Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Trylogia władzy 2. Król uciekinier

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Drugi tom niezwykłej Trylogii władzy! Zaledwie chwilę temu Jaron zasiadł na tronie, a już zaczynają krążyć pogłoski o planowanym zamachu na króla. W dodatku najwyraźniej szykuje się wojna - piraci żądają zwrotu należących do nich kiedyś ziem, w przeciwnym razie napadną na Carthyę. Żeby uratować królestwo, Jaron będzie musiał je... opuścić. Ale czy będzie mógł do niego wrócić?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 30.01.2014

RECENZJE - książki - Trylogia władzy 2. Król uciekinier

4.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 12-03-2014 20:15

Pamiętacie ?Fałszywego księcia? Jennifer A. Nielsen? Ja jakoś nie mogłam sobie przypomnieć szczegółów fabuły z lektury, którą przeczytałam w lutym ubiegłego roku. Zapisał mi się w pamięci klimat powieści i charakterny Sage, ale nic poza tym. Na szczęście już po kilku stronach ?Króla uciekiniera? wspomnienia wróciły...

Jaron nie ma lekkiego życia. W królestwie źle się dzieje, Carthya nie ma konkretnego sprzymierzeńca, tak jak i młody król, a w dodatku po pałacu krążą plotki o planowanym zamachu. Jakby problemów było mało na włosku wisi wojna z piratami, którzy żądają... Jarona. Młodzieniec wie, że Carthya nie ma szans w bezpośredniej konfrontacji z morskimi przestępcami, dlatego decyduje się opuścić w sekrecie swoje królestwo i w przebraniu Sagea przechytrzyć piratów...

Drugi tom ?Trylogii władzy? okazał się zdecydowanie lepszy niż część pierwsza. Brakowało mi Sagea i jego niewyparzonej gęby. Po raz kolejny bohater pokazał, że ma temperament i niezwykłą, choć młodzieńczo głupią odwagę! Autorka dopracowała jego postać w każdym calu. To właśnie on napędza całą akcję i prowokuje wszystkie momenty, w których emocje sięgają zenitu. Sam motyw piratów również przypadł mi do gustu i okazał się być czymś świeżym i niebanalnym. Ale nawet najlepszy pomysł byłby niczym bez doskonałego stylu pani Nielsen. Pisarka posługuje się piórem z lekkością, ironią i dystansem do tego co dzieje się na kartach powieści. Udało jej się stworzyć oryginalny, nieco ciężki i niepokojący klimat, który tylko potęguje wszystkie emocje związane z lekturą. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się bliżej z twórczością Jennifer A. Nielsen, to nie wahajcie się ani chwili dłużej! ?Trylogia władzy? z tomu na to jest coraz lepsza. Już nie mogę się doczekać ostatniej części! Będzie się działo!

Sylwia Węgielewska http://magicznyswiatksiazki.pl

ilość recenzji:490

brak oceny 7-03-2014 08:33

Minął miesiąc odkąd Jaron zasiadł na tronie Carhyi. Jego obecność za zamku jest jednakże jedynie tolerowana, a tak naprawdę za jego plecami knute są intrygi mające na celu odsunięcie go od władzy. Regenci pragną wyznaczyć na jego miejsce zarządce, który sprawowałby władzę w kraju do czasu, aż Jaron osiągnąłby pełnoletność. Prawo przewiduje taką możliwość, jednak Jaron nie może przystać na ich propozycję. Gdyby teraz oddał tron, nie miałby gwarancji, że kiedykolwiek zostałby mu on zwrócony. Jakby nie dość miał problemów ze strony regentów, na jego życie nastają wysłani najemnicy. W zamachu bierze udział Roden, którego jeszcze do niedawna młody książę uważał za swego przyjaciela. Teraz jednak przystał on do piratów i ma dla Jarona wiadomość od ich króla. Jeśli nie odda części swoich ziem oraz nie przybędzie w ciągu dziesięciu dni do pirackiego obozu, Carthya zostanie zaatakowana. W obliczu czyhających niebezpieczeństw, aby móc uratować swój kraj, Jaron zmuszony jest opuścić swe królestwo... Tylko co dalej? Czy uda mu się zapobiec wojnie?

Kontynuacja "Fałszywego księcia", pierwszego tomu "Trylogii Władzy" autorstwa Jennifer A. Nielsen, jest równie dobra, jak poprzedni tom. W niczym mu nie ustępuje. Od samego początku wciąga w wir wydarzeń, od których nie sposób na dłużej się oderwać. Aż palce mnie świerzbiły, żeby wziąć z powrotem książkę do ręki i czytać dalej historię Jarona, który pewnego dnia z sieroty imieniem Sage stał się królem potężnego królestwa. Przedstawiłam go już bliżej przy okazji omawiania pierwszego tomu trylogii, ale pozwólcie, że powtórzę swoje słowa. Nie sposób go nie polubić. Jest odważny, śmiały, sprytny, nie poddający się manipulacji, nie ulegający naciskom, wrażliwy na krzywdę innych, uparty, niepokorny, ironiczny ? można by jeszcze długo wymieniać, a i tak nie udałoby się do końca opisać jego osobowości. Na każdym kroku potrafi zaskakiwać i nigdy nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać, jakiego asa wyciągnie z rękawa i do czego tak naprawdę jest jeszcze zdolny. A potrafi posunąć się naprawdę daleko. Jedno jest w jego przypadku pewne ? jeśli sobie coś postanowi, uczyni wszystko, aby dopiąć swego. W "Królu uciekinierze" po raz kolejny udowadnia, że nie tak łatwo go pokonać. W tej części jeszcze mocniej widoczny jest jego upór w dążeniu do celu oraz lojalność względem tych, których ceni, szanuje i kocha. I choć czasami bywa lekkomyślny i zdarza mu się powiedzieć na głos to co naprawdę o kimś myśli (przez co wpada tylko aby w kolejne tarapaty), to tak naprawdę w obliczu poważnego zagrożenia zawsze staje na wysokości zadania pokazując swym wrogom, kto tu naprawdę rządzi.

