniej poszukiwanych czarowników, aby móc otrzymać trzy dary i zamienić się w pełnoprawnego maga. I przeżyć.

"To, jak myślisz i jak się zachowujesz, pokazuje, kim jesteś. Nie jesteś zły, Natanie. Nie ma w tobie ani odrobiny zła."[s. 121]

Autorka stworzyła świat gdzie zwykli ludzie, zwani amagami, żyją obok świata magicznego, ale go nie dostrzegają. Pojawia się w nim wiele ciekawych konceptów związanych z magią, wchodzeniem w dorosłość czarodziei i czarowników, otrzymywaniem przez nich darów i samą istotą ich talentów, jednak autorka poskąpiła nam głębszych wytłumaczeń tych i wielu innych zjawisk. Niestety w tomie tym także nie uświadczymy zbyt dużo działania samej magii, zaklęć czy uroków, bowiem autorka skupiła się tutaj bardziej na życiowych trudnościach głównego bohatera i walce ze złem; przy czym nie wiadomo która ze stron to ta zła, a która dobra. Rada Białej Magii, jak i przedstawiciele świata magicznego, za wszelką cenę starają się patrzeć na ludzi w odcieniach czerni i bieli, widząc niektórych z tych "pomiędzy", jako zagrożenie, stosując względem nich konieczną kontrolę bądź eliminację. Jednakże sama Rada Białej Magii nie jest taka dobra i słusznie postępująca, za jaką chce uchodzić. Wiele z jej decyzji jest podyktowanych strachem przed nieznanym i w efekcie okazuje się, że są oni równie mroczni, brutalni i źli, co tzw. czarni.

Książka ta w dużej mierze skupia się na przeszłości Natana, który przybliża czytelnikowi swoje dzieciństwo, aby ten mógł jeszcze lepiej zrozumieć sytuację, a jakiej główny bohater znajduje się na samym początku książki. Tak więc fabuła powieści przeskakuje z teraźniejszości do przeszłości i z powrotem, ukazując nam Natana jako ciężko doświadczonego przez los chłopaka. Powieść ta jest momentami brutalna, pełna przemocy i krwi, jednak dzięki temu dosadniej oddaje klimat świata, w jakim przychodzi żyć głównemu bohaterowi. Od zawsze był on obserwowany, szpiegowany, pilnowany, by w końcu być poniżanym, torturowanym i wykluczonym ze społeczności, jako jej prawowity obywatel. A kiedy w końcu udaje mu się uciec od swoich oprawców jest pilnie poszukiwany przez Łowców i nigdzie nie może znaleźć pewnego schronienia.

"Przez dwa lata trzymano mnie w klatce. Byłem bity, torturowany i izolowany od mojej rodziny. Mojej białej rodziny. Proszę mi wyjaśnić, który element tej układanki mieści się w pojęciu "dobra".[s. 218]

Książkę tę czytało mi się szybko i łatwo, choć nie zrobiła ona na mnie dużego wrażenia. Jest to lekka i przyjemna lektura, jednakże nie zachwyca ani nie powala. Widać, że jest to debiut literacki i sama powieść wymagałaby jeszcze sporego dopracowania, dlatego też czytając ją miałam wrażenie, że po prostu czegoś mi w niej brakuje. Nie czytałam jej z zapartym tchem, choć okazji by po temu nie brakowało. Bohaterów polubiłam względnie, chyba odrobinę bardziej tych pobocznych niż głównych. Od samego początku fascynuje i zaciekawia ojciec głównego bohatera, o którym nie wiemy wiele, poza tym, że jest niebezpieczny, bezwzględny i bez skrupułów potrafi zamordować, nawet niewinnych ludzi. Może właśnie w tej jego tajemniczości tkwi klucz do sukcesu...

"Zła krew" może przypaść do gustu osobom, które lubią w książkach magię, choć tej autorka trochę nam poskąpiła, wyraźny podział na dobro i zło, czy bohaterów, których życie ciężko doświadcza. Pozycja ta może i nie obfituje w nagłe, przyspieszające puls zwroty akcji, ani nie sprawia, że czytelnik nie może się od niej oderwać, jednak stanowi przyjemną i lekką odskocznię na nudny wieczór. Choć pozycja ta mnie nie zachwyciła, to z chęcią sięgnę po kolejne tomy, aby poznać dalsze losy Natana, jego przyjaciół i bliskich, ale także, aby przekonać się, czy autorka rozwieje moje wątpliwości względem niektórych niejasnych dla mnie aspektów wykreowanego przez nią świata.

"- Bądź posłuszny albo zgiń.
- Bądź posłuszny albo cierp. Cierpnie to ich specjalność."[s. 274]

Magdalena

ilość recenzji:1

brak oceny 24-09-2014 09:22

Zapowiada się rewelacyjnie! Pierwszy tom jest wyraźnie wprowadzeniem do cyklu - przede wszystkim poznajemy Natana, jego dzieciństwo, jednym słowem - akcja się zawiązuje :) Mimo braku jakichś spektakularnych wydarzeń czytało mi sią ją znakomicie! Może to zasługa stylu autorki, a może bohatera, który nie jest ani czarny, ani biały :)! Na pewno sięgnę po drugi tom!

