Sztuka życia dla mężczyzn

5 1 ocena

książka

Wydawnictwo Świat Książki

Oprawa miękka

Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jak być sobą, tylko trochę bardziej atrakcyjnym? Nawet jeśli lubisz sporty ekstremalne, szukanie własnego stylu nie musi być offroadem, pełnym katastrof i wpadek. Na tę samotną męską wyprawę warto zabrać fachowy przewodnik.

Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania:
Jak podobać się kobietom i czy tego można się nauczyć?
Jak dobrać skarpetki do butów, buty do całej reszty, a całość do okazji?
Dlaczego plecak i polar to zawsze zły pomysł?
Co podać na kolację ze śniadaniem i dlaczego krewetki?
Czym nakarmić kumpli i dlaczego nie znowu pizzą?
Czym jeździć, co czytać i jak o tym rozmawiać, żeby nie wyjść na nudziarza?
Jak podróżować, a nie tylko zaliczać atrakcje?

Z tej książki dowiesz się, jak być mężczyzną z klasą, którym - i z którym - chce się być.
Właśnie wzruszyłeś ramionami? Przeczytaj ją tym bardziej!

Do takich poradników podchodzę zwykle jak pies do jeża. Ten jednak - zaskakująco - ma kolce do środka, do wewnątrz nas samych. Kłuje zabawnie, błyskotliwe, uczy dystansu i autoironii.
- Olivier Janiak, dziennikarz TVN, redaktor naczelny magazynu MALEMEN

S Szczegóły
Dział:	Książki
Wydawnictwo:	Świat Książki
Oprawa:	miękka
Okładka:	miękka
Wprowadzono:	21.04.2015

RECENZJE - książki - Sztuka życia dla mężczyzn

5/5 ( 1 ocena )

5

1
4

0
3

0
2

0
1

0

Martyna

ilość recenzji:46

brak oceny 5-09-2017 12:20

Szczepan Twardoch to pisarz wybitny. Jego znakomite powieści "Morfina" czy "Drach" zostały bardzo dobrze przyjęte przez polskich czytelników. Skąd więc pomysł na poradnik skierowany do mężczyzn o tym, jak podobać się kobietom, jak dobrze wyglądać? Zdaje się, że "Sztuka życia dla mężczyzn" znakomicie oddaje wizerunek pisarza, który ten sobie wykreował (przypominam, że Twardoch stał się ambasadorem marki Mercedes i słynie z dbałości o wizerunek zewnętrzny). Poradnik jest świetny, czyta się go lekko i przede wszystkim - humorystycznie. Okazuje się, że panowie posiadają wyśmienite poczucie humoru, doprowadzając czytelników do wybuchów niepohamowanego śmiechu. Trochę drażniące w odbiorze jest natomiast traktowanie czytelnika z góry i nieustanne obrażanie go. Celowe, ale nie do końca udane. Generalnie jednak polecam.