Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Szczęście do poprawki

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  Historia Jagody może zdarzyć się każdej kobiecie - i niejedna w tej historii znajdzie opowieść o sobie.

  Jagoda, dziennikarka kolorowej prasy, żyje w przekonaniu o swoim udanym małżeństwie. Priorytetem dla niej jest ukochany mąż. I właściwie niczego więcej nie oczekuje od losu. Nie próbuje wyjść poza ramy, które sama sobie stworzyła. Jej życie, pozornie pozbawione trosk, jest doskonałe do czasu, gdy dowiaduje się o zdradzie męża. Po raz pierwszy staje przed koniecznością podjęcia samodzielnej decyzji: co dalej? Zagubiona i nieprzystosowana do stawiania czoła przeciwnościom, musi dorosnąć i stać się kobietą niezależną. Spotyka na swej drodze życzliwych ludzi, którzy są gotowi dać jej wsparcie, jednak nie potrafi pozwolić sobie pomóc. Szamocze się między chęcią powrotu do dawnego życia, uratowaniem małżeństwa, a pragnieniem niezależności i szacunku do siebie samej. Jednak los daje Jagodzie oręż w walce o własne szczęście.

 "Szczeście do poprawki" to opowieść o zranionym uczuciu, rozczarowaniu i zdradzie, ale też o bezinteresownej przyjaźni i głębokiej miłości. O tym, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć wszystko od nowa i tylko od nas zależy, czy będziemy żyć pełnią szczęścia, czy tylko jego iluzją.



Arleta Tylewicz - jest kobietą dojrzałą i pogodną. Jest mistrzem pozłotniczym z uprawnieniami konserwatorskimi, malarką, byłym wykładowcą Akademii Sztuk Wizualnych w Poznaniu i kierownikiem Pracowni Konserwacji Ram i Pozłotnictwa w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Całe życie poświęciła na konserwację zabytków architektury polskiej i zagranicznej. Do tej pory znana była jako autorka podręcznika dla młodych adeptów tego wymierającego zawodu pt. "Sztuka pozłotnictwa i inne techniki zdobienia". Teksty fabularne pisała "do szuflady". Arleta Tylewicz jest niepoprawną romantyczką, uwielbia teatr, literaturę, pisarstwo, malarstwo i jazdę konną. Ma dom z ogródkiem, gdzie pragnie w ciszy i spokoju całkowicie oddać się swoim pasjom twórczym. I wciąż wierzy, że marzenia się spełniają.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.08.2015

RECENZJE - książki - Szczęście do poprawki

4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Gosia

ilość recenzji:1

brak oceny 31-10-2018 22:37

Nie polecam. Dla mnie absolutna tragedia. Autorka NIE MA POJĘCIA O CZYM PISZE. Reakcje głównej bohaterki są wręcz śmieszne. Całkowity brak głębi. Płytko potraktowany temat. Straszne. NIGDY WIĘCEJ.

Karolina Koska

ilość recenzji:37

brak oceny 14-01-2016 17:22

Coś mi się wydaje, że zdrada to jeden z tematów, który jest bardzo lubiany wśród twórców literatury. Szczególnie jeśli chodzi o książki obyczajowe. Czytałam już kilka tego typu historii, więc można by rzec, że poznałam ten problem na wylot. Biorąc do ręki najnowszą książkę autorstwa Arlety Tylewicz byłam ciekawa, czy znajdę w niej element zaskoczenia. Czy można przedstawić zdradę w zupełnie innej perspektywy, bo przecież nie musi kojarzyć się wiecznie z kobietą płaczącą do poduszki, która zajada się wielką porcją lodów...

Jagoda i Leszek, to szczęśliwe małżeństwo. Takie zdanie na ten temat bynajmniej miała Jagoda, chociaż do pełni szczęścia brakowało jej dziecka. To ona zajmuje się domem, a mąż pracą zarobkową. Z czasem doszła do wniosku, że ma dość takiego życia. Stała się kurą domową, a przecież kiedyś miała swoje marzenia i pasje. Będąc nastolatką pisała do szuflady. Niby w chwili obecnej w jednym z kobiecych pism publikowane są jej krótkie artykuły, ale to nie to samo jak napisanie własnej powieści.
Gdy pewnego dnia odbiera telefon i kieruje się pod wskazany adres jej oczom ukazał się szokujący obraz. Kochany Lesio, a u jego boku piękna kobieta. Na jaw wyszedł długoletni romans męża Jagody z koleżanką z pracy. Co teraz? Udusić, a może wydrapać mu oczy? Jaka ja byłam ślepa i naiwna. Przez tyle lat kłamał mi prosto w oczy. Bo zebranie się przedłużyło, nagły wyjazd. Jeszcze ma czelność powiedzieć, że nie odejdzie od tej, jak jej tam? Beaty!!. Czego od niego chcę?! Jak to czego, rozwodu...
Na szczęście zdradzona kobieta może liczyć na wsparcie Magdy, najlepszej przyjaciółki. To ona wpada na genialny pomysł, aby Jagoda spakowała walizki i na jakiś czas wyjechała, gdzie w spokoju będzie mogła zastanowić się nad swoim życiem. Tak się składa, że zna takie miejsce...