Monia

ilość recenzji:597

brak oceny 19-09-2014 12:04

Współczesna Anglia, gdzie żyją czarodzieje i czarodziejki. Nazywa się ich białymi, są dobrzy a przynajmniej tak sami o sobie myślą. Ich największymi wrogami są czarni- źli czarownicy i czarownice. Jakiekolwiek kontakty między nimi są zakazane. Biali polują na czarnych dokonując zemsty, polegającej na torturach i ostatecznej śmierci. Z takiego związku narodził się Natan. Mieszka z babką i przyrodnim rodzeństwem, co roku poddawany jest ocenie przez najwyższą Radę Białej Magii. Nazwany półkadem jest dręczony a jego prawa z upływem czasu zostają ograniczone. Kiedy zostaję uwięziony zaczyna się jego desperacka walko o przetrwanie. Natan jest gotowy na wszystko, aby zbiec przed siedemnastymi urodzinami. W tym dniu musi otrzymać trzy dary od swojego ojca, by zostać pełnoprawnym czarownikiem.


Książka rozpoczyna się od nieudanej ucieczki Natana, pełnej bólu i krwi. Zastanawiałam się jak do tego doszło, i całe szczęście przenieśliśmy się do młodzieńczych lat bohatera śledząc jego proces dorastania. Znienawidzony przez najstarszą siostrę, często był raniony nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Podoba mi się jego niezłomna odwaga i siła przetrwania. Głównie skupiamy się na nim i brakowało mi rozwinięcia pozostałych postaci. Kiedy przywiązałam się do kogoś i zaczynał mnie interesować np. Arran, następowała zmiana i Natan zmieniał miejsce pobytu, co również wpływało na urwanie poprzednich znajomości. Mam nadzieję, że w następnej części Autorka rozwinie relacje Natana z innymi bohaterami.


W książce nie ma postaci jednoznacznie dobrych czy złych. Czarodzieje i czarodziejki nazywają się białymi, ale czy tacy są? Bardzo w to wątpię. Postępuję okrutnie i bezwzględnie. Zabijają i ścigają czarnych, ale ich największą zbrodnią, oczywiście jak dla mnie jest ich stosunek do Natana. Jak można tak traktować dziecko, pozwalać na bicie go i trzymanie w klatce. Chłopiec z obrożą na szyi to przejaw dręczenia a oni nie widza w tym nic złego, ponieważ dla nich jest tylko półkodem. Oczywiście nie wszyscy są źli. Annalise to jedyna przyjaciółka, jaką miał, jest dla Natana dobrym wspomnieniem i marzeniem trzymającym przy życiu. Ten aspekt książki pozwala na różne interpretacje bohaterów, rozmyślanie o ich poczynaniach i zadumie nad nimi.


Podzieliłabym książkę na dwie części. Pierwsza mówi po dorastaniu i uwięzieniu Natana a druga dotyczy jego ucieczki. Pierwsza jest pełna tortur. Moim zdaniem autorka trochę przesadziła. Niejednokrotnie zapłakałam nad losem młodego bohatera, ale po pewnym czasie stało się to nużące. Akcję przeplatana jest między biciem i znęcaniem się nad chłopakiem a kolejnymi ocenami przed Radą, co spowodowało wiele powtórzeń. Bicie, ocena, tortura, ocena, próba ucieczki, ocena, cięcie nożem, ocena. Już straciłam nadzieję, że czymś jeszcze zostanę zaskoczona, aż nastał ten wielki dzień, kiedy Natan ucieka. W tym momencie zaczyna się prawdziwa akcja i muszę powiedzieć, że jest to o wiele lepsza część książki. Natan podróżuje, poznaje nowych czarnych i białych, aż w końcu zaczyna stawać się młodym mężczyzną walczącym o swoje życie.


Wielka reklama ?Złej krwi? oraz fakt, że książka została przetłumaczona na 47 języków i to przed premierą, momentalnie nadmuchała moje oczekiwania i wyobrażenia. Czytając ogarniało mnie coraz większe rozczarowanie. Oczekiwałam czegoś więcej, brakowało mi lekkości i porywających dialogów. W pewnej chwili miałam już dość tego jak Natan jest traktowany i tu Pani Sally Green trochę przesadziła i zagrała na moich uczuciach. Pomimo poważnego tematu brak mi humoru, chociażby odrobiny. Złagodziłoby to wydźwięk całej książki i rozluźniło napiętą atmosferę. Pomimo, że cały czas narzekam nie pomyślcie, że książka jest zła. Tak naprawdę jest całkiem dobra i warta przeczytania. Jestem lekko zaskoczona wielki bumem otaczającym książkę, która względem mnie nie wnosi nic nowego do tej dziedziny literatury. Główną zaletą jest dobrze wykreowana postać Natana. Bohater pobudza emocje a czytelnik nabiera instynktu ochronnego względem zranionego chłopca. Lubię Natana i jestem ciekawa jak potoczy się jego życie. Książa skłania do przemyśleń, polecam, lecz nie oczekuje lekkiej lektury. Czytając odbyłam wzruszającą wędrówkę i towarzyszyłam bohaterowi w heroicznej walce o wolność, pokonując przeciwności losu. ?Zła Krew? ukazuje ludzkie zahamowania i uprzedzenia a cytat, który znajduję się na początku lektury świetnie to pokazuje.


?Rzeczy nie są dobre czy złe same w sobie.

Są takie, jakimi nam sie wydają.?

William Shakespeare, Hamlet


4/6