O ile to w ogóle możliwe, bo pierwszy tom trylogii był po prostu świetny, to ta część jest jeszcze bardziej interesująca. Oprócz znanych nam już wątków i postaci, autorka wprowadza na scenę bandę piratów, których my, czytelnicy, możemy dokładniej poznać - zarówno wygląd ich siedzib, wewnętrzną hierarchię, jak i kodeks, którym kierują się w swoim życiu. Pojawienie się w ich szeregach Rodena, który jeszcze do niedawna był traktowany przez Jarona jako jeden z jego nielicznych przyjaciół, było dla mnie lekkim zaskoczeniem. Po tym, jak młody książę pozwolił mu żyć i odprawił go z zamku, uważałam, że zaszyje się gdzieś i po prostu ułoży sobie jakoś życie. A tu nagle pojawia się on na samym początku historii z zamiarem zabicia Jarona... Domyślałam się, że pewnie któregoś dnia powróci na karty powieści, jednakże nie widziałam go akurat w roli pirata. Jak widać pani Nielsen potrafi zaskakiwać. Zostaje pytanie - dlaczego postanowił przystać do jednych z najgorszych wrogów Jarona? I co z tego będzie miał? Odpowiedzi udzieli Wam lektura "Króla uciekiniera". Gwarantuję Wam, że ta postać jeszcze nie jeden raz Was zaskoczy.

Drugi tom Trylogii Władzy sprostał wszystkim moim oczekiwaniom, które stawiałam mu jako kontynuacji "Fałszywego księcia" (który okazał się wręcz fenomenalny). Ponownie mamy tu do czynienia z wartką akcją, barwnymi bohaterami, masą intryg oraz tajemnic, a także próbą prawdziwej lojalności. Autorkę cechuje lekkie pióro oraz doskonały styl, dzięki czemu tej książki się nie czyta, a pochłania. Mimo tego, iż powieść liczy sobie blisko 400 stron, zakończenie przychodzi zbyt prędko. Jednakże jest takie, jak być powinno - kończy się w taki sposób, że możemy mieć pewność, iż sięgniemy po ostatni tom trylogii, aby dowiedzieć się, jak zakończy się historia Jarona. Osobiście nie mogę się już doczekać!

Moja ocena: 6/6

http://sol-shadowhunter.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 5-03-2014 09:38

"Król uciekinier" to książka, której nie mogłam się doczekać, więc kiedy wpadła w moje ręce, wszystko inne poszło w zapomnienie. Pierwszy tom pt ?Fałszywy książę? był świetny, a kontynuacja jest równie zacna. O tym, że trylogia jest genialna świadczy to, że nie zapomniałam ani jednej postaci z części pierwszej oraz zapamiętałam każdy wątek... Przyznam, że wręcz tęskniłam za dalszymi przygodami naszego księcia, tak bardzo polubiłam jego perypetie. W sumie nie tylko jego, bo i jego kompanów również. Pamiętacie tego nieokrzesanego młodzika, Sagea? Ha! Kto by go nie pamiętał. W "Fałszywym księciu" owinął sobie wszystkich wokół małego paluszka, nawet czytelników (w tym oczywiście mnie). Trudno byłoby temu zaprzeczyć, w końcu Sage/Jaron, to jedna z najciekawszych postaci młodzieżowych. W poprzednim tomie cyklu "Trylogia Władzy" działo się naprawdę wiele, ale dopiero w tomie drugim się dzieje... Oj dzieje się! Nie ma czasu na wytchnienie, bo autorka postanowiła podkręcić tempo akcji. Jaron tym razem będzie musiał stawić czoła piratom. Tak! Piratom, a raczej królowi piratów, który zagraża bezpieczeństwu królestwa młodego władcy. Jaron przekona się również, że wróg może stać się przyjacielem, a przyjaciel wrogiem... Postaci głównej nie da się po prostu nie pokochać. Sage, a raczej Jaron (król Carthyi) to niezwykle błyskotliwy i uroczy chłopak, który wyróżnia się na tle innych nastoletnich bohaterów swoją osobowością. Ci, co czytali tom poprzedni wiedzą, jak młodzieniec igra sobie z losem, wiedzą też jak bardzo jest odważny i zawsze stawia czoła przeciwnikowi, a nie ucieka jak prawdziwy tchórz. Taki powinien być król, a Jaron (co widać) jest królem idealnym. Jednak nie tylko postać główna skradnie Wasze serca, ale również i te poboczne. Na ten przykład w tym tomie poznajemy zupełnie nowe postaci, które również są bardzo wyraziste. Język jest kwintesencją tej książki. Niezwykle lekki, obrazowy... Dzięki temu przez powieść się wprost płynie przyjemnie pochłaniając kolejne słowa opisujące tę wciągającą przygodę. Opisywanie emocji jest tak stonowane, że każdy może sobie pozwolić na przeżywanie swoich mocniejszych tudzież mniej wzniosłych uczuć. Ja przeżywałam wszystko wraz z głównym bohaterem, którego bardzo sobie cenię i, który nie jest mi obojętny. Władza, miłość, zdrada, walka... i wiele, wiele więcej. Książkę polecam każdemu. Naprawdę, młodszy i starszy odbiorca będzie czerpał z przygody równie wielką przyjemność. Ja nie mogę się doczekać ostatniego tomu, ale wiem, że będzie mi ciężko pożegnać się z jej bohaterami.