Co na to Leszek? Zatęskni za swoją żoną i zrozumie, że popełnił wielki błąd? A może wręcz przeciwnie, poczuje ulgę? Jak w tej sytuacji odnajdzie się Jagoda? Znajdzie w sobie siły, aby poprawić swoje szczęście?

Moje pierwsze wrażenie zaraz po przeczytaniu książki, można zaliczyć do grupy tych pozytywnych. Może jakiegoś wielkiego zachwytu nie było, ale czytało mi się lekko i przyjemnie.
W przypadku tego typu historii, również tutaj mamy do czynienia ( niestety ) z kobietą, która wylewa łzy po zdradzie ukochanego. Ale do czasu....Drogie panie, tacy mężczyźni jak nasz główny bohater nie są tego warci. Wychodząc za mąż jesteśmy pewne, że nasz wybranek jest tym jedynym, że ślubuje mi miłość i wierność aż do śmierci. Tylko co potem, gdy nasz ślubny zapragnie zmiany. Zdaję sobie z tego sprawę, że to boli. Poboli i przestanie. Trzeba wziąć się w garść, wypiąć pierś do przodu. Nie patrzmy za siebie, tylko przed siebie. Niech wie skubany co stracił.
Trzeba przyznać, że Jagoda miała dar komplikowania sobie życia. Gdy powoli wracała do psychicznej normalności, nagle ta normalność pęka jak bańka mydlana. Na horyzoncie pojawia się również inny mężczyzna, który nie jest dla niej obojętny. Tylko co z tego, przecież w dalszym ciągu jest żoną Leszka. No właśnie, nasz kochany Leszek posiada wyjątkowy talent jeśli chodzi o przysłowiowe mydlenie oczu. Ma chłop gadane. Obiecuje poprawę i prosi o rozgrzeszenie. I o zgrozo, zostaje rozgrzeszony. Niby nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki, ale Jagoda kocha swojego męża i pragnie ratować swój związek. Ma ku temu jeszcze inny powód, ale o tym cicho sza...

Skąd czerpie się pomysły na tego typu książki? Jak to skąd, z życia. Nie mam pojęcia jak ja bym postąpiła będąc na miejscu Jagody. Na pewno pozwoliłabym dojść do głosu Leszkowi. Przecież każdy ma prawo do obrony. Po drugie, dałabym sobie więcej czasu, abym mogła na spokojnie przeanalizować wszystkie "za" i "przeciw". Życie lubi nas zaskakiwać. I nie zawsze musi to być pozytywne zaskoczenie. Z pewnością przekonała się o tym Jagoda, więc nie ma się czemu dziwić, że zwyczajnie się pogubiła. Chyba nie ma wśród nas kobiety, która nie walczyłaby w takiej sytuacji z wątpliwościami. Odnaleźć odpowiedź na pytanie: "Czy dobrze robię?" nie jest zadaniem prostym. Ale moim zdaniem Jagoda podjęła decyzję zbyt pochopnie. Tak naprawdę nie znała dobrze swojego męża i tu jest cały problem. Nie liczyła się również z uczuciami innych...

Jesteście ciekawi czy odnalazłam w książce wspomniany wcześniej element zaskoczenia? Owszem, ale tak połowicznie. Zapłakana kobieta była, ale nie jadła lodów :-). Mówiąc już poważnie, jestem dumna z Jagody, że łzy, które wylała nie przemieniły się w ocean. W końcu odważyła się zawalczyć o swoje marzenia, a przede wszystkim o siebie. Zdrada ukochanego stała się dla niej impulsem.
Na szczególną uwagę zasługuje również sposób w jaki została nakreślona przez pisarkę wyjątkowa przyjaźń między Jagodą a Magdą. Były dla siebie jak siostry. Cudowne dwie kobiety, które mogły na siebie liczyć o każdej porze dnia i nocy.

"Szczęście do poprawki" to książka dla każdej z Nas. Wprawia w cudowny nastrój. Idealne lekarstwo na złe dni i ogromna dawka pozytywnej energii. Szczególnie zachęcam do lektury kobiety, które zostały zdradzone. Bo zdrada jak się okazuje może być początkiem czegoś pięknego...